EPO to dopiero za kilka dni zadziała ...
W razie czego jest opcja podania koncentratu.
Jemu bardzo przydałyby się kroplówki, żeby wypłukac mocznik - choć wydaje mi się, ze jego nie wysoki poziom mocznika męczy, a ból
Zgłoszenie na policję nie bardzo - ja już raz zgłaszałam, ale wtedy wskazałam kierunek, z którego padły strzały. W ciemno nie ma szans - to kot, a kot wiadomo chodzi swoimi drogami i mógł być wszędzie w promieniu kilku km. I chociaż w tej okolicy wiele osób miało już zwierzęta postrzelone, moje działkowe właściwie wszystkie już miały wyciągany śrut, to jednak wciąż trudno powiedzieć, czy to na działkach, czy poza nimi. Najciekawsze jest to, ze moje działkowe koty są na noc zamykane w altanie - i tak naprawdę ten co strzelał miał kilka godzin w biały dzień, żeby któregoś trafić. Wtedy, kiedy na działkach jest najwięcej ludzi ... No i tylko pewien obszar działek wchodzi w grę, bo wiem, gdzie moje koty ewentualnie chadzają. Wg moich obserwacji nie wychodzą poza teren działek.