» Nie paź 19, 2014 9:56
Re: Stefan za TM (cukrzyca,jadłowstręt)
Bardzo dziękujemy za rady, wsparcie i szczerą chęć pomocy. Niestety w piątek stan Stefika diametralnie się pogorszył. Mimo zmiany insuliny poziom glukozy wynosił grubo ponad 500 mg/dL (ostatnie pomiary już nieoznaczalne ponad 600). Kocio opadł z sił , zaprzestał jeść, zaczął "charczeć" przy oddychaniu (oddech brzuszny, osłuchowo straszne tarcia, prawdopodobnie płyn w płucach lub opłucnej), bardzo niska temperatura (mimo dogrzewania). Lekarz dał mu antybiotyk, furosemid, lek na rozszerzenie oskrzeli (żeby ułatwić oddychanie)ale ostrzegał że jest bardzo źle. W nocy Stefcio miał atak, dusił się, nie chciał się dogrzewać, ledwo chodził a chciał schować się pod kaloryfer; jak już tam się wczołgał to ledwie oddychał i tracił świadomość.
Po prostu dramat, dramat, dramat. Wczoraj przed południem odszedł za TM. Nie dam rady więcej napisać (może później)...