kot z SUK? problemy dróg moczowych.bardzo proszę o POMOC

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Nie mar 01, 2015 18:33 Re: kot z SUK? problemy dróg moczowych.bardzo proszę o POMOC

z tego co moj wet powiedzial, to zapalenie jest spowodowane najczesciej obecnoscia krysztalow, ktore podrazniaj badz nawet kompletnie blokuja uklad moczowy. Tylko 1% zapalen jest spowodowanych infecja bakteryjna.

AlkaM

Avatar użytkownika
 
Posty: 3566
Od: Nie sty 04, 2004 6:14
Lokalizacja: Toronto

Post » Nie mar 01, 2015 18:37 Re: kot z SUK? problemy dróg moczowych.bardzo proszę o POMOC

gatiko pisze:Pierwszy raz, spotykam się z takim artykułem lek wet ;)


:wink: czy to oznacza ze juz ktos ten link podawal wczesniej?? Jezeli tak to sorki, ze nie zauwazylam

AlkaM

Avatar użytkownika
 
Posty: 3566
Od: Nie sty 04, 2004 6:14
Lokalizacja: Toronto

Post » Pon mar 02, 2015 0:17 Re: kot z SUK? problemy dróg moczowych.bardzo proszę o POMOC

AlkaM pisze:
gatiko pisze:Pierwszy raz, spotykam się z takim artykułem lek wet ;)


:wink: czy to oznacza ze juz ktos ten link podawal wczesniej?? Jezeli tak to sorki, ze nie zauwazylam

Nie, nie w tym rzecz. Chodzi o to,że ja nigdy wcześniej nie czytałam , nie trafiłam na takie podejscie weta. A w tym linku, podoba mi sie. :)

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Wto mar 17, 2015 20:34 Re: kot z SUK? problemy dróg moczowych.bardzo proszę o POMOC

Minął miesiąc od operacji czyszczenie pęcherza kot je karmę mokra catz finefood( choć z dużą niechęcią :-( ) pije w miarę dużo.pojutrze mam zamiar zrobić mu kontrolne badania i powiem szczerze że bardzooo się ich boję.Chyba już jestem przewrażliwiona ciągle widzę złe objawy a to że za często się wylizuje a to że mlaska czasami i oblizuje się.Chyba serio oszalałam. Podaje mu nadal cystaid i uropet.Hikiko a jak Twój choruszek? wszystko dobrze?

megi00

 
Posty: 63
Od: Czw sty 08, 2015 18:33

Post » Nie mar 22, 2015 18:12 Re: kot z SUK? problemy dróg moczowych.bardzo proszę o POMOC

niestety moje złe przeczucia okazały się prawdziwe dzisiaj zauważyłam że kot ma słabsze tylne łapki wprawdzie nie ciągnie ich ale widać wyraźnie że jakby go bolały idzie na nich niepewnie :-( czego może to być objawem?niewydolności nerek?? bardzo proszę piszcie jeśli u Waszych kotów również były takie objawy.jutro jadę z kotem do weterynarza.

megi00

 
Posty: 63
Od: Czw sty 08, 2015 18:33

Post » Śro kwi 01, 2015 20:40 Re: kot z SUK? problemy dróg moczowych.bardzo proszę o POMOC

bardzo proszę Was o pomoc,rade może mieliście podobny przypadek.kot jest po zabiegu czyszczenia pęcherza mija właśnie 2 miesiąc niby kot siusia ale od kilku dni widze u niego że chodzi z "pochyloną" tylną częścią ciała jakby nie mógł ustać na nogach wydaje mi się też że nie może się załatwić ale nie wiem czy nie może zrobić siusiu czy kupki.dzisiaj dostałam do ręki wyniki kota tzn nie wszystkie bo nie mam większości wyników badania moczu wiem tylko że ph jest 6,5.to wyniki
T4 (total T4) 34.8 10 - 60 nmol/l 1)
<10 nmol/l Subnormal
10 - 60 nmol/l Normal
30 - 60 nmol/l Grey zone in old or symptomatic cats
>60 nmol/l Consistent with hyperthyroidism
Kidney:
Urea (BUN) 9.4 5.7 - 13.5 mmol/l
Creatinine 100 < 168 umol/l
Sodium 154 147 - 159 mmol/l
Chloride 120 109 - 129 mmol/l
Potassium 4.3 3.3 - 5.8 mmol/l
Inorganic Phosphate 1.6 0.8 - 2.2 mmol/l
Liver:
Bilirubin 2.7 < 6.8 umol/l
ALT (GPT) 71 < 175 U/l
Alkaline phosphatase 29 < 73 U/l
GGT 1 < 5 U/l
AST (GOT) 22 < 71 U/l
GLDH 1 < 11 U/l
Total protein 70 59 - 87 g/l
Albumin 34 27 - 44 g/l
Globulin 36 29 - 54 g/l
Albumin/Globulin-Ratio 0.94 > 0.57
Pancreas:
Glucose 6.7 3.5 - 7.8 mmol/l
Cholesterol 7.1 < 8.5 mmol/l
Cholesterol (Fasting cats with regular body weight): < 5.2 mmol/l
Fructosamine 228 190 - 365 umol/l
Muscle:
CK 115 < 542 U/l
LDH 81 < 182 U/l
Calcium 2.4 2.2 - 2.9 mmol/l
Magnesium 0.9 0.6 - 1.1 mmol/l
Triglycerides 1.1 0.2 - 4.9 mmol/l
Triglyerides (Fasting cats with regular body weight): 0.2 - 1.1 mmol/l weterynarz twierdzi że wszystko jest ok ale ja ewidentnie widzę że dzieje się coś złego :-( ie wiem już co robić :-(

megi00

 
Posty: 63
Od: Czw sty 08, 2015 18:33

Post » Śro kwi 01, 2015 21:55 Re: kot z SUK? problemy dróg moczowych.bardzo proszę o POMOC

Nie robiłaś teraz usg?
jego coś musi boleć ,ze ciągnie te łapki.
Może boli pęcherz , wątroba?czy coś innego a wyniki jeszcze nie pokazują /krwi/?

anka1515

 
Posty: 4069
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Śro kwi 01, 2015 21:57 Re: kot z SUK? problemy dróg moczowych.bardzo proszę o POMOC

miał robione usg przedwczoraj niby wszystko ok mocz niby tez ale do reki nie dostałam odbiore w piątek a mocz jak widać wyżej.Nie znam się dokładnie ale mówili że wszystko w normie.Jestem załamana nie mam już pomysłu co robić by go ratować :-(

megi00

 
Posty: 63
Od: Czw sty 08, 2015 18:33

Post » Śro kwi 01, 2015 22:24 Re: kot z SUK? problemy dróg moczowych.bardzo proszę o POMOC

A co z kupą ,normalnie się załatwia? nie ma zatwardzenia ? może jeszcze coś w moczu będzie?
Usg to też wet musi umieć zrobić.A rtg robiłaś ?

anka1515

 
Posty: 4069
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Śro kwi 01, 2015 22:29 Re: kot z SUK? problemy dróg moczowych.bardzo proszę o POMOC

tylko wczoraj przyuważyłam że kupka była rzadka a dziś już nie widziałam.rtg miał robione przed operacją czyszczenia pęcherza.u mojego weta na miejscu jest tylko usg rtg jest w głównej siedzibie 30 km dalej.kot czasami chodzi niby normalnie ale jak wstaje jakby "zapada" mu się grzbiet w okolicy ogona i jakby ciężko mu się podnieść. później chwilami wydaje sie jakby lekko kulał.poza tym często kicha.

megi00

 
Posty: 63
Od: Czw sty 08, 2015 18:33

Post » Śro kwi 01, 2015 23:00 Re: kot z SUK? problemy dróg moczowych.bardzo proszę o POMOC

Myślę ,ze powinnaś zrobić powtórkę rtg-moze spadł,potłukł się,albo coś się dzieje w kręgosłupie,stawach.
jeszcze jedna sprawa nie wiem czy kaliciwirus też daje objawy na tylne łapki

anka1515

 
Posty: 4069
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Czw kwi 02, 2015 0:21 Re: kot z SUK? problemy dróg moczowych.bardzo proszę o POMOC

kalici moze atakowac stawy
ale
to dzieje się od jakiego juz czasu - przebadałabym to wzdłuż i w szerz
w tej sytuacji szukałabym radiologa, który "strasznie dobrze wie co robi"
to długo się 'ciągnie w czasie" i zdecydowanie bardzo dobra diagnostyka jest potrzebna
szukałabym naprawdę dobrego radiologa do usg i rtg, tzn. o potwierdzonej reputacji
i umiejetnościach, czasami taki bywa dosyc daleko niestety
moje doswiadczenia mówią jednak, że warte jest to czasu, wysiłku i pieniędzy
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw kwi 02, 2015 10:31 Re: kot z SUK? problemy dróg moczowych.bardzo proszę o POMOC

dziewczyny bardzo Wam dziękuję za wszelkie rady i wskazówki.rtg kręgosłupa i stawów na pewno zrobię a co do dobrego radiologa to ja nie mam możliwości zmienić weterynarza mieszkam w naprawdę małej miejscowości.i tak na badania takie jak rtg dojeżdżam 30 km i niestety wiąże się to z tym że muszę kogoś fatygować( a chętnych za bardzo nie ma bo nie cieszą się na jeżdżenie po gabinetach weterynaryjnych z KOTEM- niestety dla większości to tylko KOT a ja przesadzam mają mnie już praktycznie za wariatkę :-(.jestem pod ścianą... mogłabym ewentualnie jechać do Poznania ale to pociągiem ok 60 km :-( a kot nerwowy bardzo nie wiem jak by to przeżył :-( Czy ewentualnie w Poznaniu poleciłybyście mi kogoś dobrego? nie zamierzam się poddawać nawet gdybym miała go tam na rekach zawieźć.

megi00

 
Posty: 63
Od: Czw sty 08, 2015 18:33

Post » Czw kwi 02, 2015 10:55 Re: kot z SUK? problemy dróg moczowych.bardzo proszę o POMOC

bez obrazy i urazy
30km na badania to daleko?
140km dojezdzam gdy potrzebuję zrobić badania, lub spotkać weta specjalistę
pozdrawiam
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw kwi 02, 2015 11:03 Re: kot z SUK? problemy dróg moczowych.bardzo proszę o POMOC

proszę o zrozumienie ja nie mam samochodu ani moja mama tata nie żyje i za każdym razem jadąc te 30 km muszę się prosić sąsiadom itp proszę mi wierzyć że to wcale nie jest takie łatwe jak się wydaje.Nie za chętnie ludzie się godzą tym bardziej z kotem. Może Pani nie ma z takimi sprawami problemu ma przyjaciół rodzinę męża którzy zawiozą ja nie mam na kogo liczyć bo niestety z mojej rodziny poza mamą tylko ja mam takie nastawienie tzn miłość do zwierzaków.Nie raz już usłyszałam komentarze rodziny że wydzwaniam i fatyguje innych odciągam od pracy bo znowu z kocurem trzeba jechać.ale widać nie każdy to rozumie...przykro mi że w taki sposób to Pani interpretuje....

megi00

 
Posty: 63
Od: Czw sty 08, 2015 18:33

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości