Cześć , poszukuję pomocy dla mojego kota. To nasza historia. Bolek miał problemy z apetytem z dnia na dzień przestał nam jeść i zaczął tylko pić i to bardzo dużo. Nie wiedzieliśmy co mu jest podejrzewaliśmy że ktoś go otruł bo w tym samym czasie kot sąsiadów się zatruł. Po podaniu leku i saszetki na polepszenie apatytu zaczął jeść jak dawniej. Już się ucieszyliśmy że wszystko będzie dobrze , niestety Bolka pies pogryzł i to poważnie . Nie pozwalał się dotknąć na tylnej łapie po paru dniach zrobił mu się wieki ropień . Niestety znowu zaczęły się problemy z apetytem . Myśleliśmy że to przez ten ropień. Bolek dostał antybiotyk w tabletce lecz niestety po dwóch dniach podawania rzygał nam przeszliśmy na zastrzyki z antybiotykiem. Ropień ładnie się zagoił ale wymioty nie ustały. Postanowiliśmy zbadać mu krew . Lekarka podejrzewała kocią białaczkę . Bolek z dnia na dzień coraz gorzej wyglądał próbował jeść ale wszystko zwracał. Wstępne wyniki morfologi były takie : HCT 35,1 %, HGB 10,4 g/dL, MCHC 29,6 g/dL, WBC 15,2 x 10^9/L, GRAN 13,3 x 10^9/L, %GRN 88%, L/M 1,9 x 10^9/L, %L/M 2%. Test na FIV i FelV wyszły ujemne. Biochemia jest następująca: Albuminy 18,9 g/l, ALT 37,0 U/l, AP- fosfataza alkaliczna 19,6 U/l, AST(GOT) 46,2 U/l, Białko całkowite 54,8 g/l, Bilirubina całkowita 3,30 umol/l, Cholesterol 3,07 mmol/l, CK-kinaza kreatynowa 233,5 U/l, GLDH 2,83 U/l, Glukoza nieoznaczalna, GGTP 0,840 U/l, Kreatynina 320,2 umol/l, LDH 977, o U/l, Mocznik 23,4 mmol/l. Trójglicerydy 1,14 mmol/l, Chlorki 106,9 mmol/l, Fosfor nieograniczony 2,17 mmol/l, Magnez 0,873 mmol/l, Potas 5,21 mmol/l, Sód 140,9mmol/l, Wapń 2,14 mmol/l, Stosunek albuminy / globuliny 0,526 , Globuliny 35,9 g/l. Niestety lekarka stwierdziła niewydolność nerek
. DZiś jesteśmy po trzecim dniu podawania kroplówek z płynem Ringera ma podawaną glukozę z witamina B . Dostaje też lek na powstrzymanie wymiotów i Ranigast. Pierwszego dnia był ospały ale w nocy zaczął buszować. Widać że jest zmiana ale niestety nie chce jeść . Dzisiaj podałam mu convalescence support niestety zwymiotował go po pół godziny . Nie wiem co może mu pomóc. Czy możecie coś polecić na wymioty i polepszenie apetytu. Nie pomagają jego smakołyki i jedzenie które jadł. Nie wiem co mu mogę jeszcze podać