nie przewodnić kota- TOLUŚ ODSZEDŁ[*]

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Nie sty 26, 2014 0:34 nie przewodnić kota- TOLUŚ ODSZEDŁ[*]

Witam, czy ktos udzieli mi rady ile wlewu dożylnego maksymalnie na kg masy ciała dziennie mogę bez wiekszego ryzyka podać swojemu Maine Coonowi - ma niewydolność nerek, fatalne wyniki - kreatynina 2060mikromoli/l mocznik 31mmol/l, chcę go spróbować przepłukać najlepiej jak się da. Nie przyjmuje płynów i nie je od 10 dni. Odżywiam go raz dziennie przez zgłębnik żołądkowy.
Obecnie od tygodnia dostaje Ringera z mleczanami ok.400ml/d w 4 porcjach, od czasu do czasu parę mg Furosemidu
waży ok.5kg(niedawno 8 :( )

dzięki za radę
pozdrawiam. Adam

p.s. zdaje się, że jak na razie z jego sercem wszystko w porządku. obserwuję go w czasie i po kroplówkach

laederon

 
Posty: 15
Od: Nie sty 26, 2014 0:21

Post » Nie sty 26, 2014 9:31 Re: nie przewodnić kota

Z tego co mi wiadomo, bezpieczna dobowa dawka płynów infuzyjnych powinna wynosić 20 ml na kg masy ciała.
Po co ten furosemid? Trzeba kota odwadniać?
A jak inne wyniki badań? USG, RTG, morfologia i pozostała biochemia krwi?
Może wklej - mądrzy ludzie doradzą.
Obrazek

Miga

 
Posty: 530
Od: Śro cze 02, 2004 16:34
Lokalizacja: Krasnystaw

Post » Nie sty 26, 2014 9:32 Re: nie przewodnić kota

A jak wyglądają wyniki jego pozostałych badań? Morfologia, jonogram?
Po co podajesz furosemid? W ten sposób odwadniasz kota, którego chcesz nawodnić i jeszcze dodatkowo zaburzasz (być może i tak niepewną) równowagę elektrolitową?

Dokładną ilość płynu, którą należy podać powinien wyliczyć weterynarz oceniając m.in. stopień odwodnienia kota.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie sty 26, 2014 12:04 Re: nie przewodnić kota

Mojego kota zabili weci bo przedawkowali płyny. Rano podałam we wlewie 100ml, a wieczorem po wizycie wet stwierdził że jest mocno odwodniony i kazał podać 250ml płynu,minutę po wlewie kot zwiotczał, zrobił pod siebie kupę i siusiu, myślałam ze umarł mi na rękach. W stanie agonalnym był dzień i musiałam mojego najukochańszego kota dośpić. PRZEPRASZAM CIE MÓJ JEDYNY :( Gdybym wiedziała nigdy bym nie posłuchała wetów. Mój wet u którego leczony był Ogonek powiedział ze został przewodniony, krew się rozżedziłą i gdybym podał jeszcze 20ml nie było by konieczności dosypiać kota bo by już nie żył. Uważaj na to. Mój kot nie jadł od ponad 2 tygodni, tylko mleczko i ciut miękkiego.Schudł strasznie w tydzień. Wyniki ekstremalne.Kroplówkowany przez 2 tygodnie,usg ok,leczony na nerki a była trzustka, ale teraz już sama nie wiem, co było pierwsze.Ogonek miał 19lat.Nie udało się. Wyniki Ogonka
Wysyłam Pani wyniki biochemii krwi Ogonka:
>>
>> Mocznik 400,578 (zakres prawidłowy 20,000-70,000)
>>
>> Kreatynia 14,284 (1,000-1,700)
>>
>> ALT 16,997 (20,000-107,000)
>>
>> AST 10,215 (6,000-44,000)
>>
>> ALP 98,787 (23,000-107,000)
>>
>> snap fPL - dodatni - zpalenie trzustki
Ogonek wraca ....starości dożyje u mnie - ma DS[*] NA ZAWSZE W MOIM SERCU KOCHANIE
viewtopic.php?f=13&t=129691


Obrazek

iza.73

 
Posty: 385
Od: Pon cze 15, 2009 13:26

Post » Nie sty 26, 2014 13:32 Re: nie przewodnić kota

iza.73 pisze:Mojego kota zabili weci bo przedawkowali płyny.(...)

