» Nie kwi 19, 2015 17:49
Re: przewlekłe zapalenie wątroby i nerek
Witajcie,
Bardzo dziękuję za Wasze odpowiedzi. Próbowałam zamieścić skany badań (.jpg) jako załączniki, ale bezskutecznie.
Dobra wiadomość jest taka, że Kulfon zaczął powoli pić i jeść. Najprawdopodobniej zatruł się wodą z wazonu z tulipanami. Zazwyczaj wodę zmieniam codziennie, lub co 2. dzień. Tym razem, za radą kwiaciarki, dolewałam tylko świeżej. I tak tulipany stały prawie 12 dni, ale kot się zatruł. Jakoś o tym nie pomyślałam..
Diagnozę lekarz postawił na podstawie usg jamy brzusznej. Miąższ nerek i wątroby wykazuje podwyższoną echogeniczność. W wątrobie ogniska stłuszczenia i przewlekła przebudowa zapalna miąższu. Do tego lekarz zrobił badanie krwi i moczu. W tym ostatnim niestety dużo białka (100mg/dl) - normy nie podano na wyniku, rozumiem więc, ze nie powinno być go wcale? W morfologii krwi - mało białych ciałek = 4.1 (norma: 5.5-19.5), nieco wyższe czerwone i hemoglobina. No i wątrobowe ALT i AST przekroczone: ALT = 163 (N: 20 - 107), AST=64 (N:6 - 44). No i jeszcze w krwi przekroczona glukoza = 148 (N: 100 - 130) oraz białko = 88.4 (N: 60 - 80).
Jeśli chodzi o mocz, to badanie mikroskopowe osadu wykazało liczne krople tłuszczu.
Zastanawia mnie na ile ta wątroba da się zregenerować. Co do nerek, to lekarz powiedział, że to będzie postępować, choć białkomocz można farmakologicznie zmniejszyć. Pytałam o wpływ diety - podobno niewielki.
No i na koniec słowo o pacjencie: prawie 7 - latek, rudy, dachowiec, nie wychodzący, kastrat, jedyny zwierzak w domu, z jakimś 0.5 kg nadwagi, karmiony od kastracji karmą suchą weterynaryjną dla kastratów (cały czas tą samą). Do tej pory chorował tylko w dzieciństwie na uszy (prawdopodobnie podczas pobytu na kastracji złapał bakterie).
Jeśli macie doświadczenie w temacie wątrobowym i tego zapalenia nerek, to będę wdzięczna za sugestie jak najlepiej o niego teraz zadbać, żeby jakoś zastopować/cofnąć te zapalenia.
Serdecznie pozdrawiam Was i Wasze koty:)
Agata