» Czw lip 10, 2014 8:41
Kot po cewnikowaniu
Witam! Mój kot co pewien czas cierpiał na zapalenie pęcherza, jednak po podaniu furaginu przechodziło. 2 tygodnie temu nie przeszło, kot zaczął wymiotować, nie jeść, nie pić, posikiwał kropelkami, więc poszłam z nim do weterynarza. Niestety złego. Kot został zacewnikowany i dostał antybiotyk Betamox. Cewnik nie został jednak przyszyty, dlatego już na drugi dzień sytuacja się powtórzyła. 2 cewnik również został nie przyszyty (wciąż nie wiedziałam, że się go przyszywa) i sytuacja znów się powtózyła. Za 3 razem pojechałam do innego weterynarza tam dowiedziałam się, ze cewnik należy przyszyć i tak też uczyniłam. Na drugi dzień (po 3 narkozach) mój kot po podaniu antybiotyku zatrzymał się-szybka reanimacja naszczęście się udała. Kot pozniej zaczął jeść, pić, jednak zawsze potem wymiotował. Gdy zwymiotował krwią+skrzepami krwi szybko udaliśmy się do jeszcze innego weterynarza. Podał on inny antybiotyk i zalecił wyjęcie cewnika. Po wyjęciu cewnika kot sika, ale przy tym strasznie miauczy i opada z sił. W dniu dzisiejszym nie je (daje mu w strzykawce gerbera + rozmoczoną karmę royal urinary hd), nie pije (dostaje kroplówkę), nie jest w stanie stać na nogach. Co się dzieje? Jak mogę mu jeszcze pomóc? Podobno badania nie wchodzą w grę, bo kolejnej narkozy moj kicius nie przezyje. Bardzo proszę o pomoc!