» Pon wrz 29, 2014 18:15
Maurycy
Stan Maurycego nagle się pogorszył , wymiotował , nie je, nie pije. Dostaje azodyl, ranigast i pojony jest strzykawką. Jutro zrobimy szczegółowe badania , na razie miał kroplówkę. Czy to możliwe by po prawie roku podawania azodylu, stałej kontroli wyników nagle tak dała o sobie znać niewydolność nerek? Maurycy jest słaby, śpi, nie szarpie się jak zawsze przy podawaniu leków , jakby nic go nie interesowało. Nawet lizanie psa mu nie przeszkadza. Maurycy miał w ubiegłym roku zapalenie trzustki i wątroby, ledwie z tego wyszedł, potem ta niewydolność nerek, u weta standardowo kroplówki, ale jak długo on to wytrzyma? Co jeszcze mogę dla Maurycego zrobić ?