wysoka kreatynina :(

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt lut 21, 2014 11:57 Re: wysoka kreatynina :(

Dopiero teraz zobaczyłam zdjęcie.
Cudny kotek :1luvu:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt lut 21, 2014 13:14 Re: wysoka kreatynina :(

Dziękuję:)

kassiulka87

 
Posty: 30
Od: Wto lut 18, 2014 7:15

Post » Pt lut 21, 2014 21:48 Re: wysoka kreatynina :(

Znalazłam przez koleżankę nazwy puszek z obniżoną zawartością fosforu
Terra faelis i PoN (ale tylko mokry) - na BŚ są opisane dokładnie.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt lut 21, 2014 23:46 Re: wysoka kreatynina :(

Bardzo dziękuję, jutro poczytam o tych karmach, skonsultuję z weterynarzem i będę próbować podawać maluchowi karmę mokrą. Podchodzę do tego bez entuzjazmu i nadziei, bo próbowałam już milion razy i nie to, że wsypywałam mu mokrą karmę do miseczki i modliłam się, żeby zjadł, ale starałam się robić to stopniowo - po kawałeczku, między suchą, z przysmakiem, z wodą ... ZERO REZULTATÓW. Może zbyt szybko się poddawałam, ponieważ to jest niemożliwe, żeby on był tak oporny, bo to jest grzeczny kotek, akceptuje obcinanie pazurków, mycie oczek, czesanie futerka, nawet kąpiel i suszenie ( chociaż kąpaliśmy go tylko dwa razy ), nawet kiedy śpi mogę mu wyczyścić uszka - chociaż tej czynności dbania o niego nie lubi najbardziej. Ale jest też uparty jak osiołek, bo jak sobie coś ubzdura to nie ma na niego mocnych; i właśnie do tego należy jedzenie suchej karmy i spanie na podłodze, nawet jak kładę kocyk, poszewkę, chociażby coś cieniutkiego na podłogę, nawet w jego ulubionych miejscach, to uparciuch kładzie się obok :( Nawet próbuję go zwabić kocimiętką na chociażby dywan, kanapę czy łóżko.. ale to i tak przynosi chwilowy efekt.

kassiulka87

 
Posty: 30
Od: Wto lut 18, 2014 7:15

Post » Sob lut 22, 2014 13:18 Re: wysoka kreatynina :(

Zmieniając karmę trzeba mieć duuuuużo cierpliwości. Może to trwać nawet kilka tygodni, ale warto spróbować i się nie poddawać on jest jeszcze młody więc jest większa szansa na zmianę nawyków niż u dorosłego kota.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto lut 25, 2014 14:47 Re: wysoka kreatynina :(

Dzisiaj idziemy na badania, a ja od wczoraj mam skurcz żołądka :(

kassiulka87

 
Posty: 30
Od: Wto lut 18, 2014 7:15

Post » Wto lut 25, 2014 15:24 Re: wysoka kreatynina :(

Dużo :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za zdrowie koteczka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Trzymaj się, będzie dobrze, bo musi i już :ok:

EDIT:
Czytałam dzisiaj o kocie, który tez podczas USG miał wykryte torbiele, pobrano mu krew i wysłano na badania genetyczne do Niemiec, a te wykluczyły wielotorbielowatość nerek. Po jakimś czasie torbiele się wchłonęły, a kotek miewa się dobrze.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto lut 25, 2014 18:06 Re: wysoka kreatynina :(

Dziękuję ja po cichu liczę na to, że może usg było źle przeprowadzone, a wyniki nieprawidłowe, albo to było ostre ( nie przewlekłe) zapalenie dróg moczowych i mam nadzieję, że się już tego pozbyliśmy :) Boziu, jakbym chciała żeby tak było :)

Jutro napiszę jak Gilek reaguje na leczenie ( czy nastąpiła poprawa), ale jestem pełna nadziei i też pełna strachu... pociesza mnie to, ze Gizmo szaleje i domaga się zabawy, jedzenia, picia i zaaabawy! MATKO, jak on się domaga zabawy :)...

EDIT: JUPIIIII

mocnik: 29.872 mg/dl ( norma: 12.000-33.000)
krea: 0.764 mg/dl ( norma: 1.000-1.800)

Więc teraz kreatynina poniżej normy, ale wetka mówi, że to nic, więc jestem przeszczęśliwa !!! :)

kassiulka87

 
Posty: 30
Od: Wto lut 18, 2014 7:15

Post » Czw lip 03, 2014 17:20 Re: wysoka kreatynina :(

Cześć,
kolejny raz muszę poprosić Was drogie forumowiczki o pomoc. W skrócie odniosę się do poprzednich wpisów:)
Mój kocio odkąd został zdiagnozowany na niewydolność nerek kilkakrotnie miał robione badania krwi, za każdym razem zarówno kreatynina oraz mocznik były w normie lub poniżej, czytałam masę wątków na ten temat i wydawało mi się, że niemożliwe, żeby Gil chorował na PNN. Miałam rację - tydzień temu w poniedziałek byliśmy z nim u innego wetki - pojechaliśmy tam, ponieważ od 6 dni ( czyli już ponad dwa tygodnie ) kotek jadł mniej niż zazwyczaj. Pan weterynarz dokładnie go przebadał - badanie kliniczne nie wykazało nic niepokojącego - obejrzał wyniki ( które wtedy miały 4 dni - robione były w czwartek u naszego stałego wetki, a u tego weta byliśmy w poniedziałek) były ok i zaproponował usg, które wykluczyło zdiagnozowane w lutym torbiele. Nerki ma zdrowe.

