Wiem, ja po nocach przez to PNN nie spałam, ale na szczęście pod tym względem jest zdrowy
Dziąsła, ogólnie cały pyszczek są w porządku, zęby bialutkie, dziąsełka różowiutkie - takie jakie być powinny.
Dwóch wetów też na hasło:kot mało je, od razu zaglądali mu do pyszczka i twierdzą, że tam jest tak jak być powinno.
Jego małojedzenie wygląda tak, że czasami zje jedną lub kilka chrupek i odchodzi, czasami je normalnie. Ma dni, że zjada swoją dzienną porcję, czasami zjada 1/3 bądź 1/4 tego co powinien. Może jest zakłaczony, bo przez 2 tygodnie przed tym jak przestał normalnie jeść nie dawaliśmy mu pasty odkłaczającej, bo tylko ją wąchał i uciekał. Teraz też sam nie chce jej jeść, podajemy mu ją do pysia strzykawką. Podejrzewam zakłaczenie, bo czasami mlaszcze pysiem i w kupce wydala kłaczki. Ale podajemy mu tę pastę codziennie, a on ma takie dni, że nie chce prawidłowo jeść, a nie jest to do niego podobne. Nie chcę tego teraz tak zostawiać, bo później może się okazać, że coś zaniedbałam.