Choroba mojego kotka - pomóżcie

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto cze 10, 2014 21:52 Re: Choroba mojego kotka - pomóżcie

Obawiam się, że to najlepsi weci w moim mieście. Owszem, mogę pójść do innego, ale czytałam kilka wątków o kotkach z podobnymi problemami i w zasadzie schemat wszędzie jest ten sam. Na większość kotów przynajmniej przez jakiś czas działają sterydy, części rzeczywiście pomaga usunięcie zębów, ale pewności nie ma (a raczej 50% szans jest).

Weci sprawdzali podobno i gardło i wszystkie zęby i podobno wszystkie twardo siedziały, stąd podejrzenie, że są w pełni zdrowe. W tym czasie kotek był na sterydach, jego pyszczek podobno wyglądał bardzo przyzwoicie, dlatego weci nie zdecydowali się na usunięcie zębów. Nie wiadomo w zasadzie dlaczego Muniek nie reaguje na sterydy.

Niestety, mój kot nie jest spokojny i nawet do zrobienia RTG trzeba by mu podać narkozę, bo nie wysiedzi bez ruchu nawet na moich rękach.
Po zwykłej narkozie miał podaną kroplówkę, weci chcieli go całkiem wybudzić, efekt był taki, że przy odpinaniu kroplówki poranił 2 praktykantki. A przy usuwaniu wenflonu był trzymany przez 3 osoby, przez koc i oczywiście w kagańcu. Wziewna narkoza też budzi wątpliwości u wetów, pytałam, ale powiedzieli, że to nie działa automatycznie, więc jak mu to podać, jak się będzie wyrywał, to narkoza nie podziała odpowiednio.
Muniek - 20.04.2006 - 05.11.2015

Hanca

 
Posty: 96
Od: Nie lis 19, 2006 21:26
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro cze 11, 2014 0:18 Re: Choroba mojego kotka - pomóżcie

Moja kotka za jedną wizytą miała wszystko zrobione, tzn. po narkozie pobrana krew do badania, zrobiony RTG i usunięte 6 zębów. Kotka z powodu silnego bólu była bardzo agresywna, więc inaczej nie dałaby sobie nawet zajrzeć do pyszczka. Po 4 miesiącach kolejne 6 zębów jej wyrwano i dopiero wtedy poczuła się dobrze.
Steryd tylko likwiduje stan zapalny, ale nie leczy choroby, a stosowany dłużej, może wywołać cukrzycę.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14692
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro cze 11, 2014 8:58 Re: Choroba mojego kotka - pomóżcie

Mój kot też miał tak mieć zrobione, ale weci odeszli od usuwania zębów, sami podjęli decyzję nie informując mnie o tym. Mam wrażenie, ze stan pyszczka Muńka nie jest naocznie taki zły, stąd weci chcą go leczyć sterydami. A rzeczywistość jest taka, że jego musi bardzo boleć skoro nic nie chce jeść.
Muniek - 20.04.2006 - 05.11.2015

Hanca

 
Posty: 96
Od: Nie lis 19, 2006 21:26
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro cze 11, 2014 10:54 Re: Choroba mojego kotka - pomóżcie

U mojej kotki naocznie to nic nie było widać, choć pierwsza wetka-chirurg pod narkozą ją oglądała. Ja początkowo myślałam, że kotka przy zabawie coś sobie w pyszczku uszkodziła. Po antybiotyku i przeciwbólowym objawy na jakieś 2 tygodnie ustąpiły, a potem zaczęło się od nowa, więc udałam się już wtedy do sprawdzonego kociego stomatologa.
O tej chorobie można poczytać tu:
http://forum.animalia.pl/read.php?17,988585,992434

