Struwity, RC Urinary HD i rzadka kupa

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Nie gru 22, 2013 12:08 Struwity, RC Urinary HD i rzadka kupa

Witam.
Zacznę od poczatku.
21 października kotka biegała co chwilę do kuwety oddając trochę moczu bądź tylko próbując. Następnego dnia mocz złapałam, zawiozłam do lecznicy. Diagnoza: zapalenie pęcherza, struwity, podwyższone ph, białko. Dostała antybiotyk (podawałam 8 dni) i wspomnianą w tytule karmę.
15 listopad - ponowne badanie moczu, niby lepiej, ale kamienie nadal były. Pani wet. poradziła, żebym dawała kotce do jedzenia tylko i wyłącznie RC, jeśli do tej pory robiłam inaczej (robiłam). Postanowiłam tak robić, ale po niespełna dwóch dnia jedzenia samych chrupek kotka zaczęła grymasić, więc dostawała je dwa razy dziennie, a w ciągu dnia trochę zblendowanego, ugotowanego kurczaka.
14 grudnia kolejne badanie moczu. Ph odrobinę niższe, ale struwity nadal są. I pojawiła sie bilirubina. Zrobiłyśmy na wszelki wypadek morfologię z biochemią (nerki, wątroba), ale wszystko w porządku.
Kotka przez najbliższe 4 tygodnie ma dostawać tylko RC. Mus to mus... z tym, że już wcześniej zauważyłam, że jak daję jej samą tą karmę dłużej niż jeden dzień, kupa jest częściowo rzadka. Zdarzyło się tak trzykrotnie. Zapytałam o to panią wet., ale powiedziała, że ta karma jest tłusta i to może być powód.
Od wtorku daję tylko chrupki. W piątek kupa rzadkawa. Wczoraj znalazłam trochę zeschniętej pod łóżkiem (a ona NIGDY nie załatwia się poza kuwetą). Dziś w kuwecie już całkiem wodnista, futro pod ogonem upaprane...
Jutro będę się z wet. kontaktować. Nie wiem co myśleć. Szukam podpowiedzi, sugestii... Na ostatniej wizycie proponowaną miałam też pastę Uro-pet, ale tylko w charakterze wspomagacza do RC (nie kupiłam, bo badanie krwi i kolejna porcja karmy całkowicie mnie spłukały).

donkiszotka

 
Posty: 25
Od: Wto wrz 18, 2012 18:01

Post » Nie gru 22, 2013 19:22 Re: Struwity, RC Urinary HD i rzadka kupa

Ja mam dwa koty na diecie RC Urinary LP34 (Puszek musi całe życie jeść, Stasiu przez min. pół roku). Problemów z kupą nie miały. Kociaki też miały struwity - kiedy zachorował mi pierwszy kot, po operacji nadal kamienie się utrzymywały - wet zalecił pojenie go wodą Jana. W badaniu po 4 tyg. kamieni nie było. Dieta niestety jest istotna w przypadku tej choroby :(
kicikicimiauhau
 

Post » Nie gru 22, 2013 19:30 Re: Struwity, RC Urinary HD i rzadka kupa

Karmy RC uczulają wiele kotów, bo jak popatrzysz na skład, to raczej karma dla kur jest, nie dla drapieżników ; kukurydza, buraki i inne takie :twisted:
Piszę serio, mam kota który po większości karm suchych kuwetę wręcz obryzguje kupą :mrgreen:

Antybiotyk przez 8 dni to na pryszczyki pomoże, nie na infekcję pęcherza, tym bardziej, że dawany był, jak rozumiem, "na oko" , a nie w oparciu o antybiogram?

Jak rozumiem, dajesz mu karmę urinary. Jego wartość medyczna polega na dodatku:
a) soli kuchennej ( żeby pobudzić pragnienie kota i picie, co przepłukuje układ moczowy)
b) metioninę, która mocz zakwasza.

Możesz podawać zwykłą (nie powodującą biegunek) karmę dodając zakwaszacz (tabletki metioniny lub inne, zawierające ją, np. UroPet)

No i zachęcaj/zmuszaj kota do picia jak najwięcej, łącznie z dopajaniem strzykawką, niech mu się pęcherz płucze :D viewtopic.php?f=36&t=137650

PS. Jak wierzysz pani wet, a nie mnie, to wypróbuj karmy urinary, ale innych producentów, np. Hillsa, może nie zareaguje biegunką
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw sty 02, 2014 12:28 Re: Struwity, RC Urinary HD i rzadka kupa

Zrezygnowałam z podawania samych chrupek, karmię kotkę dwa razy dziennie rozwodnionym mokrym, w ciągu dnia garstka RC Urinary. Z kupą w porządku (nawet bardzo:P), siku 2-3 razy dziennie, a nie tylko raz jak wcześniej. Kombinujemy z dopajaniem.

(Ona też wręcz obryzgiwała, brat dostawał ataków śmiechu, bo w całym mieszkaniu było słychać:/)

Z panią wet jeszcze nie rozmawiałam, w ciągu ostatnich kilku tygodni jeździłam tam tyle razy, że trochę mi się nie chce. Poza tym i tak nie mam chwilowo za co kupić pasty, więc to nawet nie miałoby sensu, chyba, że te tabletki byłyby tańsze, ale z podawaniem tabletek jest u nas ciężko.
A Rutinoscorbin? O nim też była mowa, wyleciało mi z głowy.
No wolałabym wierzyć weterynarzowi, bo ja się nie znam i boję się, że postępując po swojemu bardziej zaszkodzę, ale ona uparła się na te chrupki.

Dodam, że poza tym jednorazowym, październikowym kropelkowaniem, nic się nie działo i nie dzieje. Złe są tylko wyniki. Ostatnie wyglądały tak:
barwa: żółta
przejrzystość: zupełna
ciężar właściwy: 1.048 (w październiku: 1.061)
pH: 7.0 (w październiku: 7.5)
glukoza, ciała ketonowe, azotyny: nieobecne
białko: 30 mg/dl (w październiku: 100)
bilirubina: 1 mg/dl (wcześniej nie było)
urobilinogen: w normie
nabłonki piasku: pojedyncze w polu widzenia
leukocyty: 0-2 w polu widzenia
erytrocyty: 2-4 w polu widzenia świeże
pasma śluzu:nieliczne
bakterie: nieliczne
dość liczne kryształy trójfosforanu amonowomagnezowego w polu widzenia
Kotka ma 2,5 roku.

Zastanawiam się jeszcze nad tackami Animondy (integra protect struvit)
Dziękuję za wcześniejsze odpowiedzi.

donkiszotka

 
Posty: 25
Od: Wto wrz 18, 2012 18:01

Post » Czw sty 02, 2014 15:00 Re: Struwity, RC Urinary HD i rzadka kupa

Cieszę się, że futrzak ma się lepiej, wyniki też lepsze :)
Piszesz, że wetka uparła się na karmę urinary. No cóż, masz rację, upierają się. Z dwóch powodów.
- Część wetów, pisząc brutalnie, widzi, jakie zyski ma ze sprzedaży karm weterynaryjnych, a są to zyski niemałe
- Wielu innym producenci karmy "wyprali mózgi", bo to ludzie pracujący dla koncernów karmowych mają wpływ na to, co się pisze w weterynaryjnych czasopismach i czego się naucza na wydziałach weterynarii

Przy czym karma urinary dzięki obecności soli kuchennej i metioniny rzeczywiście pomaga w chorobach pęcherza, tyle, że dałoby się to zorganizować taniej sama solą i metioniną. Piszesz, że brak kasy na pastę - policz, ile płacisz za karmę...
Można zupełnie tanio kupić metioninę dla zwierząt hodowlanych, wychodzi zupełnie groszowo, ale sprzedawane jest to w parokilogramowych opakowaniach :twisted: Kolejny dowód na to, że koncerny farmaceutyczne wyczuwają, że opiekunowie zwierząt domowych zechcą płacić o wiele więcej za lek niż hodowcy zwierząt na mięso :(

Niestety, przykra wiadomość, rutinoscorbin moczu nie zakwasza, jak czytałam. chociaż słyszałam też że zakwasza. (A tak w ogóle, nie wiem, czy wiesz, ludzkie leki mogą być dla zwierząt zabójcze, aspiryna, ibuprofen i apap na przykład :( )

Jeśli chrupki urinary tylko dodajesz kotu jako lekarstwo, może się okazać, że kot dostaje mniej zakwaszacza, niż potrzebuje (lekiem nie jest chrupka, tylko jeden z jej składników) Chyba, że dajesz też mokrą urinary, bo nie załapałam tego.

