Witam wszystkich,
jestem nowa na forum, ale nie wiem już do kogo się zwrócić....
Zaczęło się jakieś 2 m-ce temu : koci katar, który nie zniknął po leczeniu u weterynarza, jakiś miesiąc temu doszła biegunka, kilkanaście wizyt u weterynarza i bez żadnego efektu. Aktualnie kot nadal ma sapkę, katar i wydzielinę z oczu,a do tego biegunka.
Pani weterynarz dawała mu coś na odporność i antybiotyk, nie pomogło, po antybiotyku przestał sikać i ledwo go odratowaliśmy.
Z uwagi na nerki nie możemy mu podawać żadnych antybiotyków, dostaje codziennie wit. C w kropelkach dla dzieci.
Kot chudnie przez biegunkę i cały czas ma ten katar, który nie ustępuje.
Bardzo proszę o jakieś porady co dalej robić, bo już nie mam żadnego pomysłu...
Dodam tylko, że jest kastrowany i we wrześniu skończył 7 lat.
Z góry dziękuję, bo już jestem załamana i nie wiem jak mu pomóc