Shila - kotka z pnn walczy o normalne życie

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Wet dla kota z PNN (Łódź/Wawa)

Ankieta wygasła Pt sty 24, 2014 22:59

dr Agnieszka Neska (Warszawa)
1
100%
dr Aleksander Korzeniowski (Łódź)
0
Brak głosów
 
Liczba głosów : 1

Post » Śro lut 26, 2014 13:51 Re: Shila - kotka z pnn walczy o normalne życie

pixie65, mnie w ogóle zastanawia, bo z tego co czytałem tutaj antybiotykoterapia w przypadku infekcji układu moczowego powinna trwać bodajże 6 tygodniu, a u Shili trwała 2 tygodnie.

Widzę, że muszę nauczyć się interpretować morfologię :twisted:
"Bo kot, Panie doktorze, nie człowiek.
On potrzebuje miłości"
Katarzyna Grochola
---
Shila *26.04.2002 +20.04.2015 :cry:

mgrpl

 
Posty: 274
Od: Pt paź 20, 2006 12:07
Lokalizacja: Skierniewice

Post » Śro lut 26, 2014 13:57 Re: Shila - kotka z pnn walczy o normalne życie

Maciek miał podawany antybiotyk na infekcję w pęcherzu też przez 2 tygodnie, ale potem posiew wyszedł czysty. Kolejny zresztą też wyszedł czysty.
Gdyby w posiewie coś wyszło, pewnie miałby dalej podawany, ale skoro nie wyszło....
To było tak z pół roku temu, w ostatnim moczu flora bakteryjna mierna, ale na posiewie nic nie wyszło.

Yagutka

 
Posty: 1849
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 26, 2014 14:02 Re: Shila - kotka z pnn walczy o normalne życie

mgrpl pisze:Jak spojrzysz we wcześniejszą część tego wątku zobaczysz, że ogólnie do tej pory Alugastrin pozwalał utrzymywać fosfor w ryzach.
Prosiłeś o radę, więc ją podałam. Moim zdaniem 1,5 ml Alugastrinu dwa razy dziennie (mam nadzieję, że podawanego podczas posiłku) to stanowczo za mało, aby u nerkowca utrzymać fosfor w ryzach.

jestem na 100% przekonany, że wyczuje dodatek. A to skończy się nie jedzeniem.
Próbowałeś podawać? Alusal rozdrobniony i wymieszany z karmą jest dla kotów niezauważalny. Radzę spróbować :wink:
Moim zdaniem dwie sprawy są konieczne do natychmiastowego działania: intensywna płynoterapia oraz szybkie obniżenie fosforu.
Obrazek

Miga

 
Posty: 530
Od: Śro cze 02, 2004 16:34
Lokalizacja: Krasnystaw

Post » Śro lut 26, 2014 17:06 Re: Shila - kotka z pnn walczy o normalne życie

Tak, prosiłem i intensywnie analizuję wszystkie spływające informacje, za które jestem niezmiernie wdzięczny.

Alugastrin dostaje tuż przed jedzeniem. Teoretycznie w ciągu dnia suche jest cały czas wystawione, ale Shila w tej chwili poza porami karmienia je minimalne ilości. Ot, 2-3 chrupki od czasu do czasu.

Jeśli chodzi o problemy z podawaniem - bazuję na wcześniejszym doświadczeniu z leczeniem Shili, gdzie lek miał być bez smaku i praktycznie niewyczuwalny (kreon), a Shila potrafiła tak wykombinować, że praktycznie cały lek zostawał obklejony na 1-2 kawałkach kurczaka (a reszta kurczaka po "oczyszczeniu" zjedzona). Do dziś nie przychodzi mi do głowy jak Shila to robiła, widziałem jednak efekty.
Oczywiście spróbować mogę.

Co do dawki Alugastrinu - takie zalecenie dostaliśmy podczas ostatniej wizyty. Zważ, że Shila waży 2,1 kg (cóż, przynajmniej to się nie pogorszyło ;-) ).
"Bo kot, Panie doktorze, nie człowiek.
On potrzebuje miłości"
Katarzyna Grochola
---
Shila *26.04.2002 +20.04.2015 :cry:

mgrpl

 
Posty: 274
Od: Pt paź 20, 2006 12:07
Lokalizacja: Skierniewice

Post » Nie paź 12, 2014 11:55 Re: Shila - kotka z pnn walczy o normalne życie

Po dłuższej przerwie (Shila czuła się dobrze i bardzo dobrze przez ponad pół roku, gdzieś w marcu odstawiliśmy kroplówki, jedynym stałym lekarstwem jest Alugastrin) zauważyliśmy, że kituchna się trochę gorzej czuje. Poszliśmy profilaktycznie na badania. Na razie pierwsza tura wyników, reszta pewnie będzie pn/wt.