To jest, o ile dobrze kojarzę, wersja tego weta u którego bez większego powodzenia leczyłaś swojego kota przez dwa tygodnie? Który podał kotu z potężną azotemią NLPZ (meloxicam)? Oraz preparat, który według mojej wiedzy jest dla kotów niewskazany (vetaflunix)?
Naprawdę wierzysz w to, że Twój kot umarł z powodu przedawkowania płynu?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie sty 26, 2014 13:49 Re: nie przewodnić kota

Nie wiem którzy ale Oguś nie żyje i ci albo ci do tego doprowadzili. Kot po kroplówce(od niby tego dobrego weta) po minucie był w stanie agonalnym.Poza tym jak zobaczyłam jak postępują z nim w tej "niby" dobrej lecznicy, jak go szarpią jakby był dzikim kotem, a on nawet siły nie miał uciekać, TO KREW MNIE ZALEWA ŻE NA TO POZWOLIŁAM I NIC TYM .....NIE POWIEDZIAŁAM. Będę miała jego wzrok , który przy badaniu szukał mnie, jakby się pytał co one mi robią, dlaczego ,do końca życia!!Ryczę że na to go naraziłam.Przy podawaniu kroplówki było jeszcze wszystko ok, a minuta po było prawie po wszystkim.Tyle mogę powiedzieć, będę teraz czujna , a przewodnienie jest zabójcze
Ogonek wraca ....starości dożyje u mnie - ma DS[*] NA ZAWSZE W MOIM SERCU KOCHANIE
viewtopic.php?f=13&t=129691


Obrazek

iza.73

 
Posty: 385
Od: Pon cze 15, 2009 13:26

Post » Nie sty 26, 2014 18:48 Re: nie przewodnić kota

Miga pisze:Z tego co mi wiadomo, bezpieczna dobowa dawka płynów infuzyjnych powinna wynosić 20 ml na kg masy ciała.
Po co ten furosemid? Trzeba kota odwadniać?
A jak inne wyniki badań? USG, RTG, morfologia i pozostała biochemia krwi?
Może wklej - mądrzy ludzie doradzą.


Dzięki Miga, ale te 20ml/kgmc/d to z pewnością za mało.
Pixie - nie pisałem, że go chcę nawodnić, tylko że przepłukać

wyniki Tolka :

WBC 7,33 G/l 6,00-11,0
NEU 6,33 G/l 3,00-11,0
NEU % 86,4 % 60,0-78,0
LYM 0,656 G/l 1,00-4,00
LYM % 8,95 % 15,0-38,0
MONO 0,264 G/l 0,04-0,50
MONO % 3,60 % 0,01-4,00
EOS 0,059 G/l 0,04-0,60
EOS % 0,799 % 0,01-6,00
BASO 0,022 G/l 0,001-0,10
BASO % 0,304 % 0,001-1,00
RBC 5,09 T/l 5,00-10,0
HGB 79,2 g/l 90,0-150,0
HCT 0,241 l/l 0,30-0,44
MCV 47,3 fl 40,0-55,0
MCH 15,6 pg 13,0-16,0
MCHC 329,0 g/l 310,0-360,0
PLT 193,0 G/l 180,0-550,0
Profil nerkowy:
Białko całkowite 61,6 g/l 57,0-94,0
Glukoza 7,24 mmol/l 3,05-6,10
Kreatynina 2060,4 μmol/l 1,00-168,0 X
Mocznik 31,7 mmol/l 5,00-11,3 X
Fosfor nieorganiczny 7,80 mmol/l 0,80-1,90 X
Potas 4,52 mmol/l 3,00-4,80
Sód 137,6 mmol/l 145,0-158,0
Wapń 2,26 mmol/l 2,30-3,00

podrawiam.