Z opracowania dr. Gawora:
Odontoklastyczna resorpcja uzębienia kotów – (feline odontoclastic resorptive lesion, FORL)
Cierpi na nie od kilkunastu do prawie 70% populacji kotów domowych. W rzeczywistości odontoklastyczna resorpcja uzębienia kotów może być jedną z najbardziej powszechnych schorzeń jamy ustnej tych zwierząt. Najczęściej występuje u kotów krótkowłosych, w wieku ok. 5 lat, częściej u samców. Predysponowane są koty ras orientalnych, głównie syjamskie i abisyńskie.
Etiologia i patogeneza
Choroba polega na stopniowej resorpcji tkanek twardych zęba: szkliwa i zębiny, poczynając od szyjki zęba. Pojawiające się zmiany mają półksiężycowaty kształt, nierówne brzegi, częściowo są ukryte poddziąsłowo. Podczas zgłębnikowania brzegi są twarde i chropowate. Proces jest bolesny, gdyż zostają obnażone zakończenia nerwowe w kanalikach zębinowych. Ubytki szkliwa i zębiny wypełniają się proliferującą i obrzękniętą tkanką łączną. Proces resorpcyjny rozszerza się na całą koronę, doprowadzając do otwarcia komory zęba.
Choroba nie ma nic wspólnego z próchnicą, ubytki powstają w wyniku działalności odontoklastów, które są aktywowane cytokinami wydzielanymi miejscowo przez komórki nabłonka, śródbłonka i nacieku zapalnego.
Etiologia choroby jest złożona i obecnie nie znamy bezpośredniej przyczyny resorpcji odontoklastycznej. Za czynniki doprowadzające do powstania tego schorzenia uważa się przewlekłe choroby przyzębia, infekcje wirusowe (szczególnie te powodujące znaczną immunosupresję), częste wymioty (kwaśna treść z żołądka wraz z sierścią) oraz błędy żywieniowe mające wpływ na lokalne i ogólne zaburzenia w metabolizmie wapnia. Wiele badań wskazuje na defekt (wrodzony lub nabyty) odpowiedzi immunologicznej jako istotny czynnik w patogenezie. Jako możliwą przyczynę pojawiania się FORL najnowsze doniesienia analizują stosunkowo wysokie zawartości witaminy D3 w gotowych karmach dla kotów (w stosunku do zapotrzebowania dziennego).
Objawy kliniczne
Niechęć do jedzenia, zwłaszcza twardej karmy, przy zachowanym prawidłowym łaknieniu, głośne miauczenie lub syczenie podczas jedzenia, gwałtowne wypluwanie kęsów, niekontrolowane drżenia żuchwy, przy dłużej trwającym procesie brak apetytu, zaniedbanie toalety okrywy włosowej, zapalenie warg, ślinienie się. Rozpoznanie opiera się na badaniu zgłębnikiem miejsc w uzębieniu, które otoczone są zmienionymi zapalnie dziąsłami. Zgłębnik wchodzi do ubytków w koronach zębowych, wywołując silną reakcję bólową nawet u znieczulonego kota. Ostateczne potwierdzenie choroby wymaga wykonania wewnątrzustnego zdjęcia RTG.
Leczenie
Leczenie zachowawcze jest kontrowersyjne, ze względu na wysokie prawdopodobieństwo nawrotu. Można próbować je stosować, jeżeli zmiany są niewielkie – polega na wypełnianiu ubytków cementem glassjonomerowym. Najczęściej jednak pacjenci trafiający do lekarza mają już zaawansowane nadżerki odontoklastyczne, zajmujące większą powierzchnię zęba. W tym stanie zaleca się podawanie niesteroidowych leków przeciwzapalnych (przy czym należy wybierać preparaty o jak najniższej toksyczności dla kotów). Postępowaniem z wyboru jest, po uprzednim badaniu radiologicznym, usunięcie chorych zębów oraz korzeni po zębach, których korony uległy złamaniu. Należy pamiętać, że choroba często ma charakter przewlekły i nadżerki mogą pojawiać się w kolejnych zębach. Ponieważ etiologia schorzenia pozostaje nieznana, jak do tej pory jedynym sposobem, który prawdopodobnie zmniejsza ryzyko pojawienia się FORL, a z pewnością ułatwia jej wczesne rozpoznanie, jest codzienna systematyczna higiena jamy ustnej.”
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14692
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt cze 13, 2014 12:31 Re: Choroba mojego kotka - pomóżcie

Muniek zaczął trochę jeść. Podaję mu gotowane mięsko, gotowana ryba jest ble, saszetki są ok, ale co raz to inna. Czy mogę dorosłemu kotu podać mleko takie dla kociąt? Mam wielkie problemy z podaniem tabletek, Muniek we wszystkim je wyczuwa, pomyślałam, ze takie mleko mogłoby być dla niego atrakcyjne (jogurtu nie chce, twarogu też nie bardzo, przed chorobą nie dostawał, ale lubił i chętnie by zjadł).

Muniek nadal jest na sterydach, wet powiedział, że jak będzie potrzeba będzie mu podawał też od czasu do czasu zastrzyk. Trochę dużo mi się to wydaje, ale na samych tabletkach kocur przestał jeść. Weci mówi, że póki je i jest w miarę wesoły to trzymać go na sterydach, a usunięcie zębów będziemy rozważać potem. Sama nie wiem, sterydy są szkodliwe, więc może od razu mu te zęby usunąć?
Muniek - 20.04.2006 - 05.11.2015

Hanca

 
Posty: 96
Od: Nie lis 19, 2006 21:26
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pt cze 13, 2014 16:32 Re: Choroba mojego kotka - pomóżcie

Ja bym radziła usunąć..
Co do mleka, to jeśli kot nie ma po nim jelitowych rewolucji, to można mu dawać do tabletki :mrgreen:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt cze 13, 2014 16:49 Re: Choroba mojego kotka - pomóżcie

Sterydy tylko maskują problem, ale go nie likwidują.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14692
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Seo-Ul-Jef i 48 gości

cron