Moczówka??? Jednak przewlekłe zapalenie nerek :(

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon cze 01, 2015 13:05 Re: Moczówka??? Jednak przewlekłe zapalenie nerek :(

http://zapodaj.net/d784de89be55f.jpg.html

Mam w końcu wyniki posiewu. Okazało się, że zostały mi przesłane już dawno, tylko mail jakoś nie doszedł.

Bakteriuria ujemna.

Zastanawia mnie tylko to, że te wyniki zostały zrobione tak szybko, bo słyszałam, że na posiew, zwłaszcza przy tak rzadkim moczu, czeka się ze 2 tygodnie, a na druku jest data z 3 dnia po oddaniu moczu. Czy w tak krótkim czasie laboratorium rzeczywiście jest w stanie stwierdzić, że w moczu nie wylęgną się już żadne bakterie?

I czy to, że ich nie ma ma jakiś wpływ na diagnozę i leczenie? Jest to dobra czy zła wiadomość?

Od dr Neski na razie jeszcze nie dostałam żadnych informacji, bo telefon odebrała Pani z recepcji, znalazła tylko w komputerze wyniki i mi je przesłała, ma zapytać lekarki, czy powinniśmy zastosować jakieś zmiany w leczeniu, jak tylko ta skończy jakiś zabieg. Jakby coś się zmieniło, to ma mi napisać.

Tak na logikę wydawało mi się, że jak kot ma przewlekłe zapalenie nerek, to w moczu powinny być jakieś bakterie, bo to chyba one wywołują to zapalenie, ale widocznie "na logikę" w tym wypadku równa się "na chłopski rozum" i nie zawsze się to sprawdza. Tylko nie wiem, czy powinnam się cieszyć, że tych bakterii tam nie ma, czy raczej przejmować.

hahhym

Avatar użytkownika
 
Posty: 67
Od: Nie kwi 12, 2015 15:00

Post » Pon cze 01, 2015 13:12 Re: Moczówka??? Jednak przewlekłe zapalenie nerek :(

No jasne, alab :?
Jeszcze mi nigdy nic nie wyhodowali, jak mocz był pobrany przez nakłucie.
Nawet jeśli w osadzie bakterie liczne :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 01, 2015 15:41 Re: Moczówka??? Jednak przewlekłe zapalenie nerek :(

Hmm, czyli nie rozumiem, to po co robi się to badanie? Czy ono jest bezsensowne? U Vincenta osad jest "skąpy" według badań ogólnych moczu przeprowadzonych w tym samym laboratorium. Flora bakteryjna w tym samym badaniu też wyszła "mierna". Czyli co to oznacza, bo ja tego dalej nie bardzo rozumiem?:/ Wszystkie te medyczne rzeczy, to dla mnie kompletnie czarna magia:(

hahhym

Avatar użytkownika
 
Posty: 67
Od: Nie kwi 12, 2015 15:00

Post » Nie sie 16, 2015 17:53 Re: Moczówka??? Jednak przewlekłe zapalenie nerek :(

Witam u mojego kota również stwierdzona została moczówka, chociaż nie ma na to żadnych konkretnych badań u kotów, po prostu wykluczone zostały inne przyczyny częstego picia i sikania. Dostał minirin melt 60, i jest poprawa jeżeli chodzi o picie i sikanie. Niestety leki są drogie i podaje je na razie co 8 godz. bo tak mniej więcej powracają objawy, chciałam się dowiedzieć kogoś kto ma doświadczenie z tą chorobą czy jest szansa na ustąpienie objawów? Jakie dawki leku mogę podać kotu by działały dłużej( nie zawsze udaje mi się co 8 godzin być w domu). Mój weterynarz tego niestety nie wie bo nigdy nie miał do czynienia z tą chorobą u kota. Dodam, że wszystko zaczęło się po tym jak dostał steryda jako mały kociak(4 miesiące) i trwa już 8 miesięcy. Czy steryd mógł spowodować tak długotrwałe skutki? Pzdr

