Moderator: Moderatorzy
Yagutka pisze:No na pewno nie jest to proste, skoro w USA metoda jest na etapie badań klinicznych i nie jest zarejestrowana. No i tam to ludziom płacą za udział kota
myamya pisze:Na FB Straży dla Zwierząt pojawił się taki oto njus
https://www.facebook.com/SDZ.ORG/posts/634518699951800
Czy ktoś wie coś więcej na temat tej terapii?
Próbowałam znaleźć jakieś publikacje naukowe na PubMedzie, ale te, na które trafiłam nie były specjalnie zachęcające (być może stosowano inną metodę?)
pixie65 pisze:myamya pisze:Na FB Straży dla Zwierząt pojawił się taki oto njus
https://www.facebook.com/SDZ.ORG/posts/634518699951800
Czy ktoś wie coś więcej na temat tej terapii?
Próbowałam znaleźć jakieś publikacje naukowe na PubMedzie, ale te, na które trafiłam nie były specjalnie zachęcające (być może stosowano inną metodę?)
Terapię oferuje Centrum Zdrowia Zwierząt im. Mateusza Jakuba Jandy.
Nie chce mi się szukać informacji o wcześniejszych dokonaniach tego pana ale jeśli ktoś jest ciekawy to bez trudu sobie znajdzie.
Ja poczekam co CZZ odpowie na pytanie o efekty terapeutyczne.
OKI pisze:(...)
Terapię komórkami macierzystymi prowadzi również kilka innych lecznic w Warszawie.
Wiadomo już, że sprawdza się to bardzo ładnie w leczeniu chorób i urazów układu kostnego.
Wszystkie inne są dopiero w fazie badań i domysłów.
OKI pisze:Jeśli chodzi o leczenie nerek, to podanie komórek macierzystych ma mieć raczej działanie wspomagające pracę nerek, niż ich wyleczenie w pełnym tego słowa znaczeniu. Mają również ogólne działanie przeciwzapalne.
OKI pisze:Laki miał podane allogeniczne komórki macierzyste (pochodzące od obcego dawcy) 19 kwietnia br. http://regenvet.pl/o-nas/
Trafił się sponsor takiej fanaberii, więc skorzystaliśmy (po upewnieniu się, że jest to bezpieczne)
OKI pisze:zabieg wymagał jedynie założenia wenflonu (co okazało się niebezpieczne jedynie dla pani technik ).
OKI pisze:Efektów należy się spodziewać do trzech miesięcy, ale już w ciągu tygodnia podobno można zaobserwować korzystne zmiany.
Podobno - bo my na razie żadnych nie widzimy Nawet tego działania przeciwzapalnego brak - leukocyty tydzień temu były 49 tys. (wzrost o 9 tys. przez miesiąc).
OKI pisze:I raczej na żadne efekty nie liczę
Z tym, że zostaliśmy uprzedzeni, że potencjalne efekty to raczej ogólna poprawa formy, parametrów pracy nerek i innych chorych narządów, a nie "cudowne uleczenie".
OKI pisze: I że może ich nie być w ogóle.
OKI pisze:7. Faktycznie, źle się wyraziłam, nie tylko w Warszawie Komórki obce jeszcze łatwiej podać, bo to nie wymaga nawet sali operacyjnej do przeprowadzenia zabiegu pod narkozą. O ile mi wiadomo, są one podawane w gabinetach w całej Polsce.
OKI pisze:(...) Po zapoznaniu się z tym, co jest dostępne w necie, rozmowie z dwoma wetami i wetem wykonującym zabieg oraz po przemyśleniu na spokojnie, doszłam do wniosku, że ryzyko jest porównywalne z podaniem kotu surowicy od innego dawcy, tyle że mniejsze, bo obcych komórek jest znacznie mniej i nie są to przeciwciała. I ryzyko to jest b. małe przy pojedynczym podaniu. Na pewno jest znacznie mniejsze od ryzyka transfuzji.(...)
pixie65 pisze:OKI pisze:(...) Po zapoznaniu się z tym, co jest dostępne w necie, rozmowie z dwoma wetami i wetem wykonującym zabieg oraz po przemyśleniu na spokojnie, doszłam do wniosku, że ryzyko jest porównywalne z podaniem kotu surowicy od innego dawcy, tyle że mniejsze, bo obcych komórek jest znacznie mniej i nie są to przeciwciała. I ryzyko to jest b. małe przy pojedynczym podaniu. Na pewno jest znacznie mniejsze od ryzyka transfuzji.(...)
A możesz podlinkować tutaj swoje netowe źródła?
Oraz podać namiary na wetów, z którymi rozmawiałaś i weta wykonującego zabieg?
Yagutka pisze:OKI pisze:7. Faktycznie, źle się wyraziłam, nie tylko w Warszawie Komórki obce jeszcze łatwiej podać, bo to nie wymaga nawet sali operacyjnej do przeprowadzenia zabiegu pod narkozą. O ile mi wiadomo, są one podawane w gabinetach w całej Polsce.
Serio? To dlaczego nikt o tym nie mówi i nie pisze? Przeglądnęłam kiedyś strony internetowe x gabinetów w Kraku, ale nigdzie nie rzuciło mi się w oczy, żeby ktoś się chwalił podawaniem komórek macierzystych.
OKI pisze:(...)
Zaczynam czuć się atakowana
OKI pisze:Yagutka pisze:OKI pisze:7. Faktycznie, źle się wyraziłam, nie tylko w Warszawie Komórki obce jeszcze łatwiej podać, bo to nie wymaga nawet sali operacyjnej do przeprowadzenia zabiegu pod narkozą. O ile mi wiadomo, są one podawane w gabinetach w całej Polsce.
Serio? To dlaczego nikt o tym nie mówi i nie pisze? Przeglądnęłam kiedyś strony internetowe x gabinetów w Kraku, ale nigdzie nie rzuciło mi się w oczy, żeby ktoś się chwalił podawaniem komórek macierzystych.
Bo jest to metoda naprawdę świeża i naprawdę droga
I jeśli chodzi o wykorzystanie w terapii nerek, to naprawdę niepewna, w fazie eksperymentalnej.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Goldberg i 36 gości