Witajcie,
to jest mój pierwszy wpis na tym forum. Zarejestrowałam się, bo szukam wskazówek dotyczących zachowania mojego kota.
Kot to pers szynszylowy i ma na imię Lucek. Ma 3 lata, przeszedł kastrację i ogólnie był żywym kotem. Do niedawna.
Lucek nie lubi czesania od kiedy do nas trafił, ewentualnie po pyszczku i szyi. Kiedy zbliżało się do brzucha ze szczotką, to strasznie gryzł.
Tak więc jedynym wyjściem jest koci fryzjer (weterynarz), który za pierwszym razem strzygł go przy kastracji pod narkozą i nic kotu potem nie dolegało.
15.03 mój chłopak zabrał go do weterynarza na ponowne strzyżenie, tym razem dali mi "głupiego jasia" i kot był otępiały i bez energii.
Po kilku dniach Lucek wrócił do siebie, ale to nie był ten sam kot. Zaczął się tulić, spać z nami, mruczeć jak traktor i miał o wiele mniej energii. Niestety zdarzało mu się zasłabnąć - nagle zachowywał się, jakby wyczerpały mu się baterie, kładł się bardzo powoli w dziwnej pozycji, źrenice miał jak pięć złotych i przez kilka minut się nie ruszał i nie reagował. Martwiło mnie to, więc mój chłopak pojechał z nim znów do tego samego weta. Był dwa razy badany, nic nikt nie wykrył, a wyniki wszystkie wyszły mu super. Weterynarz powiedział, że jest nawet zdrowszt, niż zdrowy kot
.
Ale z Luckiem jest coraz gorzej. Śpi, nie chce wstawać rano, prawie nic nie je - nawet nie reaguje na mokre przysmaki (no może coś poskubie...)
. Nie biegnie za mną, kiedy idę do kuchni lub do łazienki, żeby puścić mu wodę z kranu.. tej w misce też prawie nie pije. Jedyne co robi, to siedzi ze mną tutaj przy laptopie i tuli się. Wydaje mi się, że jego serce dziwnie szybko bije i sam Lucek dziwnie oddycha. Jest strasznie osowiały, ale mruczy
Kupki nie robił od dwóch dni..
O, właśnie przestał mruczeć, odwrócił się, siedzi na rogu biurka i śpi na siedząco z głową skierowaną w ścianę. oO
Mam nadzieję, że ktoś z Was da mi jakieś wskazówki. Będę mogła zwrócić weterynarzowi na to uwagę, bo jeżeli on nic nie wykrył, a kot ewidentnie jest nieswój, to coś jest na rzeczy.
Dziękuję i pozdrawiam ciepło
Gabi