» Pt kwi 10, 2015 12:46
Re: oprocz nerek chroniczne zapalenie pluc i podejrzenie
Bąblowica to tasiemiec, który otorbia się i żyje w tkankach kota (człowieka, lisa, psa) takich jak wątroba, płuca, mózg itp. W kale wówczas nie ma niczego, bo on żyje otorbiony w cystach w innych organach. To nie jest popularna choroba, ale niestety coraz częstsza, zwłaszcza w okolicach gdzie występują lisy
Felv to wirus powodujący tak zwaną kocią białaczkę zakaźną. Zakaża tylko koty, ludzie i inne zwierzaki są bezpieczne.
W bardzo dużym przybliżeniu wirus atakuje system odpornościowy kota, co w rezultacie powoduje, że kot zaczyna łapać choroby zakaźne, niegroźne dla innych, ale groźne dla niego z powodu braku odporności, albo powoduje nowotwory - chłoniaki, albo atakuje układ krwiotwórczy. Przenosi się przez ślinę i inne wydzieliny ciała (seks, kocie walki, jedzenie ze wspólnych misek itp.)
Wykrywa się testem Felv/Fiv, weterynarz powinien wiedzieć, co to takiego
Jeżeli kot jest Felv+ i ma zacienienia w płucach, to jest to niestety duże prawdopodobieństwo, że ma nowotwór, albo że złapał jakąś infekcję, z którą jego organizm nie daje sobie rady i niestety to nie jest dobra wiadomość, na FELV nie ma lekarstwa, choć zanim wystąpią poważne objawy, taki kot może żyć jeszcze parę lat, ale skoro objawy się pojawiły, to już nie jest najlepiej, bo to oznacza, że kot od dawna jest zainfekowany.
Ja osobiście zrobiłabym mu ten test na białaczkę i ewentualnie pobrała wymaz z plwociny na badanie mikrobiologiczne. Jak wet sam nie bada, to może współpracuje z firmami, do których wysyła próbki.
Może tak być, że ma zapalenie płuc związane z mikrobem opornym na ten antybiotyk, który dostaje. Podczas badania mikrobiologicznego bada się wrażliwość na poszczególne antybiotyki. Jeśli kot w dodatku jest FIV/Felv ujemny, to odpowiednio dobranym antybiotykiem można go wyleczyć.
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"