Nadiamonia

 
Posty: 3
Od: Pon lis 17, 2014 12:49

Post » Nie sie 16, 2015 18:28 Re: Moczówka??? Jednak przewlekłe zapalenie nerek :(

Nadiamonia pisze:Witam u mojego kota również stwierdzona została moczówka, chociaż nie ma na to żadnych konkretnych badań u kotów, po prostu wykluczone zostały inne przyczyny częstego picia i sikania. Dostał minirin melt 60, i jest poprawa jeżeli chodzi o picie i sikanie. Niestety leki są drogie i podaje je na razie co 8 godz. bo tak mniej więcej powracają objawy, chciałam się dowiedzieć kogoś kto ma doświadczenie z tą chorobą czy jest szansa na ustąpienie objawów? Jakie dawki leku mogę podać kotu by działały dłużej( nie zawsze udaje mi się co 8 godzin być w domu). Mój weterynarz tego niestety nie wie bo nigdy nie miał do czynienia z tą chorobą u kota. Dodam, że wszystko zaczęło się po tym jak dostał steryda jako mały kociak(4 miesiące) i trwa już 8 miesięcy. Czy steryd mógł spowodować tak długotrwałe skutki? Pzdr

Nie bardzo rozumiem, jakim cudem bez badań wykluczono inne poza moczówką dolegliwości... To się nie da.
Tak, steryd może spowodować problemy z układem moczowym, przede wszystkim zapalenia nerek.
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro sie 19, 2015 13:26 Re: Moczówka??? Jednak przewlekłe zapalenie nerek :(

Miał robione badania wszystko było w normie poza ciężarem właściwym którym był bardzo niski. Na moczówkę u ludzi robią jakieś specjalne badania endykrologiczne, u kotów nie. Wiec nie wiem może jeszcze mu to minie?

Nadiamonia

 
Posty: 3
Od: Pon lis 17, 2014 12:49

Post » Śro sie 19, 2015 16:35 Re: Moczówka??? Jednak przewlekłe zapalenie nerek :(

Moczówka to diagnoza, którą stawia się po wykluczeniu innych możliwości. Bez podania wszystkich nawet tych "w normie" wyników nie jestem w stanie niczego powiedzieć. Ale prawdziwa moczówka to rzadka choroba, bardziej prawdopodobne są inne diagnozy
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro sie 19, 2015 16:59 Re: Moczówka??? Jednak przewlekłe zapalenie nerek :(

Ale skoro kot reaguje na Minirin Melt (desmopresyna), to prawdopodobnie to jednak jest moczówka.
To przy moczówce tak działa, że na hormonie jest dobrze, a jak tylko kończy się działanie leku, to natychmiast się sypie.
Przy innej przyczynie niż moczówka ośrodkowa desmopresyna by nie zadziałała - moczówka odnerkowa (np. przy niewydolności) jest spowodowana niewrażliwością nerek na hormon, a nie jego brakiem.
Leki niestety są drogie, to prawda, co do częstotliwości podawania nie pomogę, ale może większa dawka działałaby dłużej - każde leczenie hormonalne trzeba dopasować i zazwyczaj metodą prób i błędów dojść do najniższej skutecznej dawki.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 25, 2015 22:56 Re: Moczówka??? Jednak przewlekłe zapalenie nerek :(

Ja, jak myślałam, ze Vincent ma moczówkę, to też właśnie czytałam, że u kota jedyną metodą, żeby sprawdzić, czy jest chory na moczówkę, jest podanie mu właśnie tego hormonu. Po wykluczeniu innych typowych chorób nerek oczywiście. U ludzi bada się to inaczej, może jakiś ludzkie laboratorium by przyjęło kocią krew i przebadało, ja z moją wetką tak kombinowałam, ale potem pojechałam z Vincentem do dr. Neski i mi powiedziała, że to jednak przewlekłe zapalenie nerek, więc już dalej się w kwestię moczówki nie zagłębiałam.

hahhym

Avatar użytkownika
 
Posty: 67
Od: Nie kwi 12, 2015 15:00

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości