proszę o radę

[urszula1]

Witam jestem nowa, problem polega na tym ,że mój kotek 12 lat od długiego czasu choruje raz jest dobrze raz gorzej, ostatnio miał zapalenie pęcherza, nie potrafił zrobic siku, były kropleki krwi, dostał antybiotk , leki rozkurczowe, kroplówka i spokój na długi czas. Potem znowu wyniki morfologia,biochemia skaczą i żadnej konkretnej diagnozy albo nerki albo wątroba( ale to opowiem innym razem wraz z wynikami) Dzis najważniejsze jest,że od 2 dni mało je a dzis prawie nic no i znowu problem z sikaniem no i obrzęk lewej łapki, więc szybko do weta , badanie moczu
GLU negativ
BIL negativ
KET negativ
SG>=1.030
BLO negativ
pH 6.5
PRO 100mg/dl
URO 0.2 E.U./dl
NIT negativ
LEU Trace
Dostał Enroxil flavour w zastrzyku ,lek rozkurczowy i przeciwbólowy. Od jutra mam podawać enroxil raz dziennie 50mg i Rimadyl 1/2 tabl. Wyczytałam ,że Rimadyl jest na zwyrodnienia kręgosłupa,stawów i,że jest bardzo szkodliwy a póltora tyg. temu już miał podwyższony ALT 147,0 a AST 5.4 za niski i dlatego moje pytanie tak na szybko czy mam mu podać..przecież ma zapalenie pęcherza, co to ma wpspólnego z drogami moczowymi, a Enroxil ma sie podawać 5mg na /kg masy ciała, a kotek waży 6 kg tj.30mg a nie 50mg. Bardzo proszę o odpowiedz

[pixie65]

Rimadyl to jest karprofen czyli niesterydowy lek przeciwzapalny.
Co do dawkowania enroxilu - dopytaj weta.

A poza tym poczytaj o zapaleniu pęcherza tutaj:
viewtopic.php?f=36&t=133367

[urszula1]

Dziękuję za odpowiedź, dzwoniłam dziś do weta i kazał podawać enroxil 50mg, choc pisze 5mg na/kg a więc powinien dostać 30mg. No ale jak tak kazał to ok. Piszesz,że rimadyl to karprofen przeciw bólowy, przeciw zapalny i gorączkowy. Wczoraj dostał w zastrzyku oba leki i było wszystko dobrze, choc uprzedzano mnie,że do 2godz. może dojść do wstrząsu anafaliktycznego. Te 2 godz. były dla mnie straszne, co przeżyłam to moje ale odpukać nic sie nie stało. Więc dzis mogę spokojnie podać enroxil. Rimadyl nie podałam ponieważ koteczek dostał apetytu sika i robi qupki, napewno źle robię bo 1 dzień podania leku poporawił stan kotka ,a ja dziś bałam sie podać.Dlaczego bo jest bardzo szkodliwy i nie powinno sie podawać go kotom. Moja obserwacja chyba jest najważniejsza, skoro jest dobrze to nie będę go dodatkowo faszerować....a potem będzie..ratunku z wątrobą źle !!! Zobaczę jak będzie do jutra. Niewiem czy dobrze robię , ale już tyle się biedny nachorował i stresował wizytami, że zdam się na moje obserwacje, a doświadczenia mam juz sporo...tylko nikt jeszcze tak naprawdę z wetow nie pomógł i nie postawił konkretnej diagnozy. Dziękuję za linka o nerkowcach

[pixie65]

O nerkowcach?
Podałam linka do wątku o zapaleniu pęcherza...

[urszula1]

Sorki wątek był o drogach moczowych, przejęzyczyłam się bo u nas to było do tej pory albo nerki albo wątroba.Dziękuję ci ,że mi odpisałaś/łeś. Powiedz czy dobrze zrobiłam ,że nie podałam rimadyl? Jest tyle wpowiedzi o tym leku,że głowa boli. Najważniejsze jest ,że nie wolno podawać je kotom i jak bardzo jest szkodliwy, tyle zwierzaków już odeszło dzięki niemu, a zdrowie naszych zwierzaków jest najważniejsze.Jak pisałam zobaczymy co będzie jutro

[mgrpl]

Napisz skąd jesteś, może ktoś podrzuci sprawdzonego weta, który robi diagnostykę, a nie leczy nie wiedząc w zasadzie co jest zwierzakowi.