Biochemia:
Alat 33U/l
Białko calkowite 8, 10 g/dl
AP 26U/l
Kreatynina 4, 8 mg/dl
Mocznik 145 mg/dl

Morfologia:
Krwinki czerwone 10, 3 mln/mm3
Hemoglobina 13, 4 g/dl
Hematokryt 39%
MCV 38 f/l
MCH 13p/l
MCHC 34 g/dl
Krwinki biale 7, 2 tys/mm3
Limfocyty 56%
Eozynofile 2%
Monocyty 6%
Granulocyty obojetnochlonne paleczkowate 6, segmentowane 30

Dodam, że po dawce adrenaliny wskutek wizyty u weterynarza, Shila się poczuła zdecydowanie lepiej :-D Na ten moment jeszcze wstrzymujemy się z decyzją czy włączyć kroplówkę, bo wczoraj, a zwłaszcza dziś bardzo ładnie piła. Jadła też ładnie :-) Oczywiście jak otworzyłem mięso, koteczek czekał na swoją porcję. No wiadomo, zdaniem weterynarzy dostała gdzieś śmiertelną dawkę :-p

Wszelkie opinie o wynikach badań mile widziane. Jak będzie reszta, oczywiście też wrzucę.
"Bo kot, Panie doktorze, nie człowiek.
On potrzebuje miłości"
Katarzyna Grochola
---
Shila *26.04.2002 +20.04.2015 :cry:

mgrpl

 
Posty: 274
Od: Pt paź 20, 2006 12:07
Lokalizacja: Skierniewice

Post » Nie paź 12, 2014 11:57 Re: Shila - kotka z pnn walczy o normalne życie

A wet Wam zalecił odstawienie kroplówek? Przy jakich parametrach mocznika i kreatyniny? Tak z ciekawosci pytam.

Yagutka

 
Posty: 1849
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 15, 2014 10:28 Re: Shila - kotka z pnn walczy o normalne życie

Jeśli to wet zaleci l odstawienie kroplówek, odstaw weta :evil:
Nie mam w tej chwili dostępu do wszystkich wartości referencyjnych posprawdzam po powrocie do domu mi wtedy napiszę więcej
Zbadaj mocz, w tym ciężar właściwy refraktometrem, a w surowicy krwi - PRZYNAJMNIEJ fosfor.
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro paź 15, 2014 11:00 Re: Shila - kotka z pnn walczy o normalne życie

To są wyniki częściowe. Fosfor i potas i biochemia poszły do labu w Warszawie. Mam nadzieję, że dziś będą wyniki. Jeśli nie, będę dzwonił do weta co się dzieje.
Z kroplówkami nie taka prosta sprawa. Obserwujemy kotę pod kątem tego ile pije (ma źródła wody niezależne od reszty stada, umożliwiające w miarę precyzyjną ocenę, czy pije ile trzeba). Podawanie kroplówek to niestety u Shili ogromny stres, którego negatywne skutki zaczynają przeważać nad pozytywnymi. Dlatego kroplówka była odstawiona i to przez całkiem długi czas (kota wypijała w tym czasie mniej więcej 150-250 ml wody dziennie). Ponieważ ostatnio pojawiły się pierwsze objawy pogorszenia, musimy wzmocnić leczenie. No i oczywiście jako pierwsze poszło sprawdzenie bieżących wyników.
Co do badania moczu refraktometrem weterynaryjnym - w Skierniewicach jest to chyba nierealne. Jednak przy ostatnich badaniach jakie miała robione mocz wychodził w normie, problemy widać było w wynikach krwi.
"Bo kot, Panie doktorze, nie człowiek.
On potrzebuje miłości"
Katarzyna Grochola
---
Shila *26.04.2002 +20.04.2015 :cry:

mgrpl

 
Posty: 274
Od: Pt paź 20, 2006 12:07
Lokalizacja: Skierniewice

Post » Śro paź 15, 2014 12:03 Re: Shila - kotka z pnn walczy o normalne życie

Woda w misce (obojętnie - z kranu, z butelki) to nie to samo co izotoniczny płyn do nawadniania.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro paź 15, 2014 17:45 Re: Shila - kotka z pnn walczy o normalne życie

Jeśli kot ma chore nerki to w badaniach moczu MUSI to być widać, chyba że badanie jest niewłaściwie robione albo interpretowane. Jeśli jeszcze masz wydruk, to zerknij właśnie na ciężar właściwy (chociażby)
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro paź 15, 2014 17:53 Re: Shila - kotka z pnn walczy o normalne życie

Poprzednie wyniki moczu były dość dawno. Sprawdziłem:
Ciezar własciwy ¯ 1,020 1,025 — 1,060

Badanie robiła dr Neska, więc zakładam, że zrobione były przyzwoicie.
Miała wtedy najgorszy jak do tej pory stan.
"Bo kot, Panie doktorze, nie człowiek.
On potrzebuje miłości"
Katarzyna Grochola
---
Shila *26.04.2002 +20.04.2015 :cry:

mgrpl

 
Posty: 274
Od: Pt paź 20, 2006 12:07
Lokalizacja: Skierniewice

Post » Pt lis 07, 2014 9:46 Re: Shila - kotka z pnn walczy o normalne życie

Miga pisze:Prosiłeś o radę, więc ją podałam. Moim zdaniem 1,5 ml Alugastrinu dwa razy dziennie (mam nadzieję, że podawanego podczas posiłku) to stanowczo za mało, aby u nerkowca utrzymać fosfor w ryzach.

