PNN. Proszęo pomoc.

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Sob cze 07, 2014 15:38 PNN. Proszęo pomoc.

Czy ktos pomógłby mi zinterpretować wyniki mojego Stefana? :((( Wyniki, które załączam były wykonane przed rozpoczęciem podawania serii kroplówek.

Morfologia:
Generalnie prawidłowa, podwyższone WBC do 13,00, gdzie norma powinna wynosić 6,00-11,00. PLT 672 przy normie 180-550.

alfa amylaza 2556,0 norma 10-10,0- 1850,0. Cholesterol 9,15 przy normie 1,80- 3,90.
Kreatynina: 444,64 przy normie 1,00- 168,0. Mocznik: 25,79 przy normie 5,00-11,3.

Chlorki 122,3 przy normie 100-120.

Po serii kroplówek kreatynina skoczyła do prawie 1000!!! a mocznik do 40tu :cry: :cry: :cry: :cry:
Kot ma słaby apetyt, je około pół saszetki renala dziennie. Był moment, ze sporo pił, teraz wyraźnie mniej, mniej też oddaje moczu. Nie myje się, głównie śpi. Ma problemy z załatwianiem, kupa jest może raz, dwa razy w tygodniu, bardzo sucha, z sierścią mimo podawania pasty na odkłaczanie, którą mu podaje. Dodatkowo ma bardzo duży powiększony węzeł chłonny w jamie brzusznej- wyczuwalny wyraźnie w badaniu "ręcznym" :roll: . Wykluczyliśmy już Fiv i kocią białaczkę. Proszę, napiszcie, czy rzeczywiście te wyniki są tak straszne?
Obrazek

Agatkia

 
Posty: 87
Od: Wto paź 30, 2007 12:48

Post » Sob cze 07, 2014 23:44 Re: PNN. Proszęo pomoc.

Agatkia pisze:Czy ktos pomógłby mi zinterpretować wyniki mojego Stefana? :((( Wyniki, które załączam były wykonane przed rozpoczęciem podawania serii kroplówek.

Morfologia:
Generalnie prawidłowa, podwyższone WBC do 13,00, gdzie norma powinna wynosić 6,00-11,00. PLT 672 przy normie 180-550.

alfa amylaza 2556,0 norma 10-10,0- 1850,0. Cholesterol 9,15 przy normie 1,80- 3,90.
Kreatynina: 444,64 przy normie 1,00- 168,0. Mocznik: 25,79 przy normie 5,00-11,3.

Chlorki 122,3 przy normie 100-120.

Po serii kroplówek kreatynina skoczyła do prawie 1000!!! a mocznik do 40tu :cry: :cry: :cry: :cry:
Kot ma słaby apetyt, je około pół saszetki renala dziennie. Był moment, ze sporo pił, teraz wyraźnie mniej, mniej też oddaje moczu. Nie myje się, głównie śpi. Ma problemy z załatwianiem, kupa jest może raz, dwa razy w tygodniu, bardzo sucha, z sierścią mimo podawania pasty na odkłaczanie, którą mu podaje. Dodatkowo ma bardzo duży powiększony węzeł chłonny w jamie brzusznej- wyczuwalny wyraźnie w badaniu "ręcznym" :roll: . Wykluczyliśmy już Fiv i kocią białaczkę. Proszę, napiszcie, czy rzeczywiście te wyniki są tak straszne?

Wyniki nerkowe są złe, ale zdarzają się gorsze i kot przeżywa. Martwiłaby mnie ta alfa amylaza, może wskazywać na kłopoty z trzustką, choć też zdarza się przy niedrożności jelit. Koniecznie trzeba zrobić porządne usg jamy brzusznej, z goleniem brzucha, i obejrzeć, czy tam nie ma jakiegoś paskudztwa. Na przykład ropnia. Wysokie WBC wskazywałoby na jakąś infekcję.
Co do karmy, to kot nerkowy powinien jeść, a skoro nie chce renala...

Jaki ma poziom fosforu?
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16113
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie cze 08, 2014 7:26 Re: PNN. Proszęo pomoc.

Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Fosfor był w normie. Stefan miał usg z goleniem brzucha, dwukrotnie nawet. On był wcześniej bardzo dobrze odżywionym kotem, z lekką nadwagą, teraz schudł z 5,5 do 4, 4 (ale ważyłam go kilka dni temu). Teraz wygląda super i aż wierzyć mi się nie chce, ze jest tak ciężko chory. Poprzednie gruntowne badania miał rok temu i nic takiego nie wykazały. Robiliśmy je dlatego, ze kot miał bez przerwy zapalenia w pyszczku, zresztą byliśmy zmuszeni usunąć mu prawie wsyztskie zęby. Na usg za pierwszym razem ja trzymałam go do badania, ale Stefan był bardzo zestresowany i średnio mi to szło. Wet. myślała, że ma mniejszą jedną nerkę, ale po powtórnym badaniu okazało się, ze to co widziałą na ekranie to nie zmniejszona nerka tylko powiększony węzeł chłonny :cry: który podobno źle wróży. Moją wet martwi też trzustka, ale teraz za priorytet uznała nerki. Powiedziała mi, że przy takich wynikach nerki właściwie nie funkcjonują.
Jesli chodzi o renala to nie tak, ze on na niego wybrzydza, innej karmy też nie chce :( Martwi mnie, ze mimo serii kroplówek poziom kreatyniny i mocznika podniósł sie właściwie dwukrotnie...

Kurcze, jadł około pół saszetki renala dziennie- przez cały dzięn, w malutkich porcjach, plus około 8-10 chrupek... Dziś odmówił zjedzenia rano mokrego.
Obrazek

Agatkia

 
Posty: 87
Od: Wto paź 30, 2007 12:48

Post » Nie cze 08, 2014 13:02 Re: PNN. Proszęo pomoc.

Nie lekceważyłabym trzustki, jej zapalenie powoduje ogromny ból i kot nie będzie w takim stanie jadł. :(
Co do nerek, to piszę serio, niektórym kotom z pnn tu na wątkach dawało się wydostać z gorszych wyników. Niestety, ponieważ właściwie nie wiadomo, co kotu jest, to i nie wiadomo, co robić.

Trochę zbić mocznik może pomóc podawanie leku Azodyl (amerykańskie, ludzie prywatnie ściągają). polski, nieco słabiej działający to probiotyk Biopron plus łuski babki (Psyllium -dostępne w sklepach zielarskich czy ze zdrową żywnością).
Azodyl zawiera psylium i bakterie, które jeszcze w jelitach pomagają wychwytywać i przerabiać mocznik, a psylium to taki błonnik ze śluzem, który przyspiesza wydalanie kupy z tymi resztkami mocznika (ale nie powoduje biegunki!)
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16113
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości