Witam wszystkich
Mam bardzo zla wiadomosc, niestety godzine temu Oles zostal uspiony na moich rekach
Nieda sie opisac bolu ktory czuje, ale dumna jestem z Olesia ze walczyl do konca
Zrobilismy co tylko sie dalo by mu pomoc, choc dalej mam zal do jednego weterynarza ktory nie dal mi szansy i Olesiowi przedluzyc mu zycie
Tym watkiem chcialabym prosic kazdego wlasciciela kota,psa,konia,papugi co by to nie bylo, zeby kazdego dnia doceniali swojego zwierzaki,kochali i szanowali
Ja stracilam Olesia i musze sie jakos z tym pogodzic choc nie wiem kiedy to nastapi.................
Dziekuje wszystkim ktorzy odpisywali na moje poprzednie posty, dziekuje za porady, zycze wszystkim wlascicielom chorych zwarzakow zeby ich pupile wyzdrowialy i mialy sie dobrze.
Chcialabym dodac choc ze dwa zdjecia Olesia ale nie wiem jak...
[*] Trzymaj sie Oles [*]