U mojej kotki udaje się to już 8. miesiąc. W marcu miała bardzo wysoki fosfor (nie pamiętam dokładnie, ale chyba ok. 8 ). Od tamtego czasu ładnie utrzymuje się w normie, a ostatnio było nawet lekko poniżej, bo 2,8. Oczywiście to sprawa indywidualna, niemniej dawkowanie j.w u mojej kotki się sprawdza znakomicie.

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14325
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Pt mar 13, 2015 11:55 Re: Shila - kotka z pnn walczy o normalne życie

Muszę się pochwalić, po prostu muszę :-)
Wczoraj po raz pierwszy podałem kroplówkę całkowicie sam. Do tej pory układ był taki, że TŻ trzymała Shilę, a ja zajmowałem się stroną "medyczną" (wkłucie, kontrolowanie przepływu). Wczoraj z uwagi na małą ilość czasu i kilka rzeczy, które musiały się zadziać zdecydowałem się spróbować sam. Idealnie nie było, ale Shila była zadziwiająco spokojna. Dała sobie podać 100 ml (normalnie podajemy 125). Dopiero jak TŻ schodziła kotek stwierdził, że teraz to już wystarczy i się wyszarpnął...
Widzę też, że ni pisałem o tym, przeszliśmy na Alusal, co Shila zniosła ze stoickim spokojem. Oczywiście jak wiadomo produkcja alusalu się zakończyła, nasze zapasy (też uzyskane na forum) zbliżają się do zera. Aktualnie dołączmy się do zamówienia Erin na Renagel i będziemy na niego przechodzić.
Ponieważ zwlekaliśmy z włączeniem kroplówek o wiele za długo, "zafundowaliśmy" kitce i sobie kolejny pełny kryzys. Spadek wagi do 1,7kg :-( Przez 5 dni jedyną rzeczą, którą jadła były 2-3 łyżeczki serka Danio lub jogurtu dziennie. Aktualnie pomału zaczyna być widoczna poprawa. Przede wszystkim wrócił apetyt, choć jeszcze nieregularny, widać też że Shila troszkę nabiera ciałka. Ciągle jednak niesamowicie śmierdzi mocznikiem i jest odwodniona.
Teraz już nie ma bata, nawet jak już wyjdzie z kryzysu, będziemy ją kroplówkować regularnie.
"Bo kot, Panie doktorze, nie człowiek.
On potrzebuje miłości"
Katarzyna Grochola
---
Shila *26.04.2002 +20.04.2015 :cry:

mgrpl

 
Posty: 274
Od: Pt paź 20, 2006 12:07
Lokalizacja: Skierniewice

Post » Pt mar 13, 2015 13:13 Re: Shila - kotka z pnn walczy o normalne życie

mgrpl pisze:Muszę się pochwalić, po prostu muszę :-)
Wczoraj po raz pierwszy podałem kroplówkę całkowicie sam.


Gratulacje!

mgrpl pisze:Ponieważ zwlekaliśmy z włączeniem kroplówek o wiele za długo, "zafundowaliśmy" kitce i sobie kolejny pełny kryzys. Spadek wagi do 1,7kg :-( Przez 5 dni jedyną rzeczą, którą jadła były 2-3 łyżeczki serka Danio lub jogurtu dziennie. Aktualnie pomału zaczyna być widoczna poprawa. Przede wszystkim wrócił apetyt, choć jeszcze nieregularny, widać też że Shila troszkę nabiera ciałka. Ciągle jednak niesamowicie śmierdzi mocznikiem i jest odwodniona.
Teraz już nie ma bata, nawet jak już wyjdzie z kryzysu, będziemy ją kroplówkować regularnie.


My kroplówkowaliśmy regularnie, niestety jak z nerek jest 'wiór' to nie za dużo da się zrobić. Trzymam kciuki za wyjście Shili z kryzysu i proszę nie wpędzajcie się w niego na własne życzenie:) Robiliście badania ostatnio, bo po okresie niedożywienia może pojawić się problem z anemią.

rtratkie

 
Posty: 123
Od: Śro gru 16, 2009 10:37

Post » Pt mar 13, 2015 18:44 Re: Shila - kotka z pnn walczy o normalne życie

mgrpl gratuluję odwagi :)
"koty śpią z ludżmi,gdy tylko jest to możliwe,
w pozycji tak niewygodnej dla ludzi,
jak to tylko mozliwe dla kota"

franeczka2

Avatar użytkownika
 
Posty: 301
Od: Czw cze 07, 2012 16:56

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości