Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Nie kwi 13, 2014 11:07 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Schudła, 0,10 kg (3,50 kg w dniu ostatnich badań). Teraz, na wadze łazienkowej wychodzi mi, że znów waży 3,60, ale tego nie widzę i nie czuję i nie ufam mojej wadze.
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie kwi 13, 2014 11:37 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

U moich nerkowców pierwszym objawem chudnięcia było to, że zdarzało mi się "przekłuć" na wylot.
I po jakimś czasie wyraźnie już czułam, że ubyło tkanki tłuszczowej pod skórą...
Może warto byłoby Niki zacząć podawać HMB?
Tutaj między innymi była na ten temat rozmowa:
viewtopic.php?p=9639094#p9639094
viewtopic.php?f=36&t=137181&p=10034231&hilit

A tutaj jest artykuł, który warto przeczytać:
http://www.czytelniamedyczna.pl/1308,ze ... eksja.html
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie kwi 13, 2014 11:39 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Co do igieł polecam Terumo. Raz kupiłam inne, oczywiście w aptece, grubosć ta sama co Terumo, a różnica we wkłuwaniu kolosalna.

Co do HMB, ja podaję od ponad pół roku, kot przytyć nie przytył, ale nie chudnie.

Yagutka

 
Posty: 1849
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 13, 2014 13:49 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

pixie65 pisze:Może warto byłoby Niki zacząć podawać HMB?
Ostatnio u wetki pytałam o niego. Ona stwierdziła, że nie spotkała się z wdrożeniem tego preparatu u nerkowców. Jest ostrożna. Poczytam i dobitniej zasugeruję, albo wprost poproszę o ten preparat.
Rzeczywiście, od jakiegoś już czasu czuję, że tkanka pod skórą u Niki jest inna, a raczej, że prawie nic już tam nie ma. Wetka nie zareagowała na uwagę o tym :( Kolejny dowód, że lepiej szukać pomocy u opiekunów chorych kotów i naciskać wetów przy prowadzeniu kota, niż opierać się tylko na tym co mówią, do tego książkowo (już kilka razy usłyszałam, że "w mojej książce/kach nie podają tego, nie zalecają").

Poszukam też igieł Terumo.

Dzięki wielkie :1luvu:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie kwi 13, 2014 13:54 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

szybenka pisze:(...)
Rzeczywiście, od jakiegoś już czasu czuję, że tkanka pod skórą u Niki jest inna, a raczej, że prawie nic już tam nie ma. (...)

Przeczytaj koniecznie ten artykuł, który Ci zalinkowałam.
Dotyczy co prawda ludzi i anoreksji/kacheksji nowotworowej ale tłumaczy mechanizm i pokazuje, że to skomplikowana sprawa i czasem samo "dokarmianie" nie wystarcza.

BTW - ja też jestem fanką igieł Terumo.
Ja używałam cienkich i krótkich 0,6 x 25mm.
Kroplówkowanie trwało może dłużej (około 12 minut/150 ml) ale mim kotom takie tempo odpowiadało.

I jeszcze: HMB występuje w wersji "ludzkiej", daleko bardziej ekonomicznej. Do nabycia w sklepach z odżywkami dla sportowców za grosze (cena preparatu "weterynaryjnego" jest powalająca).
Nazywa się dokładnie tak samo: HMB (czyli kwas 3-hydroksy-metylomasłowy albo beta-hydroksyl beta-maślan metylowy albo hydroksymetylomaślan).
Z dzieleniem kapsułek (bo to w kapsułkach występuje) może być nieco...echem...zabawy.
Nie pamiętam dokładnie ale zdaje się, że z jednej "ludzkiej" kapsułki wychodziło sześć "kocich" - puste kapsułki do nabycia np. tutaj: http://kapsulki.com.pl/
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie kwi 13, 2014 14:38 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Przepraszam ,że się wcinam , ale nasunęło mi się pytanie.
O liofilizowany tłuszcz wołowy, dostępny w np. Zooplusie.
"Pasłam" na nim mojego wyniszczonego Leosia z doskonałym skutkiem, dodając jak suplement do mięsa.
Nie ma smaku, jest rozpuszczalny w wodzie.
Teraz podaję nerkowemu Lalkowi, kot przytył ostatnio.
Żywię go mięsem z suplementami.
Nie barfem bo mielonej jest wg niego niejadalne:)

Może tak dałoby się uzupełnić niedobory u nerkowca?
W ogóle u każdego (oprócz chorych na wątrobę) kota?

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 13, 2014 15:01 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Generalnie - jak najbardziej.
Zdaje mi się, że nawet pisałyśmy Tobie (ja i Miga) o możliwości czy wręcz konieczności dodawania tłuszczu (konkretnie gęsiego smalcu) do karmy nerkowca. Kot nerkowy z tłuszczu a nie z węglowodanów powinien czerpać energię. Starszy kot nerkowy - tym bardziej.
U kotów zapotrzebowanie energetyczne w pewnym wieku zmniejsza się a potem (paradoksalnie, albo - inaczej niż u psów i ludzi) znowu rośnie.