laederon

 
Posty: 15
Od: Nie sty 26, 2014 0:21

Post » Nie sty 26, 2014 19:30 Re: nie przewodnić kota

laederon pisze:
Dzięki Miga, ale te 20ml/kgmc/d to z pewnością za mało.
Pixie - nie pisałem, że go chcę nawodnić, tylko że przepłukać


Podałam ilość bezpieczną, podawaną przy długoterminowych kroplówkach.
Powtórzę jednak za pixie65:
Dokładną ilość płynu, którą należy podać powinien wyliczyć weterynarz oceniając m.in. stopień odwodnienia kota.


Co to znaczy "płukać kota"?
Kota można nawodnić lub odwodnić. To nie jest "płukanie".
Podając furosemid powodujesz hamowanie resorpcji jonów chlorkowych w pętli Henlego, co pociąga za sobą również zahamowanie zwrotnego wchłaniania sodu. Przez takie "płukanie" powodujesz zaburzenia w gospodarce wszystkimi jonami.
Obrazek

Miga

 
Posty: 530
Od: Śro cze 02, 2004 16:34
Lokalizacja: Krasnystaw

Post » Nie sty 26, 2014 19:51 Re: nie przewodnić kota

Miga pisze:(...)
Podając furosemid powodujesz hamowanie resorpcji jonów chlorkowych w pętli Henlego, co pociąga za sobą również zahamowanie zwrotnego wchłaniania sodu. Przez takie "płukanie" powodujesz zaburzenia w gospodarce wszystkimi jonami.

Otóż to.
Przepłukać to można garnek na biwaku...
Dodatkowo - biorąc pod uwagę parametry czerwonokrwinkowe takie "płukanie" w Twoim rozumieniu nie skończy się dobrze.
A myślałam, że ten rodzaj terapii to już tylko jakieś zapóźnione niedobitki weterynaryjne stosują...

Czy ten kot miał robione badanie moczu? Usg nerek?
I przydałoby się poziom fosforu zdecydowanie obniżyć...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie sty 26, 2014 20:04 Re: nie przewodnić kota

Z tym furosemidem, to już nieaktualne, dostał tylko 3 razy na początku kroplówek, dawka zalecona przez weta wydawała mi się bardzo wysoka(4mg/kgmc/d) tym bardziej, że drugi wet był przeciw, a jeśli już to 1mg/kgmc/d - i takie dawki dostawał.
Szkoda miejsca na argumentację obu stron, już nie podaję tego.

Przepłukać - co w tym niejasnego, czepianie się słówek zmula mnie na wszystkich forach...
----obniżyć jak najszybciej bardzo wysoki poziom kreatyniny i mocznika we krwi kota, sytuacja kryzysowa - teraz ratować życie, reszta potem.

poza Ringerem dostaje ranitydyne i.v., metoclopramid na mdłości, B12, jakiś cytrynowy zestaw aminokwasów do kroplówek, pędzlujemy mu nadżerki w pyszczku,
sika 2-3 razy dziennie, dużo oddaje za jednym razem
Od jutra żelazo, apo i alusal

laederon

 
Posty: 15
Od: Nie sty 26, 2014 0:21

Post » Nie sty 26, 2014 20:44 Re: nie przewodnić kota

No właśnie...
Laederon, przede wszystkim napisz jak najwięcej na temat: objawów, przeprowadzonych dotąd badań, wyników, prowadzonego dotąd leczenia. Napisz też skąd jesteś i ewentualnie do kogo chodzisz.
Masz spore szanse, że:
1. Otrzymasz naprawdę fachową informację (tym lepszą im dokładniejsze informacje podasz) oceniającą dotychczasowe leczenie i wskazującą na co zwrócić uwagę wetowi, jakie dodatkowe badania warto zrobić, co jeszcze wykluczyć, jak skorygować leczenie (uwaga - zawsze, każde leczenie musi być pod opieką weta. Czasem trzeba wymóc "naszą" wersję, najczęściej zmienić weta). Doświadczenie pokazuje, że czasem od posłuchania ludzi z tego wątku zależy życie kotów. Zresztą tak było i w moim wypadku - gdyby nie to forum Shila przynajmniej pół roku temu byłaby za Tęczowym Mostem. A tak, mimo, że początkowo kilka rzeczy zaniedbałem, jest nadal z nami i dzielnie walczy o swoje zdrówko.
2. Otrzymasz poradę na temat najlepszych wetów "nerkowych" w Twojej okolicy (lub najbardziej w zasięgu). Być również informację na temat doświadczeń z konkretnym wetem, do którego chodzisz. Pamiętaj, dobry wet ogólny niekoniecznie zna się na nerkach.
3. Po ustabilizowaniu kota (o ile to jeszcze możliwe bo niestety bywa różnie) będzie się on cieszyć relatywnie dobrym zdrowiem jeszcze przez długie miesiące, a może nawet lata. A Ty będziesz wraz z nim
4. Dostaniesz zwykłe, ludzkie wsparcie od serca w ciężkich chwilach. A te niestety nastąpią. Czasem będzie to kryzys, a z czasem... wiadomo.

Dlatego zacznij od jak najbogatszej informacji. Nie zakładaj, że coś jest nieistotne, bo właśnie może być dokładnie odwrotnie.

A a'propos leczenia. Z tego co mi wiadomo wlewy dożylne uszkadzają i tak już słabe naczynia krwionośne. W efekcie za chwilę będziesz miał problemy z pobieraniem krwi z powodu zrostów. Przerobiliśmy to u Shili, w tej chwili dostaje wlewy podskórne (pwe z dodatkami, około 125ml, co daje nieco ponad 50ml/kg - zaznaczam jeszcze raz - PODSKÓRNIE). Ostatnia próba podania wlewu dożylnego odbyła się w sierpniu i zakończyła niepowodzeniem (wylewy na obu łapach, nie udało się założyć wenflonu, TŻ z płaczem podjęła decyzję, żeby już więcej kici nie męczyli, że zabiera ją do domu na jej ostatnie dni, a w razie decyzji o uśpieniu przyjedziemy. Mieliśmy podane objawy, które są wskazaniem do jak najszybszego uśpienia i byliśmy zdecydowani szukać jakiegoś ratunku dopóki objawy te się nie pojawią).
Drugi problem jest taki, że choć bezpośrednio za pogorszenie stanu kota odpowiada zatruwający organizm mocznik, to przyczyn należy szukać dużo głębiej i jak już wspominał Pixie65 musisz się zająć fosforem i DIAGNOSTYKĄ. Inaczej nawroty będą występować po sobie coraz częściej, a kolejne "płukanie" kota będzie mu bardziej szkodzić niż pomagać.
Życzę żeby udało się szybko pójść we właściwym kierunku i żeby kicia się wylizała.

Pozdrawiam
"Bo kot, Panie doktorze, nie człowiek.
On potrzebuje miłości"
Katarzyna Grochola
---
Shila *26.04.2002 +20.04.2015 :cry:

mgrpl

 
Posty: 274
Od: Pt paź 20, 2006 12:07
Lokalizacja: Skierniewice

Post » Nie sty 26, 2014 20:48 Re: nie przewodnić kota

laederon pisze:Przepłukać - co w tym niejasnego, czepianie się słówek zmula mnie na wszystkich forach...
----obniżyć jak najszybciej bardzo wysoki poziom kreatyniny i mocznika we krwi kota, sytuacja kryzysowa - teraz ratować życie, reszta potem.

