<3 :( :( ____ endokrynolog dla kotka Proszę o POMOC _inf

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Śro gru 16, 2015 16:55 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. PYTANIE

Satirra pisze:Cięzar moczu oboje mają w okolicach 1.030-1.035, więc nie jest źle, ale weci twierdzą, że "zdrowy" koty powinien mieć 1.040.

Ja wyciewam jęczmień albo owies. Za pszenicą moje koty nie przepadają, jest zbyt miękka. Babkę płesznik mam zmieloną, same łuski - Colon C Light; dodaję do mieszanki płaską łyżeczkę na każdy kg mięsa.
Nie chce mi się codziennie dosypywać do miski, zresztą kotka jest bardzo wybredna i jak wyczuwała to nie jadła wcale. Czasami ma takie jazdy, że jak coś jej w 1 posiłku nie podpasuje, to później ma opory przed jedzeniem i wiecznie trzeba za nią biegać i prosić... Czasami dana mieszanka jednego dnia jest niejadalna a następnego już najpyszniejsza na świecie; czasami są dni, że zjada bez grymaszenia praktycznie wszystko do czysta. Za kotami czasami ciężko nadążyć ;-)
Kocurek szparagów nie lubi. To typowy facet, dla niego liczy się tylko mięso ;-)

Kicia uwielbia owcę, ale u nas zbyt często ona nie gości, bo kocurek ma na nią alergię. Tak samo z wołowiną. Jak sama coś dla ludzi robię to kicia dostaje skrawki ekstra. W Anglii zielone szparagi są dostępne cały rok, tylko cena nie zawsze fajna ;-) Często pod koniec dnia w Tesco, jak się data ważności kończy to jest przecena nawet 70%, więc jak się trafi to zawsze biorę więcej. Takie warzywa to jeszcze spokojnie są dobre tydzień po dacie ważności, czasami nawet dłużej :-)

No nie jest źle... Taa, bo Ty byś chciała,żeby się mieściły w super normach :mrgreen:

Oo, o... widzisz, to jest właśnie to. Jednego dnia coś jest super pyszne, ja już się cieszę, jak ten głupi bateryjką,a tu nagle zwrot , jedzonko jednak nie do końca smakuje.
Nie widziałam jeszcze kociaka, który by zjadł wszystko co w misce i ja ładnie wylizał do czysta 8O No chyba,żeby to była sucha Purizon ryba.
Patrzyłam dzisiaj za szparagami,ale nie było nigdzie. Jak bywaja, to owszem cena taka...
Pamiętam raz, przed świętami...żeby im się nie zepsuło, bo już zamykali , więc wyprzedaż była . Niskie ceny .

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pt gru 18, 2015 21:32 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. PYTANIE

Olej łososiowy, po otwarciu, stosuje się 8 tygodni. Błagam, powiedzcie,że ma jeszcze margines + tydzień.
Nie wiem...za dużo problemów i zapodziało mi się najważniejsze... Przegapiłam datę.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pt gru 18, 2015 21:53 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. PYTANIE

Olej z łososia można trzymać 3 miesiące (w lodówce), ale dobrze go przy otwarciu zakonserwować witaminą E (np. z tokovitu). Daje się około 1 kroplę na 100ml oleju.
Możesz też taki olej sobie rozlać do mniejszych buteleczek po otwarciu i zamrozić, będzie dłużej świeże :-)
Tran jest ważny 8 tygodni.

Ja ostatnio otworzyłam jakąś filetówkę z tuńczykiem (w gratisie do żwirku dostałam, chyba Cosma), koty oszalały. Kocur nawet z olejem z łososia wylizał całą miseczkę 3 razy(!) do czysta :-D

Satirra

 
Posty: 767
Od: Nie lut 23, 2014 10:33
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt gru 18, 2015 21:58 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. PYTANIE

W lodówce stal, bez żadnych dodatków ... konserwujących. Kurczę bledziuśkie, sprawdzam w kalendarzu,a tu tydzień po "terminie" ( czyli minęło 8 tygodni, tydzień temu, wg producenta ).
Teraz latam znerwicowana i mi się wydaje,że faktycznie, kotka pachniała "konserwą". :201422 - znaczy puszką taka.
Zapisuję wszystko, jestem dokładna,a tu masz...
Ale ostatnio, dużo rzeczy robię na opak. Problemy poważne, mnożą się jak grzybki po deszczu,a mi siada już łeb od tego. :oops:

Mam nadzieję,że nic się nie stanie w sensie zdrowotnym.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pt gru 18, 2015 21:59 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. PYTANIE

Satirra pisze:
Ja ostatnio otworzyłam jakąś filetówkę z tuńczykiem (w gratisie do żwirku dostałam, chyba Cosma), koty oszalały. Kocur nawet z olejem z łososia wylizał całą miseczkę 3 razy(!) do czysta :-D

:lol:

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pt gru 18, 2015 22:10 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. PYTANIE