Ale na pewnym etapie choroby (ale to już w przypadku bardzo zaawansowanej niewydolności) zaburzenia metaboliczne są tak zaawansowane, że samo dostarczanie kalorii nie kompensuje utraty masy ciała. Organizm najpierw spala tłuszcz, potem dopiero białko dlatego tak ważne jest wyłapanie tego momentu, kiedy procesy kataboliczne nie są zbyt zaawansowane i jest szansa/możliwość powstrzymania ich.
Do tego celu stosuje się różne środki, m.in. kwas EPA, wspomniany wyżej HMB czy cięższy kaliber: octan megestrolu (Megace), octan medroksyprogesteronu (Provera!), dexamethazon itd.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie kwi 13, 2014 19:20 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Tak, aczkolwiek gęsi smalec jest zdaniem Lalisława całkowicie niejadalny.
A tłuszcz można dodać nawet do wody, jak pisałam jest bez smaku.
Tylko trzeba pamiętać ,że nie zawiera żadnych mikroelementów występujących w np. smalcu.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 13, 2014 23:51 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Przeczytałam ten artykuł, szkoda, że wetki nie wspomniały o takich problemach.
Martwi mnie fakt, że Niki ma jakąś zmianę na wątrobie, kt. rośnie, ale dr Neska w styczniu stwierdziła, że jest za mała na biopsję. Moje wetki już wcześniej sugerowały biopsję. Ja się boję to nakłuwać. Może nasze problemy wynikają nie tylko z pnn?
USG mamy robić na początku maja. Mam jednak nadzieję, że nie zbiegną mi się dwie (w sumie już trzy) choroby.

Gęsi smalec nabędziemy, oby był zjadliwy dla księżniczki :)
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon kwi 14, 2014 10:10 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

szybenka, czy kicia miała robione kiedyś echo serduszka? Może przy okazji warto byłoby się przyjrzeć, bo to nadciśnienie i trudności w oddychaniu ...
Obrazek

Miga

 
Posty: 530
Od: Śro cze 02, 2004 16:34
Lokalizacja: Krasnystaw

Post » Pon kwi 14, 2014 10:20 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Echa nie miała.
Ciśnienie w styczniu było ok.
Na początku maja będziemy znów robić badania i zrobię w szerszym zakresie.
Ogólnie to z niej teraz wesoły wariat. Biega-szaleje, bawi się, przytula. Tylko wygląd się zmienia i te problemy z wkłuwaniem, bo samo "kapanie kroplówki" jest ok. No i jedzenie, ale nad tym pracuję, by jadła bez zboża (na razie chrupy jeszcze są, ale coraz mniej) i bardziej tłusto, mniej fosforowo - bo tego jeszcze nie umiem wyczaić. I jeszcze naturalne suplementy (olej rybny odpada :( ).
Ostatnio skupiałam się, aby w ogóle jadła i może choć trochę przybrała na wadze, ale już wiem, że to nie takie proste.
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon kwi 14, 2014 13:38 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Mam próbkę Veto Mune (B-1,3/1,6-glucan HMB) - 10 kapsułek (dziwny kształt, jak małe bomby lotnicze z czasów II wojny światowej). Później rozczytam co to jest, ale chyba nie o to jednak chodzi.
Wetki obejrzały Niki i stwierdziły, że ze skórą jest ok. Niki jest chuda (od dwóch tyg. waga na poziomie 3,5 kg), ale nie odwodniona.
Wyszło na to, że nie potrafię szybko i zdecydowanie się wkłuć, a zdawało mi się, że robię zdecydowanie. Wcześniej było ok :roll:
Dostałam igły Terumo różnej grubości.
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon kwi 14, 2014 13:58 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

szybenka pisze:Mam próbkę Veto Mune (B-1,3/1,6-glucan HMB) - 10 kapsułek (dziwny kształt, jak małe bomby lotnicze z czasów II wojny światowej). Później rozczytam co to jest, ale chyba nie o to jednak chodzi.


Sprawdź dokładnie - jeśli to kapsułka z takim "ogonkiem" (tak mi się kojarzy Twój opis) to prawdopodobnie nie podaje się jej w całości tylko ukręca "ogonek" i wyciska zawartość...
Tak, sprawdziłam - trzeba odciąć tę końcówkę.
Tam w środku jest głównie beta glukan a dokładnie - Saccharomyces cerevisiae jako źródło beta glukanu.
HMB jest tylko 40 mg.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon kwi 14, 2014 14:03 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

pixie65 pisze:
szybenka pisze:Mam próbkę Veto Mune (B-1,3/1,6-glucan HMB) - 10 kapsułek (dziwny kształt, jak małe bomby lotnicze z czasów II wojny światowej). Później rozczytam co to jest, ale chyba nie o to jednak chodzi.


Sprawdź dokładnie - jeśli to kapsułka z takim "ogonkiem" (tak mi się kojarzy Twój opis) to prawdopodobnie nie podaje się jej w całości tylko ukręca "ogonek" i wyciska zawartość...
Tak, sprawdziłam - trzeba odciąć tę końcówkę.
Tam w środku jest głównie beta glukan a dokładnie - Saccharomyces cerevisiae jako źródło beta glukanu.
HMB jest tylko 40 mg.
Tak, na opakowaniu jest rysunek z ukręceniem ogonka. To chyba jest płynne i tłuste, bo 52,10% to tłuszcz surowy.
Szybko zerknęłam w ulotkę i ma to na celu podniesienie odporności humoralnej i komórkowej.
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon kwi 14, 2014 14:57 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Polecam kupować ludzki beta-glukan i HMB - taniej wychodzi :)

Yagutka

 
Posty: 1849
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości