» Pt lip 08, 2016 1:12
Pilna prośba o pomoc - weryfikacja leczenia.
Kocurek kastrowany lat 14.
Nie chorujący nigdy, 3lata temu epizod zatrzymania moczu - zapalenie pęcherza. Bezproblemowo zaleczone. Bez nawrotu.
Wychodzący.
W bardzo dobrej formie. Zęby ok.
Kot moich rodziców. Z leczenia u ich weta nie otrzymali wyników ani przebiegu leczenia. Brak diagnozy.
Podane parametry przekazano ustnie.
Poniedziałek: kot w stanie normalnym położył się spać.
Wtorek: kot bardzo miauczący, złe samopoczucie.
Wizyta u weta: mocznik 80, kreatynina 3,4, cukier ok, inne wyniki w normie, brak badania moczu.
Otrzymał furosemid i lotensil.
Kot pił i sikał po wizycie. Samopoczucie ciut lepsze.
Środa rano: kot nie mógł ustać na nogach.Przestał pić i sikać. Bardzo cierpiący. Wizyta u weta - podano bunondol plus furosemid. Wet stwierdził, że nie ma wogóle zagrożenia życia.
Po moich tłumaczeniach w nocy kota przewieziono do innej lecznicy na dyżur.
Kot bez odruchów obronnych, bez kontaktu. Pęcherz pusty pomimo furosemidu. Brak temp.
Pobrano krew do badań.
Kot pozostał w szpitaliku. O 4 rano wysikał troszkę. Powróciły lekkie odruchy obronne.
Biochemia krwi z rana (podaję to co przekroczone ) :
Kreatynina CR 7,16 mg/dl
Mocznik 132,8 mg/dl
Erytrocyty 10,44
Hemoglobina 163 g/l
Zastosowano leczenie:
Baytril
Lotensil 1/4 tabl
NaCL 200 plus Natrium Bicarbo
Cerenia 0,5 ml
Alugastrin 1 ml 2xdziennie
0,05 Relanium plus karnmienie (R...nie mogę odczytać)
O 18 byłam sprawdzić stan osobiście . Ogólny stan lepszy, kot podobno rano zjadł troszkę karmy nerkowej, popołudniu już nie. Kiedy ja mu podawałam tylko polizał ale nie jadł. Był w stanie troszkę sie przeczołgać po posłaniu. Nie sikał od 4 rano. Po moich naleganiach kolejne usg, pęcherz wypełniony. Podano no-spę. Kot wysikał troszkę ok godz. 22.
Lekarz podejrzewa, że kocisko coś zjadło trującego.
Jutro ma byc pobrana raz jeszcze krew i mocz do badania.
Proszę o poradę czy wdrożone leczenie jest ok, na co zwrócić uwagę. Ja niestety nie posiadam kotów stąd brak wiedzy co do postępowania.
Rodzice chcą walczyć o kocurka bo to najważniejsza osoba w domu. Co jeszcze można zrobić ?
Jesteśmy z Krakowa
Z góry dziękuję.