Integra protect struwit możesz spróbować, ale to tez drogie chyba. Niestety, jak się ma kota z chorym układem moczowym to człowiek często stawiany jest w sytuacji wymuszonego negocjowania z wetem :mrgreen:

zastanawiam się, czy Twój kot nie choruje na podłożu behawioralnym, bo bardzo ładnie wydaje się leczyć. Co prawda struwity i bakterie ma realne, ale wyzwalaczem choroby może być stres sytuacyjny . Poczytaj może ten wątek, tam jest parę rad, jak postępować w takim wypadku: viewtopic.php?f=36&t=133367&hilit=m%C3%B3%C5%BCynami . Rady na pewno nie zaszkodzą i wiele z nich jest tanich :D

Dobrego zdrowia w nowym roku!
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt sty 03, 2014 0:16 Re: Struwity, RC Urinary HD i rzadka kupa

Dziękuję i wzajemnie :)

Od początku nie dawałam samego Urinary, bo jakoś nie mogłam się przemóc i karmić kotki tylko suchym, a i ona grymasiła kiedy po raz któryś z rzędu dostawała chrupki i ta kupa nie bardzo się robiła... więc dostawała raz chrupki, raz gotowanego kurczaka.
Ale kiedy w grudniu, po trzecim badaniu moczu okazało się, że kryształy nadal są, zrozumiałam, że powinnam dostosowac się do zaleceń. Obwieściłam w domu, że kot poza chrupkami ma nic nie dostawać i... skończyło się biegunką.
Teraz dostaje zwykłe puszki, czyli głównie Animondę Carny, zblendowanego kurczaka, czasem tackę Winstona. Urinary została końcówka, nie będę już dokupowała, jak tylko będą pieniądze pojadę do lecznicy po Uropet.

Tak, żałuję, że tyle kasy poszło na RC, mogłam od razu kupić pastę, ale w lecznicy powiedzieli, że miałabym ją podawać tylko jako dodatek do chrupek. Jednak przez tą bilirubinę w moczu i ograniczone fundusze musiałam wybrać: pasta albo badanie krwi. Dla świętego spokoju zdecydowałam się na to drugie.
Znowu się rozpisałam. Chyba, przez to, że nie mam z kim o tym porozmawiać, bo wszyscy się zaraz w głowę pukają, że kotu jakieś badania robię i wmawiam choroby.

Zdaniem wetki kotka moze mieć skłonności genetyczne. Ale może być stres i nawet sporo rzeczy z tego wątku pasuje. Jest nerwusem i na dodatek lubi tylko mnie, domowników toleruje, na gości syczy i warczy. Potem wysłuchuję, że mam wrednego kota :twisted:

donkiszotka

 
Posty: 25
Od: Wto wrz 18, 2012 18:01

Post » Pt sty 03, 2014 12:10 Re: Struwity, RC Urinary HD i rzadka kupa

Ludzie niemądrzy są przecież kot to domownik, nawet jakby nie był żywym stworzeniem, to trzeba by było o niego dbać, np. meble się woskuje żeby dłużej trwały, a na leczenie kota, żywej istoty, żal pieniędzy miałoby być?
Ludzie się do stołu czy telewizora przecież przyzwyczajają, a koty fajne są:)
Mnie się wydaje, że w Waszym wypadku kluczowe jest dopajanie, no i to działania antystresowe. Miałam kiedyś kota z FIC, to było jeszcze w moich czasach sprzed forum, kiedy wierzyłam i ufałam autorytetowi weterynarza, który mi twierdził, że tak musi być z racji charakteru kota. :evil: Nawet chrupek nie doradzał, to było w czasach zanim karmy weterynaryjne zaczęto u nas rozpowszechniać. Badan krwi też nie robiono, ani moczu. Tez strasznie mało kot pił, i sikał 1-2 razy dziennie. W zasadzie to w ogóle nie pił instynktownie trochę płynów przemycałam mu w karmie specjalnie
Działaniami antystresowymi trochę mi się udało nad sytuacją panować, ale nie zawsze się dało, jak musiałam np. wyjechać służbowo to się strasznie kot męczył, a ja też do towarzystwa. :(
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto sty 14, 2014 20:46 Re: Struwity, RC Urinary HD i rzadka kupa

Koty są super, od dzieciństwa mnie do nich ciągnęło. A teraz mam w domu jednego, dwa lata już, a nadal nie mogę się nacieszyć:-)
Jak kot się męczy, to i człowiek się męczy. Widzę po sobie.
Ona też nie pije. Po Urinary piła, z musu jakby, ale co z tego skoro sikała tylko raz dziennie. Teraz sika średnio trzy razy, kupa w porządku, ale... boję się, że po badaniu moczu mina mi zrzednie. I nie wiem czy to moje przewrażliwienie, ale chyba nadal musi coś być nie tak z tym pęcherzem, bo często się wylizuje po ogonem i szoruje po brzuchu. Dziś otrzymałam zastrzyk gotówki, więc czas na zakupy :wink: Szperam sobie po internecie, przygotowuję się do rozmowy z wetką. Mam nadzieję, że mnie wysłucha i się dogadamy. Może innym kotom RC pomagał, mojej nie służy, nie chcę jej męczyć.
Czy rodzaj pożywienia ma znaczenie w chorobach pęcherza? Czy jak daję teraz kotce głównie mięsne puszki (Animonda) i mięso, czy to nie zaszkodzi. Niby wszędzie się ten temat przewija, a i tak w końcu nie wiem :oops:

donkiszotka

 
Posty: 25
Od: Wto wrz 18, 2012 18:01

Post » Wto sty 14, 2014 21:09 Re: Struwity, RC Urinary HD i rzadka kupa

Mięso jako mięso na pęcherz nie szkodzi. Co do puszek - jeśli przeczytasz skład, to może okazać się, ze nie ma w nich wiele mięsa; w wielu jest spory dodatek węglowodanów i takiej odkostnionej masy pseudomięsnej MOM (http://zdrowe-zywienie.wieszjak.polki.p ... cznie.html). Ale ono tez nie szkodzi na pęcherz
Koniecznie zachęcaj/zmuszaj kota do picia, bo faktycznie wyniki badania moczu cię zmartwią :( nawet dopajając kota przemocą -strzykawką (bez igły, ofkors)
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon sty 20, 2014 18:33 Re: Struwity, RC Urinary HD i rzadka kupa

Ponieważ od ostatniego badania moczu minął ponad miesiąc, postanowiłam najpierw sprawdzić jak to wygląda po trzech tygodniach karmienia "mokrym" i dopajania (m.in. strzykawką, bez igły :) )
Jest o tyle lepiej, że nie ma stanu zapalnego, białko nieobecne, wszystkie wskaźniki w normie.
Oprócz pH, które skoczyło do 8,0 i nadal są struwity. Ale we wcześniejszych wynikach były: liczne kryształy trójfosforanu... w polu widzenia, a teraz: pojedyncze kryształy... w preparacie. To znaczy, że jest mniej?
(ciężar właściwy 1,013, ale to może od nawadniania(?), norma zaczyna się od 1,025.)
I jeszcze zastanawiam się (oczywiście w gabinecie zapomniałam zapytać) czemu poprzednio podkreślone były leukocyty, od początku było i nadal są 0-2 w polu widzenia (norma 0-5).
Kupiłam Uro-Pet. Chociaż panie wet po uslyszeniu mojej historii zaproponowały chrupki o obniżonej zawartości tłuszczu. Tak mnie to zbiło z tropu, że prawie kupiłam. Spanikowałam lekko, ale odważyłam się powiedzieć, że wolałabym zostać przy obecnym sposobie karmienia i postanowiłyśmy spróbować najpierw z pastą.
Oby pomogła i oby nic się nie pogorszyło, bo się załamę. Ale póki co – oby małpa zechciała tą pastę jeść.
I chciałam raz jeszcze podziękować za wszelki odzew :) w domu już wolę się nie przyznawać, że dalej "cuduję" i "szastam pieniędzmi".

donkiszotka

 
Posty: 25
Od: Wto wrz 18, 2012 18:01

Post » Pon sty 20, 2014 20:35 Re: Struwity, RC Urinary HD i rzadka kupa

W kwestii ilości kryształów jest lepiej :)
Leukocyty sugerują, że być może wciąż tli się stan zapalny
Ph jest niewłaściwe zdecydowanie: czy , kiedy badałaś mocz, kot już dostawał UroPet? Mocz najwyraźniej powinien być zakwaszany uropetem
Ciężar moczu jest zbyt niski. Może to oznaczać, że coś się dzieje z nerkami, raczej nie wynika to z dopajania kota.
Ja bym na Twoim miejscu zbadała krew (morfologia, mocznik i kreatynina przynajmniej) i mocz na posiew
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon sty 20, 2014 22:58 Re: Struwity, RC Urinary HD i rzadka kupa

Jeszcze nie dostawała, wyniki są z soboty, z Uro-Petem wystartowałyśmy dzisiaj (na szczęście ładnie zlizuje).
Mam wrażenie, że panie wet trochę sceptycznie do tego podchodzą, ich zdaniem lepiej, by kotka była na diecie Urinary, ale póki co próbujemy z pastą i normalnym jedzeniem. Już sama nie wiem, lecznica raczej w porządku, mnóstwo dobrych opinii, może powinnam bardziej im zaufać... ale nie chcę znowu przerabiać biegunek i męczyć kota suchą karmą jako jedynym pożywieniem.
Morfologię z biochemią robiłam w zeszłym miesiącu, zdaniem wetek wyniki są w porządku... mocznik i kreatynina w normie :?

