» Sob cze 07, 2014 22:17
Choroba mojego kotka - pomóżcie
Dzień dobry. Mój kot Muniek ma 8 lat, jest wychodzącym, wykastrowanym dachowcem. W marcu br. zauważyłam, że miaułczał/piszczał czasem przy rozgryzaniu suchego pokarmu, po czym uciekał od miski. Sytuacja powtórzyła się kilka razy, pojechaliśmy do weta. Weci (polecani tutaj na forum) stwierdzili zapalenie dziąseł - najprawdopodobniej eozynofilowe. Muniek dostał zastrzyk ze sterydu i jeszcze tego samego dnia zaczął super jeść (weci kazali nie podawać suchego). Po tygodniu kontrola, pyszczek lepszy, ale kolejny zastrzyk. Po tygodniu je ładnie, buźka czysta, nie dostaje zastrzyku, wetka orzeka, że był może było to po prostu zwykłe zapalenie. Mija półtorej tygodnia i Muniek zaczyna grymasić. Ciągle nie dostaje suchego, je tylko saszetki, ale wącha odchodzi od miski, mało je. Jedziemy do weta, dostaje steryd w tabletkach Encortolol 5 mg 2 tabl raz na dobę. Tydzień jest super, Muniek je bardzo dużo, wskakuje na stół, na którym mu przygotowuję jedzenie, więc zmniejszam dawkę sterydu do jednej dziennie. Po tygodniu znów grymasi. Jedziemy do weta, wracamy do dwóch tabletek. W ciągu kolejnych kilku dni Muniek chudnie z 4,9 do 4,5 kg (jest dużym kotem), wetka każe przywieźć go na czczo rano. Chcą zdjąć osad, być może usunąć zęby. Wcześniej pobiorą krew. Pobierają krew (wyniki niżej), czyszczą ząbki, ale nie usuwają żadnego, bo zęby są zdrowe i siedzą mocno. Z wyników krwi weci wnioskują zarobaczenie, więc Muniek dostaje zastrzyk na robale + chyba jakiś antybiotyk (tylko ten jeden zastrzyk, nie umiem odczytać z książeczki zdrowia). Po zabiegu je ładnie, i suche i mokre. Cały czas jest na Encortololu 5 mg 2 tabl. ale co 2 dzień. Po 2 tyg. dostaje kolejny zastrzyk na robaki, następny ma dostać 4 tyg. po pierwszej dawce. Mijają 3 tygodnie od zabiegu, mam odstawiać sterydy. Nawet nie zdążyłam tego zrobić, bo Muniek znów zaczął grymasić przy jedzeniu.
Naprawdę nie wiem, z czego to wynika. Suche chrupie, nie płacze, nie widać by przy gryzieniu coś go bolało. Ale mokre je jakby nieładnie, mlaszcze, wypada mu czasem. Nie miaułczy o jedzenie, nie domaga się. Czasem muszę otworzyć 4 saszetki by którąś tknął. Przerabiałam już Royala, Gourmeta, Shebe, Felixa, po zabiegu zjadał ładnie saszetki z Rossmanna (ktoś mi polecił), teraz przestały mu smakować,. Czasem podchodzi do miski i tylko wącha i patrzy na mnie. Pomyślałabym, że tylko grymasi, ale znów leci z wagi, dziś rano domowa pokazała 4,8, gdzie na początku choroby ważył 4,9, potem przytył do 5,1, potem znów spadł do 4,9.
Muniek nigdy wcześniej nie grymasił, przez lata ze smakiem jadł te same saszetki czy puszki, także suche bardzo chętnie. Teraz bywa, ze skosztuje z mojej ręki, potem zacznie sam jeść, bywa, ze tylko z ręki je, bywa, że wcale nie chce. Nadal wychodzi na dwór, nie jest mocno osowiały. atakuje drażniony, na "masz" rozgląda sie zaciekawiony. Ale ogólnie wydaje mi się d\trochę bardziej smutny, bez życia itp.
Weci nie byli w stanie określić czy Muniek ma eozynofilowe zap. dziąseł, bo jak pobrano mu krew był już na sterydach, mówili, że obraz krwi jest niejednoznaczny i że być może nie chciał jeść od zarobaczenia, a dziąsła były przy okazji. Teraz jest odrobaczony, a problemy wracają, z tym, że on nie płacze, nie przerywa jedzenia z bólu, tylko w ogóle nie zaczyna jeść, albo zjada mało.
Bardzo bym prosiła o sugestię co może Muńkowi być, wiem, że pewnie powinnam wykonać mu USG albo RTG, ale to pół-dziki kot, bardzo źle znosi wizyty u weta. Bardzo męczył sie po zabiegu, teraz prawie zawsze atakuje weta (wcześniej zachowywał sie ok), widzę, że to dla niego ogromny stres. Czy ktoś miał tutaj podobny przypadek? Jakie badania wykonać?
BUN 16 mg/dl (16-36)
CREA 1,0 mg/dl (0,8-2,4)
TP 7,1 g/dl (5,7-8,9)
ALB 3,0 g/dl (2,3-3,9)
GLOB 4,1g/dl (2,8-5,1)
ALT 42 U/l (12-130)
AST 26 U/l (0-48)
ALKP 29 U/l (14-111)
CHOL 154 mg/dl (65-225)
Z morfologii podam póki co tylko to co było poza normą:
RETIC 51,6 K/ul (3,0-50)
MONO 1,83 K/ul (0,15-1,70)
EOS 1,20 K/ul (0,10-0,79)
BASO 0,12 K/ul (0,00-0,10)
Czy z tych wyników można coś wywnioskować?
Dziękujemy
Hania i Muniek
Muniek - 20.04.2006 - 05.11.2015