poza Ringerem dostaje ranitydyne i.v., metoclopramid na mdłości, B12, jakiś cytrynowy zestaw aminokwasów do kroplówek, pędzlujemy mu nadżerki w pyszczku,
sika 2-3 razy dziennie, dużo oddaje za jednym razem
Od jutra żelazo, apo i alusal

Nikt się nie czepia, tylko ty chyba źle to rozumiesz. NIE DA się wypłukać kreatyniny i mocznika. Nie da się wypłukać kota.
Poziom obu tych metabolitów jest obrazem tego co się dzieje w organizmie, trzeba zlikwidować przyczyny, a nie skutki.
Gdyby można było "wypłukać" metabolity, wielu nerkowców żyłoby długo i szczęśliwie ...
W tym obrazie krwi najbardziej niebezpieczny na ten moment jest poziom fosforu.
Natychmiast trzeba wprowadzić wyłapywacz fosforu.
Poleć do apteki i już zacznij podawać do każdego posiłku.
Ten cytrynowy to pewnie duphalyte. Zawiera fosfor.
Obrazek

Miga

 
Posty: 530
Od: Śro cze 02, 2004 16:34
Lokalizacja: Krasnystaw

Post » Nie sty 26, 2014 20:48 Re: nie przewodnić kota

laederon pisze:(...)

Przepłukać - co w tym niejasnego, czepianie się słówek zmula mnie na wszystkich forach...
----obniżyć jak najszybciej bardzo wysoki poziom kreatyniny i mocznika we krwi kota, sytuacja kryzysowa - teraz ratować życie, reszta potem.(...)

Najszybciej, skuteczniej i zdecydowanie bezpieczniej (chociaż to zależy od tego kto i gdzie) byłoby w takim przypadku poddać kota hemodializie. Ale najważniejsze to ustalić (albo dopowiedzieć) jaka jest przyczyna takiego stanu rzeczy. Czy jest to sprawa nagła (np. zatrucie) czy przewlekła i zdarzył się kryzys.

laederon pisze:poza Ringerem dostaje ranitydyne i.v., metoclopramid na mdłości, B12, jakiś cytrynowy zestaw aminokwasów do kroplówek, pędzlujemy mu nadżerki w pyszczku,
sika 2-3 razy dziennie, dużo oddaje za jednym razem
Od jutra żelazo, apo i alusal

Oczywiście, mogę nie czepiać się słówek i nie zwracać uwagi na to, że być może chodzi Ci o EPO a nie apo i że warto byłoby pomyśleć raczej o aranespie albo na początek o przetoczeniu krwi...
A zamiast alusalu skuteczniejszy byłby renagel.
Na nadżerki w pyszczku natomiast - solcoseryl.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon sty 27, 2014 7:51 Re: nie przewodnić kota

tak - epo, epo - literówka...jestem lekarzem wiem co to jest erytropoetyna
mieszkam pod Legnicą i hemodializa u kota nie wchodzi w grę niestety

p.s. co myślicie o inhibitorach konwertazy, wet ostrzega, że początkowo mogą podwyższyć poziom związków azotowych, ale obawiam się nadciśnienia(z opewnością już ma) więc coś trzeba postanowić ?

laederon

 
Posty: 15
Od: Nie sty 26, 2014 0:21

Post » Pon sty 27, 2014 10:00 Re: nie przewodnić kota

Moim zdaniem przede wszystkim zdiagnozuj porządnie kota i znajdź przyczynę takiego stanu rzeczy.
Polecam wizytę u dobrego nefrologa. Polecam dr Agnieszkę Neska-Suszyńską w Warszawie.
Zachęcam też do lektury: http://www.felinecrf.org/hypertension.htm
Obrazek

Miga

 
Posty: 530
Od: Śro cze 02, 2004 16:34
Lokalizacja: Krasnystaw

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 143 gości