U naszego 16-letniego Persika wet zdiagnozował mocznicę [*]

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt lut 21, 2014 16:31 Re: U naszego 16-letniego Persika wet zdiagnozował mocznicę:

Wet leczy standardowymi, średnio skutecznymi metodami. Diagnostyka póki co żadna. Czy wet zlecił badanie fosforu i potasu, badanie moczu (m.in. oznaczenie ciężaru właściwego, z tego co sugerują forumowicze, badanie powinno być wykonane weterynaryjnym refraktometrem)? Inne badania towarzyszące (USG, pomiar ciśnienia)?
Ipakitine jest, według doświadczeń wielu forumowiczów (w tym moich) niezbyt skutecznym wyłapywaczem, a przy tym zmniejsza chęć do jedzenia. To wyjątkowo zły objaw. Oczywiście osobną sprawą jest (niemała) cena. Lepsze są Renagel (ale drogi), Alusal, Alugastrin.
Co do diety stricte nerkowej zdania też są raczej negatywne - tu kłania się logika. Kot potrzebuje białka. Odbieranie mu go nie robi kotu dobrze. Pilnować trzeba przede wszystkim fosfor, a do tego stosuje się wyłapywacze.

Wyniki póki są nie są takie złe, myślę, że kicia ma jeszcze sporo czasu, tylko nie dopuść, żeby weci Wam go niepotrzebnie odbierali.

W trakcie kolejnych badań domagaj się oznaczenia jeszcze fosforu i potasu. Jeśli wet będzie robił problemy to jest totalnym ignorantem i wszystko, co mówi musisz filtrować.

To takie uwagi na szybko.
"Bo kot, Panie doktorze, nie człowiek.
On potrzebuje miłości"
Katarzyna Grochola
---
Shila *26.04.2002 +20.04.2015 :cry:

mgrpl

 
Posty: 274
Od: Pt paź 20, 2006 12:07
Lokalizacja: Skierniewice

Post » Pt lut 21, 2014 16:34 Re: U naszego 16-letniego Persika wet zdiagnozował mocznicę:

I wapnia. Jeśli kot dostaje Ipakitine, poziom wapnia może poszybować w górę
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt lut 21, 2014 22:01 Re: U naszego 16-letniego Persika wet zdiagnozował mocznicę:

Bardzo Wam dziękuję za pomoc i cenne uwagi.

mgrpl
wet wykonał tylko badanie krwi, moczu nie badał, liczyłam, że dzisiaj to zrobi, ale stwierdził, że na kontrolne badania za wcześnie i nie będą miarodajne.
Ponoć zrobi w przyszłym tygodniu. USG też nie było robione...
Dzięki Wam jestem dużo mądrzejsza:)
Będę naciskać na ten fosfor,potas i wapno, no i "podpowiem" :evil: mu o badaniu moczu.
Wygląda mi na to, że mój wet nie zrobił "pełnych" badań:(
I teraz tak się zastanawiam, jeżeli nie zechce tego zrobić, to....może zmienię gabinet...tylko czy nie zaszkodzę kotu zmianą weta?
Pewnie drugi, też będzie leczył "po swojemu"...

A ja się boję, że kocurek mając 16 lat może nie dać rady uporać się z chorobą....
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Sob lut 22, 2014 8:14 Re: U naszego 16-letniego Persika wet zdiagnozował mocznicę:

Możesz spróbować zmienić weta, to kotu raczej nie zaszkodzi.
Ja z 15-letnim Maćkiem w ciągu tygodnia od rozpoznania zmieniałam weta 4 razy. I po prawie roku chyba znów będę zmieniać, bo moja wetka jest w ciąży i już rzadko przyjmuje.

Trzymam kciuki :)

Yagutka

 
Posty: 1849
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 22, 2014 15:25 Re: U naszego 16-letniego Persika wet zdiagnozował mocznicę:

Yagutka:)
Dziękujemy za kciuki.

No właśnie, tak sobie z mężem pomyśleliśmy, że nie mamy nic do stracenia i dzisiaj umówiliśmy się na konsultację z drugim gabinetem...
Na poniedziałek na 13-tą, ponoć pani wet jest "mocna" w chorobach nerek
Po tej wizycie idziemy na 17-tą do naszego weta, na kolejne kroplówki i zastrzyki.
Powiedział, że zrobi kontrolne badania, bo w poniedziałek będzie tydzień od rozpoczęcia leczenia.
Dzisiaj Kacperek znowu dostał kroplówki podskórne i dwa zastrzyki w doopinkę.
Jest słabiutki.

Zobaczymy, co przyniesie nam poniedziałek.
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Sob lut 22, 2014 21:33 Re: U naszego 16-letniego Persika wet zdiagnozował mocznicę:

AnnAArczyK, zmiana weta nie zaszkodzi kici. Chyba, że zmienisz na gorszego :twisted: W moim odczuciu "stały" wet powinien po pierwsze nie bać się konsultować z innymi wetami specjalizującymi się w poszczególnych chorobach (lub przynajmniej przyjmować ich zalecenia), a także nie wychodzić z założenia że wszystko wie lepiej i jak właściciel zwierzaka próbuje zasugerować zmiany, bo widzi, że terapia jest nieskuteczna, to analizuje przypadek jeszcze raz (a być może doucza się jeśli potrzeba).
A co do kroplówek - sugeruję, żebyś poprosiła weta o pokazanie jak je należy podawać i spróbowała się nauczyć. Naprawdę warto. Pomijając koszty (nieporównywalnie mniejsze), odpada problem stresu związanego z przejazdem do lecznicy i wizytą w weterynarza. Oczywiście to się dzieje kosztem stresu właściciela :mrgreen:

A wiekiem się nie martw. Shila ma 12 lat i dzielnie walczy :-) Poczytaj sobie jej wątek tu ;-)

Zdrowia kici życzę ;-)
"Bo kot, Panie doktorze, nie człowiek.
On potrzebuje miłości"
Katarzyna Grochola
---
Shila *26.04.2002 +20.04.2015 :cry:

mgrpl

 
Posty: 274
Od: Pt paź 20, 2006 12:07
Lokalizacja: Skierniewice

Post » Czw lut 27, 2014 7:53 Re: U naszego 16-letniego Persika wet zdiagnozował mocznicę:

mgrpl,
byłam na Twoim wątku, dzielna koteczka i życzę Shili jeszcze długich lat życia, nasz kotuś niestety, nie dał rady....


Proszę o zamknięcie wątka.
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Pt lut 28, 2014 10:11 Re: U naszego 16-letniego Persika wet zdiagnozował mocznicę:

AnnAArczyK, tak mi przykro...
Trzymaj się.
Dla Kacperka [']
Ostatnio edytowano Pt lut 28, 2014 17:03 przez NITKA/KARINKA, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Zamknęłam na prośbę Założycielki.
"Bo kot, Panie doktorze, nie człowiek.
On potrzebuje miłości"
Katarzyna Grochola
---
Shila *26.04.2002 +20.04.2015 :cry:

mgrpl

 
Posty: 274
Od: Pt paź 20, 2006 12:07
Lokalizacja: Skierniewice

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Na Kocią Łapę i 93 gości