oprocz nerek chroniczne zapalenie pluc i podejrzenie raka

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Czw kwi 09, 2015 23:53 oprocz nerek chroniczne zapalenie pluc i podejrzenie raka

Witam, pisalam ok. pol roku temu o moim chorym na nerki kocurku. Teraz wet. podejrzewa nowotwor pluc,na podstawie rtg.Biopsja nie byla robiona, bo kot by nie przezyl.Czy ktos wie cos na temat, ludze sie, ze to nie to najgorsze. Kot bardzo schudl, ma sporadycznie kaszel, zrobiono badanie kalu - robale wykluczone. Wet.podal dzis kortyzon,poprzedni leczyl kota draxxinem- antybiotyk.Nowy wet.twierdzi, ze nie moze jednoznacznie postawic diagnozy. Kot mial robione nst
Badania:Morfologie, chemie kal, rtg.pluc.oprocz podwyzszonej Crea i mocznika wszystkie parametry w normie.na zdjeciu rtg.duze biale plamy, zadnych robakow,.sorry za pisownie - tablet.

amika1

Avatar użytkownika
 
Posty: 20
Od: Sob paź 04, 2014 7:36

Post » Pt kwi 10, 2015 9:36 Re: oprocz nerek chroniczne zapalenie pluc i podejrzenie

Nie wiem, co poradzić. Wydaje mi się że u kotów nowotwór płuc rzadko występuje samoistnie, najczęściej albo jako przerzuty (np. przy raku sutka), albo u kotów z białaczką. Twój był testowany na Felv?
I drugie - czy była rozważana możliwość że to bąblowica (torbiele tasiemca)? Usg wątroby (zazwyczaj jest to pierwszy atakowany narząd). Czy kot jest/był wychodzący?
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt kwi 10, 2015 10:31 Re: oprocz nerek chroniczne zapalenie pluc i podejrzenie

Taizu - nie wiem, co to Felv? Byla badana kocia kupka, nie ma robakow, to chyba tasiemca tez nie. Kot jest wychodzacy. Najpierw byla przeziebiony, mial bardzo silny katar, leczony antybiotykiem, katar zniknal, ale potem zaczal kaszlec, wet.twierdzil,ze to astma, dawal mu jakies zastrzyki, potem zrobil usg pluc,bo bylo coraz gorzej, pluca mu graly jak zepsute miechy organow, kot dostawal draxin, bez efektu, aczkolwiek wet.po osluchaniu twiedzil, ze jest lepiej. Zmienilam weta, ten dopiero zlecil badanie kalu,znowu krew, usg. Wykluczyl astme, robaki, mowi, ze to albo chroniczne zapalenie pluc, albo rak.Taizu -Co myslisz? CZy sa jeszcze inne mozliwosci, co moglabym zasugerowac jeszcze do zbadania wet. Ten jest przynajmiej otwarty na dysusje, poprzedni uwazal sie za autorytet.

amika1

Avatar użytkownika
 
Posty: 20
Od: Sob paź 04, 2014 7:36

Post » Pt kwi 10, 2015 12:46 Re: oprocz nerek chroniczne zapalenie pluc i podejrzenie

Bąblowica to tasiemiec, który otorbia się i żyje w tkankach kota (człowieka, lisa, psa) takich jak wątroba, płuca, mózg itp. W kale wówczas nie ma niczego, bo on żyje otorbiony w cystach w innych organach. To nie jest popularna choroba, ale niestety coraz częstsza, zwłaszcza w okolicach gdzie występują lisy
Felv to wirus powodujący tak zwaną kocią białaczkę zakaźną. Zakaża tylko koty, ludzie i inne zwierzaki są bezpieczne.
W bardzo dużym przybliżeniu wirus atakuje system odpornościowy kota, co w rezultacie powoduje, że kot zaczyna łapać choroby zakaźne, niegroźne dla innych, ale groźne dla niego z powodu braku odporności, albo powoduje nowotwory - chłoniaki, albo atakuje układ krwiotwórczy. Przenosi się przez ślinę i inne wydzieliny ciała (seks, kocie walki, jedzenie ze wspólnych misek itp.)
Wykrywa się testem Felv/Fiv, weterynarz powinien wiedzieć, co to takiego
Jeżeli kot jest Felv+ i ma zacienienia w płucach, to jest to niestety duże prawdopodobieństwo, że ma nowotwór, albo że złapał jakąś infekcję, z którą jego organizm nie daje sobie rady i niestety to nie jest dobra wiadomość, na FELV nie ma lekarstwa, choć zanim wystąpią poważne objawy, taki kot może żyć jeszcze parę lat, ale skoro objawy się pojawiły, to już nie jest najlepiej, bo to oznacza, że kot od dawna jest zainfekowany.

Ja osobiście zrobiłabym mu ten test na białaczkę i ewentualnie pobrała wymaz z plwociny na badanie mikrobiologiczne. Jak wet sam nie bada, to może współpracuje z firmami, do których wysyła próbki.

Może tak być, że ma zapalenie płuc związane z mikrobem opornym na ten antybiotyk, który dostaje. Podczas badania mikrobiologicznego bada się wrażliwość na poszczególne antybiotyki. Jeśli kot w dodatku jest FIV/Felv ujemny, to odpowiednio dobranym antybiotykiem można go wyleczyć.
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt kwi 10, 2015 22:47 Re: oprocz nerek chroniczne zapalenie pluc i podejrzenie

Taizu -wielkie dzieki za informacje, jutro bede u weta i sprobuje mu je przekazac, bedzie trudno, bo mieszkam w Niemczech, a jezyk medyczny rozni sie od potocznego , ale moze sie uda.

amika1

Avatar użytkownika
 
Posty: 20
Od: Sob paź 04, 2014 7:36

Post » Sob kwi 11, 2015 4:41 Re: oprocz nerek chroniczne zapalenie pluc i podejrzenie

To może być i hemobartoloneza . Objawy podobne występują, jakie opisujesz . Podobna do białaczki .
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob kwi 11, 2015 12:08 Re: oprocz nerek chroniczne zapalenie pluc i podejrzenie

Hemobartonelloza chyba nie prowadzi do plam na rtg płuc
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob kwi 11, 2015 13:19 Re: oprocz nerek chroniczne zapalenie pluc i podejrzenie

Jestem zrozpaczona, wet.stwierdzil, ze kot umiera, ze jesli nie ma poprawy po kortyzonie i antybiotykach, to juz nic nie po moze, kot ma problemy z oddechem, moze sie udusic, dal mu wprawdzie antybiotyk, ale sugerowal uspienie. Co robic? Na moje sugestie, stwierdzil tylko, ze widzial juz wiele kotow z takim nieobecnym spojrzeniem przed zgonem. Nie moge pisac, bo caly czas rycze, kot spi ale ciezko oddycha, boje sie.

amika1

Avatar użytkownika
 
Posty: 20
Od: Sob paź 04, 2014 7:36

Post » Sob kwi 11, 2015 14:18 Re: oprocz nerek chroniczne zapalenie pluc i podejrzenie

Amika1, bardzo współczuję.
Nie wiem, czy wet ma rację, jest spore prawdopodobieństwo, że tak. Ale diagnoza w dużej części postawiona jest na oko. Jeżeli jest trafna, to niewiele da się zrobić, poza pomocą kotu w odejściu. Ale jeśli jest nietrafna, to być może coś zrobić się da, tyle, że twój wet nic nie zrobi, bo się poddał i kota nie będzie ratował.
Nie wiem, jakie masz możliwości skonsultowania się z innym weterynarzem, czy stać Cię na to, czy wierzysz obecnemu...
Musisz zdecydować.
Tak samo to Ty musisz zdecydować, czy pomóc kotu przejść na druga stronę. Nie ma dobrych rozwiązań w tej sprawie :(
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob kwi 11, 2015 18:02 Re: oprocz nerek chroniczne zapalenie pluc i podejrzenie

Taizu - dzieki, juz chyba nie wierze tym niemieckim wetom, obecny to trzeci, pierwszy mieszka 100 metrow ode mnie, przed kilku laty, bylam u niego z kotem ,bo sobie do mnie przyszedl i nagle zaczal lysiec z jednej strony, wyszlam bez diagnozy, ale kot mial czyste uszka a ja ubozsza o 50 €. Taizu oddalabym wiele aby kot zyl. Mam mozliwosci finansowe go leczyc.Sprobuje jeszcze sie rozeznac, moze gdzies jest w miare blisko dociekliwy wet. Kot ma potworny stres podczas jazdy autem,ostatnio sika do transporterka, co wczesniej nie mialo miejsca. Dzisiaj schowal sie przede mna pod lawe, kiedy chcialam go poglaskac .Siedzi tam caly czas, kiedy widzi,ze ubieramy buty, natychmiast biegnie do innego pokoju i sie chowa. Od pol roku go leczymy, a efekt coraz gorszy. Dzieki raz jeszcze.

