Oxalaty i silne zapalenie pęcherza

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Śro sie 06, 2014 18:17 Re: Oxalaty i silne zapalenie pęcherza

Operacji nie robi się przy małych złogach ,tylko przy dużych kamieniach.Ryzyko nawrotu prawie 100% bo jest szycie pęcherza i w tym miejscu bardzo szybko się robią złogi.Nie ma pewności że pęcherz się wypłucze z drobnych złogów dokładnie .A cewnik po operacji przy jej stanie zapalnym jest bardzo ryzykowny.To samo usłyszałam od lekarza który zajmuje się Tosią na codzień i dr Neski.Operacja odpada.Tyn bardziej że to jest kotka i ona nie zatyka się ,tylko ma tak poraniony pęcherz że sika bardzo często niedużo i często z krwią.Zaczynamy leczenie cystone.Ale wszelkie rady bardzo mile widziane.
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Śro sie 06, 2014 18:32 Re: Oxalaty i silne zapalenie pęcherza

Kazia, ja odstawiłabym wszystkie węglowodany (na jakiś czas). To z metabolizmu cukrów (zbóż) biorą się szczawiany. A w renalu tego badziewia dostatek. Żeby nie przedobrzyć z białkiem, dawałabym jej mocno tłuste mięso. Jada takie? Ewentualnie dodatkowo barfowe suple, bo to nie będzie terapia na 2-3 tygodnie, tylko dłużej. I sprawdziłabym ilości, jakie kota wypija. Bo może tylko często wachluje językiem, a wciąga np. poniżej 100 ml. Jak będzie porządnie nawodniona, to nie ma bata, musi się ten piach ruszyć. A wtedy to tylko dbać o cewkę, by dało radę schodzić.

megan72

 
Posty: 3472
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Śro sie 06, 2014 19:11 Re: Oxalaty i silne zapalenie pęcherza

Ona raczej je drób ,ale wołowe i podroby też lubi.Jak sprawdzić ile wypija wody ,mam 4 koty .Może chlipać ,ale gdyby zebrać te jej posikiwania w całośc to wychodzi sporo.
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Śro sie 06, 2014 19:33 Re: Oxalaty i silne zapalenie pęcherza

Odizolować na dobę? Masz taką możliwość? Nie dostanie wścieku czy innej depresji, jak ją zamkniesz w jednym pokoju? Wtedy miskę na wagę, za 24 godziny ważysz i wiadomo ile ubyło. Melisa ruszyła ze zdrowieniem dopiero wtedy, jak zaczęłam ją porządnie nawadniać. Był pomysł kroplówek, ale ona jest nieobsługiwalna. Dopiero zupy z rozwodnionego mięsa mielonego i gourmetów sprawiły, że wypijała min. 150 ml dziennie. A często i dużo ponad 200. Skutkiem ubocznym były najpierw drobne, a potem duże krwawe plamy na podłodze i obiciach, ale to już szczegół. Zaczęło schodzić.

A, i nie za bardzo wiem czemu, ale przy szczawianach wątróbka podobno nie jest wskazana. pH moczu bardzo ma niskie? Jak tak, to drób może być za chudy. Jakiś bardzo tłusty szponder może ruszy?

megan72

 
Posty: 3472
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Śro sie 06, 2014 21:13 Re: Oxalaty i silne zapalenie pęcherza

ok,to jutro się za nią biorę.Zupki z rozwodnionego miesa mielonego,o tym nie wiedziałam.Tosia co któryś raz robi plamy z krwią .A że najczęściej sika na podłoge w łazience albo w kuchni to widać.Chyba chlodne kafelki jej odpowiadają.
Dlaczego w jednym sklepie cystone występuje jako kapsułki a w drugim tabletki / dośc długo się czeka ,chyba są tylko w dwóch sklepach .
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Śro sie 06, 2014 21:19 Re: Oxalaty i silne zapalenie pęcherza

Ja już od dawna nie kupuję, ale jestem pewna, że cystone miałam jako tabletki. Nawet dziś odkopałam niedokończone opakowanie. Ważność niestety do 01.2014, więc nie proponuję.
Albo podliczaj, ile wody wlewasz do zupek - masz z nią tak, że podchodzi do miski i wciąga do dna? Może jak jest głodna, przed posiłkiem takie 60-80 ml - łyknie tyle na raz?

megan72

 
Posty: 3472
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Czw sie 07, 2014 7:49 Re: Oxalaty i silne zapalenie pęcherza

Czy łyknie naraz to zobaczę ,Tosi jak się daje jeśc do miski to raczej znika,tylko muszę pilnować żeby jej nie podjadały ,ona dłużej je.Ale z tymi zupkami świetny pomysł.
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Wto sie 26, 2014 10:20 Re: Oxalaty i silne zapalenie pęcherza

Tosia dostaje już cystone ,tylko dwa razy dziennie 1/2 tabletki .Dr Neska powiedziała że nie zna tego ,ale przeczytała i powiedziała że nie zaszkodzi a może coś zadziała.Tosia miała kolejne badanie moczu i kolejny koszmar ciężar 1021 , czyli za niski ,dalej krew ,odczyn obojętny białko 260, leukocyty 20-25 i zaskoczenie kolejne nowe złogi struwity,czyli teraz są szczawiany i struwity.Ściana pęcherza 5,5 mm ,bardzo mały pęcherz bo wszystko opuchnięte ,dlatego Tosia siusia co dwie godziny po ok 6 ml a potem dociska kropelkami.Nie mogę patrzeć jak ona cierpi.I teraz dwóch lekarzy i dwie opcje:
jedna antybiotyk Enroxil przez 7 dni jak podziała to 14 (brała już baytrim)do tego przeciwbólowy nie steryd cystone i cystophan no i coś żeby zakwasić .Jeżeli to nie pomoże to będzie płukanie pećherza ,żeby trochę wypłukać.
druga opcja to 3 kropłówki i do tego rozkurczowy żeby Tosia więcej sikała ,może chociaz trochę się wypłucze .
Tylko pierwszy lekarz obawia się że po kroplówkach może się zatkać ,drugi że może ale i tak czeka ją cewnik .Specjalnie nie pisałam który lekarz co powiedział żeby nie sugerować się nazwiskami .Jeszcze usłyszałam że Tosia bedzie żyć ,ale jak się męczy to wiem tylko ja i ona :placz: co robić ?antybiotyk moge dać i tak ,ale czy decydować się na kroplówki ?
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Wto sie 26, 2014 11:52 Re: Oxalaty i silne zapalenie pęcherza

Kroplówki rozrzedzają mocz i mniej wtedy się złogów robi. Napisz do meggi, ona takiego kota wiele lat prowadzi, raz lepiej, raz gorzej, ale kot ogólnie zadowolony z życia.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto sie 26, 2014 17:59 Re: Oxalaty i silne zapalenie pęcherza

napisałam ,może się odezwie
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Wto sie 26, 2014 19:42 Re: Oxalaty i silne zapalenie pęcherza

Nie zakwaszaj!
Struwity mogą się wytrącać jeśli mocz za długo stoi w probówce przed badaniem, albo gdy jest w nim za dużo minerałów rozpuszczonych, a oxalaty narastają w kwaśnym środowisku.
Koniecznie zwiększyć pobór płynów!
Z różnych wpisów na wątkach odnoszę wrażenie, że od cewnikowania lepiej jest kota otworzyć i przepłukać pęcherz. Zwłaszcza, że ona ma ten pęcherz i cewkę opuchnięte w środku, od cewnika będzie gorzej.:(
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16113
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto sie 26, 2014 20:05 Re: Oxalaty i silne zapalenie pęcherza

nie zakwaszam ,jak zwiększyc pobór płynów :( nie mogę strzykawką bo się krztusi ,niby pije bardzo często ,ale po troszeczku.Tosia jest kotem specjalnej troski ,jest trochę niepełnosprawna ruchowo ,miała też mały wylew,dlatego jak pije połowe wylewa.Wszędzie miski ,je bardzo dużo mokrego specjalnie kupuje z sosem.co bys powiedziała o tych kroplówkach?
złogi ma do 1,7 mm(tak wyszło u Marcińskiego na USG )powinna wysikać kroplówkę?
ale jak otworzy się pęcherz to i tak musi byc potem cewnik?
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Wto sie 26, 2014 20:16 Re: Oxalaty i silne zapalenie pęcherza

Cewnik chyba nie będzie konieczny, ale tu się nie znam
Kroplówki, myślę, możnaby spróbować. Po podaniu zastrzyku z no-spy kot powinien się wysikać i wysikać kamień, ale to trzeba z wetem omówić.
Słyszałam, że czasem się znieczula poharataną cewkę lignokainą, żeby kot się wysikał
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16113
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro sie 27, 2014 6:11 Re: Oxalaty i silne zapalenie pęcherza

Kazia, a ile Tosia pije? Udało Ci się to jakoś określić?
Jak niewiele, to spróbowałabym z kroplówkami , no-spą i lekiem przeciwobrzękowym, żeby się wysikała. Złogi i tak nie wylecą za jednym razem.
Poza tym dopiero zaczęłaś cystone - dałabym szanse temu lekowi, przynajmniej ze trzy-cztery tygodnie. Choć i tak Tosia powinna pić, żeby wypłukać pęcherz.
Operacja to ostateczność. Kota mojej Mamy miała otwierany pęcherz; nie miała potem cewnika.

megan72

 
Posty: 3472
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Śro sie 27, 2014 9:47 Re: Oxalaty i silne zapalenie pęcherza

No właśnie Tosia wypija za mało ,chociaz często podchodzi i pije .Do mokrego jedzenia dodaje wody ,nie dużo wole częsciej trochę podać ale żeby wypiła.Cystone daje cały czas ,dlatego jeszcze czekam z kroplówkami.Mi wetki mówiły że przyszywają cewnik po operacji na dwa trzy dni .Tego się najbardziej boję ,bo Tosia z kołnierzem nie da rady chodzić ,ona i tak cięzko chodzi.Jestem w tej chwili na bezrobotnym więc mam czas ,ale jak zacznę chodzić do pracy to nie wiem jak dam radę
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości