Mała Mi-historia choroby. Prosimy o rady i sugestie.

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Czw maja 28, 2015 8:54 Re: Mała Mi-historia choroby. Prosimy o rady i sugestie.

Najprostszy jest roztwór NaCl
Normal saline (NSS, NS or N/S) is the commonly used phrase for a solution of 0.90% w/v of NaCl, 308 mOsm/L or 9.0 g per liter. Less commonly, this solution is referred to as physiological saline or isotonic saline, neither of which is technically accurate. NS is used frequently in intravenous drips (IVs) for patients who cannot take fluids orally and have developed or are in danger of developing dehydration or hypovolemia
Po chińsku będzie to coś w tym rodzaju: 标准浓度的生理盐水是指浓度为0.9%,即每公升水溶液含9克氯化钠。常被用作脱水或低血容量时的静脉注射。 (to z Wikipedii) :smokin:
Nie kupuj maluśkich buteleczek do płukania oczu czy nosa, tylko nieotwieralne butle (worki plastikowe) do podłączenia sprzętu do infuzji (te wszystkie kabelki-rurki) W Polsce są to butle 500 i 250 ml. Zestaw do infuzji wkłuwa się w butlę, albo butlę się nakłuwa i płyn pobiera strzykawką (jeśli potem będziesz podawać kroplówkę strzykawką). Miejsce wkłucia w butlę dezynfekuje się jak skórę
Co do podawania, to możliwe są 2 sposoby: wstrzyknąć podskórnie strzykawką (osobiście odradzam, jak próbowałam, to brakowało mi co najmniej jednej ręki, przy dużych strzykawkach ciężko jest trzymać i tą samą ręką wciskać tłok; tym niemniej jest to możliwe)
Lepsza jest druga metoda: kupić i podłączyć do butli zestaw do infuzji (kroplówki) te właśnie kabelki-rurki)
Kot się fajnie nadaje do kroplówek podskórnych, bo ma luźną skórkę. Robisz fałdkę- "namiocik" palcami i wkłuwasz się igłą wzdłuż tej fałdki. Jak płyn wchodzi w kota bez problemów to znaczy wkłucie było właściwe
W necie na youtubie jest sporo filmików jak kroplówkować (nie pamiętam, czy w Chinach jest dostęp do youtuba niestety)
Na tej stronce Tanyi, którą ci wskazałam jest o robieniu płynoterapii, tak to nazywają
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie maja 31, 2015 20:20 Re: Mała Mi-historia choroby. Prosimy o rady i sugestie.

Mi akurat dziś czuje się dobrze.
Niestety, ponowiła występy z jedzeniem: odrzuciła 5 różnych karm(RC Renal mokra, k/d Hillsa mokrą, Kattovit renal suchy, puszka Sheba tuńczykowa, zwykłe RC Intense Beauty). Podawałam wszystkie z wmieszaną skruszoną Renvelą(1/8 tabletki na posiłek), aż przyszło mi do głowy podanie jedzenia bez proszku. Natychmiast opędzlowała ze smakiem prawie całą puszkę tej same Sheby, którą wcześniej odrzuciła z dodatkiem Renveli.
I moje pytanie: czy coś robimy nie tak z dawkowaniem? Jak to przeliczać? Na kilogramy kocie czy ilość fosforu w danym jedzeniu?
I jeszcze: po posiłku podałam Renvelę skruszoną z kilkoma kroplami wody strzykawką. Podaję już w ten sposób wszelkie suplementy(żelazo, b12, potas), bo w jedzeniu odrzuca. Czy taki sposób podania może znacząco obniżyć skuteczność leku?

Tak jak pisałam wcześniej, Mi na lepsze i gorsze dni. Bywa tak, że przesypia całe dnie, kręci pyszczkiem na każdą możliwą karmę jaką byliśmy w stanie zdobyć a na swoje imię reaguje tylko nieznacznym strzyżeniem uszu(zazwyczaj reaguje na swoje imię, w cholerę, ten kot siada, służy i podaje łapę w zamian za smakołyki; tak, mąż miał za dużo czasu). Są dni, kiedy zachowuje się zupełnie normalnie, biega, poluje, łasi się. Wykańcza mnie psychicznie ta karuzela. :(
Ale muszę polecić z całą stanowczością fontanny dla kotów, zdecydowanie więcej pije!

EDIT: Cholera, pod sierścią na pleckach wymacałam kolejny strup, jeszcze nie łysy. Co to za może być za cholerstwo? Uczulenie, podłapała jakiegoś syfa w lecznicy? Jakbyśmy mało mieli problemów... :(
Obrazek

kashikashi

 
Posty: 81
Od: Wto sie 13, 2013 20:34

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 66 gości