Chory pęcherz zatykanie cewki brak poprawy. Proszę o pomoc

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto cze 23, 2015 18:56 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Wysłałam Ci właśnie prywatna wiadomośc, a jak sie nie uda to mail proszę na
beatamiszelina@gmail.com
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto cze 23, 2015 19:02 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Wysłałam. Zobacz czy doszedł e-mail.

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Wto cze 23, 2015 19:07 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Doszedł :)
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto cze 23, 2015 19:17 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

:)

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Śro cze 24, 2015 13:29 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Już jest Tamiś po badaniu USG układu moczowego i wszystko jest w porządku. Nie ma kamienia. Pęcherz moczowy jest wypełniony klarownym moczem. Jedynie ściana pęcherza jest łagodnie pogrubiona ( możliwy stan po zapaleniu ).
Pani doktor pobrała mocz do badania przez nakłucie pęcherza. Teraz czekamy na wynik.

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Śro cze 24, 2015 13:31 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Kciuki za wyniki!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro cze 24, 2015 13:38 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Miszelino, jak Twój Asterek się czuje? Śliczna jest z niego kicia :)

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Śro cze 24, 2015 13:42 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Asterek to paskudny tchórz :( Gdyby nie jego panika, to byśmy się spokojnie urlopowali :(
Ale dzisiaj czuje się raczej dobrze, śpi, mruczy, daje się głaskać nawet mojemu mężowi, siusiał tylko raz rano, apetyt ma. Na badanie pojedziemy albo w piątek, albo już w przyszłym tygodniu. Musi mieć pełny pęcherz.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro cze 24, 2015 13:58 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Świetna wiadomość :) dzielny kocurek.
Co się dziwisz, dużo przeszedł i szybko się stresuje.
Najważniejsze, że powraca do zdrowia.
Też trzymam kciuki za Asterka.
Ostatnio edytowano Śro cze 24, 2015 19:42 przez Miłka_L, łącznie edytowano 1 raz

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Śro cze 24, 2015 19:28 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Wynik moczu Tamisia chyba jest dobry, ale teraz mam pytanie, czy pobrany bezpośrednio z pęcherza przez nakłucie jest wiarygodny? Czy w ten sposób pobiera się wyłącznie na posiew? Tamiś miał ogólne badanie.

Barwa: Jasnożółty
Przejrzystość: klarowny
Ciężar właściwy: 1,038
Odczyn: 6
Białko: nb
Krew: nb
Glukoza: nb
Aceton: nb
Urobilinogen: w normie
Barwniki żólciowe: nb

Osad moczu:
Leukocyty: 2-4
Nabłonki płaskie: pojedyncze w p/w
Tłuszcz: poj.krople w prep.
Bakterie: nieliczne w p/w

Skąd ten tłuszcz w moczu? Kiedy się pojawia? Czy to coś poważnego?
Po raz pierwszy z tym się spotkałam.

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Śro cze 24, 2015 19:33 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Wynik jest wiarygodny, najmniej zanieczyszczeń, jedynie czasem mogą się pojawić dodatkowe erytrocyty. Kikur też miał ostatnio pojedyncze krople tłuszczu w moczu, nie wiem dlaczego, ale on jest tłusty jak spasiony jamnik. Moja wetka nic na ten temat nie mówiła.
O, tu coś znalazłam:
http://www.portalweterynaryjny.pl/artyk ... ow-46.html
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro cze 24, 2015 19:41 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Dzięki Miszelino za linka.
Jutro zadzwonię do weta, który leczy Tamisia homeopatycznie i go zapytam, o co chodzi z tymi kulkami tłuszczu.
Tamiś nigdy nie był gruby, a teraz schudł. Zanim zachorował ważył 6,5 kg, a teraz waży 5,90 kg.

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Nie lip 12, 2015 16:37 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

U nas bez zmian :(
Leki homeopatyczne nadal są podawane więc pogorszenia nie ma, ale poprawy tez żadnej nie ma.
Nadal jest posikiwanie. Ja już nic nie rozumiem, bo Tamiś załatwia się w różne miejsca w mieszkaniu. Potrafi wskoczyć na blat kuchenny i załatwić się na ręcznik, nawet na poduszkę. Czy takie zachowanie kocurka ( kastrata ) może oznaczać znaczenie terenu? W kuwetach też oddaje mocz, ale mało i po kilka razy dziennie :(
Wyniki ma dobre, więc co może być przyczyną i gdzie mam się udać po pomoc?
Może ktoś miał podobny problem?
Proszę o pomoc.

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Nie lip 12, 2015 17:39 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Z taką sytuacją nigdy nie miałam do czynienia :( U mnie Aster tylko zwiedzał kuwety jedna za drugą, Drabik jak miał zapalenie, to raz zsiusiał się na własne posłano i nigdzie więcej. Może odezwie się ktoś bardziej obeznany.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie lip 12, 2015 18:20 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Już nie wiem gdzie mam szukać pomocy :( Najgorsze to, to, że mogą tu odgrywać rolę dwa czynniki. Jednym z nich, to podłoże behawioralne ( stres ) a drugi, ukryta infekcja?
Zastanawiam się nad podaniem Furaginum, ale nie wiem, czy to będzie dobra decyzja. Nie chcę się sama rządzić bez decyzji lekarza. W ciemno już nie pójdę do żadnego weta, bo wydałam na leczenie i na karmy weterynaryjne w sumie ponad 3000 zł i bez efektu:(

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 64 gości