Jeśli nie był konserwowany i dziwnie pachnie, to lepiej kotom nie dawać takiego. ALe nie zamartwiaj się, bo już zjedzone i choćbyś chciała to przecież nic z tym już nie zrobisz. Koty są mądre i miejmy nadzieję, że zjełczałego oleju by nie zjadły.
Kup witaminę z tokovitu w aptece (E100 albo E200), kilka złotych kosztuje a starczy na te 30 butelek oleju :-)

Z problemami niestety tak jest, wiem coś o tym. Jak długo jest spokój, to jak zacznie się psuć, to wszystko po kolei i zazwyczaj przed weekendem/świętami... Mam nadzieję, że szybko wyjdziesz na prostą :-)

Satirra

 
Posty: 767
Od: Nie lut 23, 2014 10:33
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt gru 18, 2015 22:23 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. PYTANIE

Pachnie normalnie, obwąchałam kotkę i ona dziwnie pachnie 8O takim łososiem z puszki :oops:
Olej jadły ze smakiem, znaczy...ze smakiem...hmmm... ze strzykawki, zmieszany z sosem,ale bez marudzenia :201461
A problemy, to mnie wyjątkowo nie opuszczają od... bardzo dawna. Akurat to nie o kotki chodzi ( choć martwi mnie to i owo , przyznam ) tylko o inne (ludzkie) sprawy.
Kiedy wydaje się,że nic nie pójdzie już gorzej, to okazuje się,że "czemu nie", :evil: Takie tam, "niespodzianki" od losu. Jednak kociaki, trzymają mnie przy życiu ( choć też usiłują wpędzić do grobu :twisted: ) ...
:mrgreen:

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pt gru 18, 2015 23:08 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. PYTANIE

No moje tez fiołkami nie pachną ;-)
Zazwyczaj czuć od nich trochę mięsem; taki specyficzny zapach. Jak jedzą rybę, to bardziej rybą, zwłaszcza, że po jedzeniu przecież trzeba się dokładnie umyć wszędzie :-)

Trzeba być tfardym a nie miętkim, dasz radę, kiedyś od dna trzeba się odbić :ok:
Co to za życie bez kotów? Żadne :mrgreen:

Satirra

 
Posty: 767
Od: Nie lut 23, 2014 10:33
Lokalizacja: Londyn

Post » Sob gru 19, 2015 18:21 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. PYTANIE

:-)
Co polecasz na odporność ? Myślałam,że olej będzie w sam raz. Nie chciałam już motać z niczym dodatkowo.
Betagukan podawałam,ale cięzko mi powiedziec, czy działał... Engystol stosowałaś może ? - Satirra :mrgreen:

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Sob gru 19, 2015 18:38 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. PYTANIE

Ja na odporność dawałam tylko betaglukan, ale to chyba tylko 2x przez jakiś czas. Kilka razy dawałam też po prostu trochę więcej drożdży do barfa. Nie słyszałam nigdy o tym Engystolu.
Niektórzy podają lizynę jeszcze.

Satirra

 
Posty: 767
Od: Nie lut 23, 2014 10:33
Lokalizacja: Londyn

Post » Sob gru 19, 2015 18:40 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. PYTANIE

Lizynę , faktycznie ktoś polecał,ale też gdzieś mi się rzuciło w oczy ( musiałabym poszukać ),że z jakichś tam wzgledów nie polecają.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Sob gru 19, 2015 18:54 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. PYTANIE

No przyznam się, że ja się aż tak nie interesowałam środkami na odporność. Koty są na barfie, wydaje mi się, że odporność mają bardzo dobrą. Betaglukan podawałam pierwszy raz za radą weterynarza w zeszłym roku przed wakacjami, bo kotce w wynikach wyszły obniżone leukocyty, co niby miało świadczyć o jakiejś infekcji wirusowej. Po miesiącu na betaglukanie wyniki się poprawiły.

Później też dawałam betaglukan jak mi się kocur rozchorował na początku roku (być może ze stresu, ciężko coś stwierdzić, bo pojawiło się nagle, ludzie też chorowali w tym okresie, więc mógł coś podłapać), więc dawałam obu kotom przez jakiś czas.
Od tamtej pory jedyne co daję to smakołyki z vitakraftu o smaku kaczki, akurat są z betaglukanem. To mi robi za dosmaczacz barfa, bo moje koty też marudzą przy jedzeniu, zwłaszcza przy zmianie mieszanki. Tym sposobem zjedzą prawie wszystko :-)

Satirra

 
Posty: 767
Od: Nie lut 23, 2014 10:33
Lokalizacja: Londyn

Post » Sob gru 19, 2015 19:07 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. PYTANIE

Moje tych sosow nie chciały 8O
Muszę coś podać, bo noski znowu mokre i oczka (spioszki takie się robią ).

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Śro gru 23, 2015 13:28 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. PYTANIE

Z okazji nadchodzących świąt, życzymy wszystkim kotkom i ich Dużym, zdrowia, radości, spokoju ducha i spełnienia marzeń :s2: :s5: :s1: :201472 :201470

Obrazek

... C.B.I.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Śro gru 23, 2015 21:28 Re: Zap. p.moczowego? Brzydka sierść. PYTANIE

Życzymy również DUŻO ZDROWIA dla Dużych i Kotów Obrazek
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 62 gości