Dotarłam do domu i wiem już dokładnie, jak wygląda leczenie.
1.Nephrowell 2xx dziennie po pół łyżeczki(na razie nie używamy, zamierzamy zastąpić Renvelą
2.CIS-HERBS 2x dziennie po 3ml(nie mam zielonego pojęcia cóż to, wszystko po chińsku. na pewno zawiera potas)
3.Suplement żelaza 2x dziennie pół kropli
4.reEPO, 1x dziennie pół ampułki(dostaliśmy zapas na tydzień)
5.Dodatkowo podaję Azodyl przed posiłkami.
Mi bardzo schudła, ale poza tym czuje się dobrze. Z nerkowym średnio się lubi, na razie pozwalamy jej jeść Intense Beauty że by może choć odrobinę nabrać na wadze. Nie grymasi, pije ładnie, sika już do kuwety a nie tuż opok, stolce również regularne. Widać, że nieco jest 'mniej intensywna', ale chętna do pieszczot itp.
Co mnie bardzo niepokoi, to łysinka, która pojawiła się na jej karku. W lecznicy powiedzieli, że pojawiło sie tego samego dnia, w którym mąż ją odbierał i wydrapała to sobie.
Niestety stan łysinki się pogarsza, wygląda, jakby skóra pokrywała się tłustą ropą. Jest kompletnie łyso i gładko w tym miejscu. Nie wygląda na to, żeby jej to jakoś wyjątkowo przeszkadzało, czasem tylko liże to miejsce. Zaczęliśmy się zastanawiać, czy to może reakcja alergiczna na jakiś zastrzyk w to miejsce?