amika1

Avatar użytkownika
 
Posty: 20
Od: Sob paź 04, 2014 7:36

Post » Sob kwi 11, 2015 19:51 Re: oprocz nerek chroniczne zapalenie pluc i podejrzenie

Poszukaj jakiejś dobrej kliniki uniwersyteckiej - zwykle są dobre.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 11, 2015 20:51 Re: oprocz nerek chroniczne zapalenie pluc i podejrzenie

taizu pisze:Hemobartonelloza chyba nie prowadzi do plam na rtg płuc

Mój kot miał plamy .Leczony był na zapalenie płuc . Dr. Czubek dopiero dopatrzyła się nieprawidłowości w badaniach . Szczególnie krwi . To ona postawiła diagnozę a badania potwierdziły .Hemo . Odszedł na fip .

Przykro mi bardzo z powodu kota . Wiem co czujesz!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie kwi 12, 2015 9:07 Re: oprocz nerek chroniczne zapalenie pluc i podejrzenie

ale hemobartonella prowadzi do anemii, a kot chyba ma morfologię ok...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34546
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie kwi 12, 2015 10:28 Re: oprocz nerek chroniczne zapalenie pluc i podejrzenie

CoToMa pisze:ale hemobartonella prowadzi do anemii, a kot chyba ma morfologię ok...

Pierwsze badania Bisia były ok . Tylko jeden skladnik(nie pamiętam jaki) był lekko nieprawidłowy Dostał antybiotyk i miało być lepiej . Ale nie było . Pojechaliśmy do dr Czubek .Tam też zrobiono badania . Za 14 dni była już anemia i stan tragiczny . Ona na podstawie tego jednego skladnika stwierdziła,że to może być hemo . A trzech wetow Bisia oglądało i jego wyniki . Powinien wtedy mieć transfuzje . Dodatkowym objawem był specyficzny,słodkawy zapach z pysia . Poprzedni twierdzili,na moje sugestie, że go po antybiotyku .
Niestety, za późno trafiliśmy do p.Ani . Choć Bis już miał objawy fipowe .
Piszę to dlatego, że nie można sugerować się jednym . Jak kot dalej nie leczy się to trzeba pomocy szukać dalej . Konsultować,pytać czytać ...Bisek odszedł szybko . Ale wcześniejsze jego zachowanie powinno mnie zastanowić . Jako niedotykalski zaczął miziac się,spać ze mną ...Dom nam się rozładował z upierdliwych tymczasów,zrobił się spokój i myśleliśmy,że kot na reszcie ma spokój . Jadł normalnie więc nie panikowałam . Potem zwymiotowal raz i drugi i nie przyszedł na śniadanie . A potem już była równia pochyla .
Teraz biegne z kotem jak coś mi się nie podoba,nawet w zachowaniu . Ale to też czasem jest za późno .
Życzę powodzenia . Niech kotu się uda . Bardzo tego życzę!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon kwi 13, 2015 18:57 Re: oprocz nerek chroniczne zapalenie pluc i podejrzenie

Dzieki wszystkim za slowa otuchy. Czy wiecie, jak przewiezc kota do weta 50 km.w jedna strone, ? Znalazlam w koncu chyba porzadnego, chce kotu zrobic potrzebne badania i jednoznacznie postawic diagnoze. Ogladal dotychczasowe rtg. Najpierw najnowsze -cyfrowe, na ktorym nie widac tkanki miekkiej ,za to doskonale -kosci. Analogowe pokazuja zacienienia, jakas mala, czarna dziurke, generalnie wydaja sie to byc zmiany nowotworowe, natomiast dziwne sa idealne w normie leukocyty ,bo powinny byc powiekszone, pozostale wyniki tez w normie, troche obnizony hematokryt. Mam problem,bo kot bardzo boi sie jazdy autem,teraz jest taki slaby, boje sie, ze nie wytrzyma tez drogi, umrze mi ze strachu. Teraz tez lezy schowany pod lawa, bo boi sie, ze go zgarniemy do transporterka, wychodzi z" kryjowki",kiedy wchodze do domu. Potem zaraz sie chowa. Poradzcie co robic. ?

amika1

Avatar użytkownika
 
Posty: 20
Od: Sob paź 04, 2014 7:36

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 127 gości