donkiszotka

 
Posty: 25
Od: Wto wrz 18, 2012 18:01

Post » Pon sty 20, 2014 23:02 Re: Struwity, RC Urinary HD i rzadka kupa

Nie oskarżam Twoich wetów o umyślne szkodniczenie. Po prostu w kwestiach chorób ukł. moczowego w Polsce mamy coś na kształt XIX wieku. Sama wiesz, że jeśli im zaufasz w kwestii karmy, to będziesz miała biegunkę po pachy. To chyba o czymś świadczy?
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto sty 21, 2014 9:10 Re: Struwity, RC Urinary HD i rzadka kupa

donkiszotka pisze:(...) Już sama nie wiem, lecznica raczej w porządku, mnóstwo dobrych opinii, może powinnam bardziej im zaufać... ale nie chcę znowu przerabiać biegunek i męczyć kota suchą karmą jako jedynym pożywieniem.(...)

Lecznica zapewne ma zobowiązania wobec producenta karmy - niewykluczone, że każdy lekarz rozliczany jest z jej sprzedaży. Dawno już pisałam, że moim zdaniem taka sytuacja, gdzie w lecznicach sprzedawana jest prawie wyłącznie karma jednej firmy - jest nieetyczna. Nie wiem jak w innych miastach ale w Lublinie, na wydziale weterynarii, wykłady z dietetyki (chyba całe dwa) prowadzone są przez przedstawicieli firmy RC. Ta sama firma organizuje również dla studentów i lekarzy rozmaite eventy: zwiedzanie fabryki, konferencje, staże itp. O wyposażaniu lecznic w zamian za odpowiedni poziom sprzedaży nie wspominając...Do tego firma ta jest znana z rozmaitych konkursów i całej masy gadżetów, które przecież kosztują. Biorąc pod uwagę fakt, że nie jest to przecież działalność charytatywna tylko biznes - koszty produkcji samej karmy (a co za tym idzie - jej jakość) muszą być ograniczone. Stąd pewnie poszukiwania różnych "alternatywnych" źródeł białka w surowcu, którego już nikt nie chce (np. kurze pióra) bo nawet rozmaite (z naszego punktu widzenia) odpady "pochodzenia zwierzęcego" są sprzedawane na azjatycki rynek.
Krótko mówiąc taka karma nie może być dobra.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto sty 21, 2014 14:25 Re: Struwity, RC Urinary HD i rzadka kupa

U nas Royala już nie będzie, tak jak napisałam. Ani zwykłego, ani odtłuszczonego, nie żałuję, że nie dałam się namówić. Im więcej o tym myślę, tym większej nabieram co do tego pewności. Mam rozterki, bo wcześniej wydawało mi się, że jak znajdę dobrą lecznicę, niezbyt odległą, będę mogła spokojnie leczyć kota, teraz widzę, że nie ma tak dobrze, trzeba też samemu się wysilić, podociekać. I co gorsza - podjąć jakieś decyzje, a ja wciąż nie do końca ufam sobie w tej kwestii, dlatego ciągle odwołuję się do weta. Nie wierzę mu jednak ślepo, mam wątpliwości, które staram się rozwiać.
Planuję narazie zakwaszać tą pastą i jak będzie się kończyła, raz jeszcze przebadać krew i mocz. Robi się sam posiew czy badanie ogólne+posiew? Doczytuję właśnie o co chodzi z posiewem.

Wyniki badania krwi z 19 grudnia wyglądały tak:
WBC 9,6 (norma 5,5-19,0)
RBC 9,49 (6,5-10)
HGB 13,2 (8-15)
HCT 48,3 (24-45)
MCV 50,9 (39-55)
MCH 13,9 (13-17)
MCHC 27,3 (22-41)
PLT 225 (200-600)
kwasochłonne 3 (2-12)
granulocyty segmentowane 52 (35-75)
granulocyty pałeczkowate 1 (0-3)
limfocyty 42 (20-55)
monocyty 2 (1-4)
wyraźna anizocytoza płytek krwi
ASPAT 37,2 (6-44)
ALAT 73,6 (20-107)
AP 36,4 (23-107)
mocznik 50,6 (25-70)
kreatynina 1,21 (1-1,8)
białko calkowite 8,23 (6,0-8,0)
glukoza 83,5 (100-130)

Zdaniem wetek jest ok. Na problemy z nerkami mogłaby ta glukoza wskazywać, z tego co doczytałam na jednej z stron, ale to pewnie jakoś całościowo się analizuje.

donkiszotka

 
Posty: 25
Od: Wto wrz 18, 2012 18:01

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości