Problem z oddawaniem moczu

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto sty 19, 2016 13:58 Problem z oddawaniem moczu

Witam wszystkich na forum!
Chciałabym podzielić się moja historią.
Mój kot Luna jest 4,5 letnim kocurem brytyjskim. Pierwszy problem z układem moczowym pojawił się we wrześniu zeszłego roku. Kot trafil do weterynarza, przez 3 dni dostawał jakieś zastrzyki, po pierwszym zastrzyku kot się odblokował i zaczął robić siku. Kolejna taka akcja powtórzyła się w listopadzie, trzy dni zastrzyków i było dobrze. W grudniu znowu to samo. Ale wtedy zastrzyki już nie pomogły i trafiliśmy do innego weterynarza, który lepiej podszedł do sprawy. Kot miał zrobione zdjęcie rentgenowskie pęcherza, które nic nie wykazało niepokojącego oraz badanie krwi:
WBC 11,6
RBC 7,44
HGB 11,3
HCT 32,5
PLT 228
MCV 44
MCH 15,1
MCHC 34,6
RDW 16,5
MPV 10,1

LYM 5,9%
MON 9,3%
GRA 84,8%

GLUKOZA 65
MOCZNIK 467
ALT 30
AST 81
FOSFATAZA ALKALICZNA 13
KREATYNINA 14,23

Weterynarz postawił diagnozę SUK. Kot przez 7 dni dostawał zastrzyki: nospę- 1 ampułkę, baytril 1,5 ml oraz kroplówkę dożylną NaCl- 150 ml. Na koniec jeszcze pasta uropet, kończymy teraz tubkę. Luna powoli dochodziła do siebie, piła, zaczęła jeść, załatwiać się. Po 14 dniach zrobiliśmy powtórne badanie krwi:
WBC 4,5
RBC 5,44
HGB 7,7
HCT 22,1
PLT 107
MCV 41
MCH 14,1
MCHC
RDW 16,9
MPV 12,2

LYM 17,9%
MON 9,6%
GRA 72,5%

GLUKOZA 115
MOCZNIK 25
ALT 13
AST 33
FOSFATAZA ALKALICZNA 23
FOSFOR 4,89
KREATYNINA 0,71

Diagnoza po leczeniu: ostra niewydolność nerek.

Dzisiaj znowu trafiliśmy do weterynarza, ponieważ kot od wczoraj popołudniu znowu nie mogł się załatwić. Objawy identyczne jak w poprzednich akcjach. Idzie do kuwety dusi, dusi, a siku nie leci, do tego wymioty. Tym razem zauważyłam, że coś mu wisi z siusiaczka, jakby niteczka. Pojechaliśmy do weterynarza, który delikatnie pociągnął za to i wyszła około 10 cm nitka oblepiona ropą. Wyglądała jak jakaś lniana niteczka. Po wyciągnięciu tego, kot momentalnie opróżnił cały pęcherz. Dostał dwa zastrzyki: baytril oraz cos na literę `T`, nie mogę rozczytać. Jutro jedziemy jeszcze raz na zastrzyki.

Co myślicie o tym wszystkim? Najbardziej zastanawia mnie ta niteczka, skąd ona się tam znalazła?

Patuskaa88

 
Posty: 3
Od: Wto sty 19, 2016 13:03

Post » Wto sty 19, 2016 14:39 Re: Problem z oddawaniem moczu

Zanim odezwą się bardziej fachowe osoby linkuję podonbne wątki z kociego forumowego ABC
9. SUK - SYNDROM UROLOGICZNY KOTA
viewtopic.php?t=8313
viewtopic.php?t=41721
viewtopic.php?t=37280&postdays=0&postorder=asc&start=75
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14681
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon lut 08, 2016 21:38 Re: Problem z oddawaniem moczu

Czy kot moze miec uszkodzony pecherz? Zauwazylam ze siusia mniej, ale czesciej. Czy powinnam podawac karme dla kotow nerkowych?

Patuskaa88

 
Posty: 3
Od: Wto sty 19, 2016 13:03

Post » Wto lut 09, 2016 17:45 Re: Problem z oddawaniem moczu

A ta nitka to była rzeczywiście nitka?
Kot był cewnikowany?

Lidka

 
Posty: 16219
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lut 09, 2016 19:21 Re: Problem z oddawaniem moczu

Weterynarz stwierdził, że jest to nitka lniana. Kot nie był cewnikowany, ponieważ część tej nitki wystawała i po pociągnięciu cała wyszła i kot od razu oddał cały mocz.

Patuskaa88

 
Posty: 3
Od: Wto sty 19, 2016 13:03




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 57 gości