Martwi mnie jednak jego brak apetytu. Karmę poskubał dzisiaj przed 6 rano i od tego czasu nic nie je. Wczoraj i przedwczoraj jadł ładnie, dwa dni temu, tak jak dzisiaj - robi kilkunastogodzinne głodówki. Weterynarze mówią, że jak je cokolwiek to on sobie krzywdy nie zrobi - bo badania są w normie.
Ja jednak sceptycznie do tego podejścia podchodzę, ale nie wiem co mam robić.
Dodam, że jest odrobaczony, odkłaczany, pije i zachowuje się tak jak wcześniej. Problem stanowi jedzenie.
Pomóżcie proszę!

kassiulka87

 
Posty: 30
Od: Wto lut 18, 2014 7:15

Post » Czw lip 03, 2014 18:38 Re: wysoka kreatynina :(

Dobrze, że wykluczono pnn!
Co do braku apetytu czy jego braku, to jak to wygląda? W ogóle nie podchodzi do miski, czy powącha i odchodzi, czy próbuje i przestaje, a nawet wypluwa?
U kotów brak apetytu bardzo często wynika z problemów z dziąsłami, zębami albo nadżerkami w pysiu lub gardle
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16113
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw lip 03, 2014 20:28 Re: wysoka kreatynina :(

Wiem, ja po nocach przez to PNN nie spałam, ale na szczęście pod tym względem jest zdrowy :)

Dziąsła, ogólnie cały pyszczek są w porządku, zęby bialutkie, dziąsełka różowiutkie - takie jakie być powinny.
Dwóch wetów też na hasło:kot mało je, od razu zaglądali mu do pyszczka i twierdzą, że tam jest tak jak być powinno.

Jego małojedzenie wygląda tak, że czasami zje jedną lub kilka chrupek i odchodzi, czasami je normalnie. Ma dni, że zjada swoją dzienną porcję, czasami zjada 1/3 bądź 1/4 tego co powinien. Może jest zakłaczony, bo przez 2 tygodnie przed tym jak przestał normalnie jeść nie dawaliśmy mu pasty odkłaczającej, bo tylko ją wąchał i uciekał. Teraz też sam nie chce jej jeść, podajemy mu ją do pysia strzykawką. Podejrzewam zakłaczenie, bo czasami mlaszcze pysiem i w kupce wydala kłaczki. Ale podajemy mu tę pastę codziennie, a on ma takie dni, że nie chce prawidłowo jeść, a nie jest to do niego podobne. Nie chcę tego teraz tak zostawiać, bo później może się okazać, że coś zaniedbałam.

:(

kassiulka87

 
Posty: 30
Od: Wto lut 18, 2014 7:15

Post » Czw lip 03, 2014 22:04 Re: wysoka kreatynina :(

Spróbuj może innego rodzaju pasty, innego producenta. Albo np. przysmaczku anti-hairball Whiskasa, dużo kotów ją lubi, a działa naprawdę odkłaczająco
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16113
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw lip 03, 2014 22:54 Re: wysoka kreatynina :(

Zamówiłam już inną pastę, ale jeszcze nie przyszła. Teraz stosuję z Gimpeta, ale wet polecił bezo pet. Ale czy to jest możliwe, żeby on przez to nie chciał jeść?

Jutro kupię te przysmaki, ale nie wiem czy będzie je chciał jeść, bo książę zrobił się bardzo monotematyczny jeżeli chodzi o jedzenie.

kassiulka87

 
Posty: 30
Od: Wto lut 18, 2014 7:15

Post » Czw lip 03, 2014 23:24 Re: wysoka kreatynina :(

Spadek apetytu to raczej nie wina pasty, ewentualnie protest na wpychanie pasty siłą mógłby być...
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16113
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt lip 04, 2014 6:13 Re: wysoka kreatynina :(

Chodziło mi o to czy mimo podawania pasty on dalej może być zakłaczony.
Nie wpychamy mu jej na siłę, on ją z tej strzykawki praktycznie zjada sam, bo wg mnie ona mu smakuje tylko nie chce jej zjadać z tubki ani z karmy. Zaczęliśmy mu ją tak podawać, bo jak "przestał jeść" to wyczytałam, że może być zakłaczony, sam jej nie chce jeść, więc jakoś muszę go próbować odkłaczać, tylko nie wiem czy dobrze go zdiagnozowałam, bo weci uważają, że jest zdrowy i sam sobie krzywdy nie zdrobi, mlaszcze pysiem, bo mu włosy przeszkadzają etc, i jak trochę schudnie to się nic nie stanie;/ - w wielkim uproszczeniu ;)

A dzisiaj znowu ma apetyt :)

kassiulka87

 
Posty: 30
Od: Wto lut 18, 2014 7:15

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 31 gości