Woda w brzuszku, cukrzyca i nie pracujaca trzustka?

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Czw gru 03, 2015 21:00 Woda w brzuszku, cukrzyca i nie pracujaca trzustka?

Po pierwsze przepraszam za brak polskich znakow(pisze z pracy) i za chaos w poscie- dzwonilam dzisiaj do Mamy- jej 10letni kot od dwoch dni nie je. Ma zdiagnozowana cukrzyce, jest na tabletce(nie mam pojecia jak sie nazywa lek), trwa to juz kilka lat. Mam byla u weta, wyniki krwi beda jutro- na razie mial usg- powiekszona watroba, plyn w brzuchu, pluca powiekszone... Wet mysli, ze to zapalenie trzustki. Kot dostal kroplowke, leki przeciwbolowe. Jest niemrawy, chowa sie do szafy. Wyproznia sie normalnie, nie wymiotuje.
Mama jest zrozpaczona, 10 lat temu przed Swietami stracilismy Dzikiego, historia sie powtarza, a ja ze Stanow niewiele moge zrobic...
O co ma zapytac weta, co zasugerowac? Jakie sa szanse, ze Heban z tego wyjdzie? Jak dlugo kot moze byc na kroplowkach bez trwalego uszkodzenia nerek/watroby?
pomocy Kochani...
Obrazek
tornado w Alabamie;P

Blond Tornado

 
Posty: 5322
Od: Pon cze 13, 2005 1:29
Lokalizacja: Poznań/ Birmingham

Post » Czw gru 03, 2015 21:17 Re: Woda w brzuszku, cukrzyca i nie pracujaca trzustka?

Kot nie może nie jeść, po 2-3 dniach robią się nieodwracalne zmiany w wątrobie z niejedzenia, które mogą prowadzić nawet do śmierci. Kroplówki muszą być z aminokwasami i witaminami (np. duphalyte), kot może tak dosyć długo pociągnąć, bez większych szkód. Mimo wszystko powinien być nakłaniany do jedzenia a wręcz nawet karmiony na siłę jeśli nie wymiotuje.
Przy chorej trzustce są biegunki i bolesny brzuch.. płyn w brzuchu jest bardzo niepokojący.
Warto zrobić pełną morfologię, pełną biochemię i pełny jonogram. Do tego zawsze warto zrobić badanie moczu.

Satirra

 
Posty: 767
Od: Nie lut 23, 2014 10:33
Lokalizacja: Londyn

Post » Czw gru 03, 2015 21:26 Re: Woda w brzuszku, cukrzyca i nie pracujaca trzustka?

Odstawić "tabletkę" i wprowadzić insulinę, najlepiej ludzką.
"Tabletki" potrafią blyskawicznie rozwalić kotu wątrobę i trzustkę, absolutnie nie powinny być u kotów stosowane.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 04, 2015 4:20 Re: Woda w brzuszku, cukrzyca i nie pracujaca trzustka?

Dziękuję za odpowiedzi, napiszę, jak tylko się dowiem, co dalej. Mamie sugestie przekazałam, zobaczymy...
Obrazek
tornado w Alabamie;P

Blond Tornado

 
Posty: 5322
Od: Pon cze 13, 2005 1:29
Lokalizacja: Poznań/ Birmingham

Post » Pt gru 04, 2015 6:58 Re: Woda w brzuszku, cukrzyca i nie pracujaca trzustka?

Pomoc dla kotów cukrzycowych przeniosła się na forum http://kotycukrzycowe.pl
Najlepiej tam się zalogować i poczytać, jak pomóc cukrzykowi.

Nie wiem, czemu weci jeszcze zapisują glipizide (to pewnie te tabletki dostawał).
Pół biedy, że na większość kotów w ogóle nie działa, ale gorsze jest to, że niektórym właśnie bardzo szybko bardzo szkodzi :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 04, 2015 17:27 Re: Woda w brzuszku, cukrzyca i nie pracujaca trzustka?

OKI pisze:Pomoc dla kotów cukrzycowych przeniosła się na forum http://kotycukrzycowe.pl
Najlepiej tam się zalogować i poczytać, jak pomóc cukrzykowi.

Nie wiem, czemu weci jeszcze zapisują glipizide (to pewnie te tabletki dostawał).
Pół biedy, że na większość kotów w ogóle nie działa, ale gorsze jest to, że niektórym właśnie bardzo szybko bardzo szkodzi :(

Oki, tak, to te tabletki :?
Obrazek
tornado w Alabamie;P

Blond Tornado

 
Posty: 5322
Od: Pon cze 13, 2005 1:29
Lokalizacja: Poznań/ Birmingham

Post » Pt gru 04, 2015 21:33 Re: Woda w brzuszku, cukrzyca i nie pracujaca trzustka?

Jeśli chcesz pomóc mamie i kotu, to musisz z uwagą w czytaniu przeczesać się przez najważniejsze informacje dotyczące kotów cukrzycowych w naszym poradniku: http://kotycukrzycowe.pl/viewforum.php?f=14 W przeciwnym razie widzę to czarno. Mama powinna udać się do lekarza wet., który o leczeniu cukrzycy u kotów ma więcej pojęcia niż ten obecny. Kot może mieć zapalenie trzustki bądź kwasicę ketonową. Przypuszczam, że mama nie monitoruje ketonów, bo wet jej o tym nie wspomniał. Na pewno on sam nie wie, jakie występują powikłania źle leczonej cukrzycy. Gdyby o tym wszystkim wiedział, to nie zaordynowałby tabletek.

A tu autocytat z poradnika cukrzycowego z działu insulinoterapia na temat stosowania tabletek u kota cukrzycowego:

Dlaczego w terapii cukrzycy u kota nie stosuje się doustnych leków przeciwcukrzycowych?

W medycynie człowieka istnieje obecnie 5 grup doustnych leków przeciwcukrzycowych. Jedyną grupą mogącą mieć ewentualnie jakiekolwiek działanie terapeutyczne u kotów to pochodna sulfonylomocznika (Glipizyd, glipizyde). Glipizyd może zadziałać jednak tylko wtedy, gdy kocia trzustka ma wystarczającą ilość funkcjonujących jeszcze komórek β, odpowiedzialnych za produkcję insuliny, gdyż lek ten ma za zadanie stymulowanie jej wydzielania.

Jeśli funkcjonujących komórek β jest za mało lub w ogóle już ich nie ma, terapia u kota cukrzycowego tabletkami nie będzie skuteczna. Poza tym przez stymulację komórek β glipizydem może dojść do ich utraty. Możliwe działania niepożądane glipizydu to: nudności, wymioty, zaburzenia czynności wątroby, a nawet żółtaczka.

U żywego kota nie można niestety sprawdzić, czy ma on wystarczającą ilość funkcjonujących jeszcze komórek β, odpowiedzialnych za produkcję insuliny. Próby wyrównania cukrzycy glipizydem to stracony czas na wątpliwą terapię – czas, którego większość kotów cukrzycowych nie ma.


Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3795
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Sob gru 05, 2015 5:07 Re: Woda w brzuszku, cukrzyca i nie pracujaca trzustka?

Dziękuję Tinka, kot na kroplówkach nacl + duphalyte, dostaje meloven, enroxil i insuline w zastrzyku. Weta mama raczej nie zmieni, bo mieszka w małej miejscowości, gdzie do kliniki jeździ się taksówką(nie ma samochodu i jest to jedyna możliwość). Klinika ma 3 wetów i odbyło się "konsylium", także dostaje, co zaordynowano na zapalenie trzustki. Na mojego maila jeszcze wet nie odpowiedział, a na moje sugestie o zmianie lekarza Mam się popłakała...
Już nic nie wiem... będę próbowała Mam przekonać, w końcu to kwestia życia i śmierci, a nie czyjegoś zakichanego ego... dziękuje za wsparcie Dziewczyny...Forum poczytam...
Czy są specialiści w okolicach Zielonej Góry/Poznania?
Obrazek
tornado w Alabamie;P

Blond Tornado

 
Posty: 5322
Od: Pon cze 13, 2005 1:29
Lokalizacja: Poznań/ Birmingham




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości