Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Za to bez kroplówek kot może się odwodnić, wyniki mogą się pogorszyć i wtedy już będzie za późno.
Może dzięki kroplówkom stan się po prostu ustabilizował.

Jeśli przerwiesz kroplówki, to na pewno będziesz musiała zgłosić się do weta... I nie wiadomo, czy wówczas uda się kota ustabilizować.

Nie będę w takim razie przerywała kroplówki. Najwyżej zmniejszę częstotliwość. Ale mam inny problem. Błagam o pomoc. Zdzisław znowu przestał jeść. Tylko śpi. Dwa dni temu jadł, biegał. A po wczorajszym pobieraniu krwi to znowu wygląda jakby miał umierać. Czy to możliwe, żeby tak reagował na stres? Poprzednio było tak samo.

Z apetytem tak jest u nerkowców czasami. Dajesz jakieś leki na to?

Próbuje. Ale on ich nie chce brać. Kot który robi wszystko, żeby go nie leczyć. Pluje, drapie, gryzie. Już mu podaje karmę inną niż dla nerkowca. Dodaje ipactine.

Hmm, trudna sprawa, jeśli kot nie współpracuje. A jaką karmę mu dajesz?

Ostatnio jadł Royal Canin dla niejadków, czasem uda mi się go namówić na Finefood. Lubi też galaretkę z Feline Bozita i karmę suchą dla nerkowca z Hillsa.

A próbowałaś dawać Ferringę albo Granata Pet? One dość intensywnie pachną, może się skusi.
Ja dodaję też do połowy porcji trochę sproszkowanego tłuszczu wołowego. Poprawia smak i wpływa na przyrost masy.

Próbowałam tych karm, ale mu nie pasują. może inne smaki byłyby ok. Ale gdzie kupić pojedyncze saszetki na spróbowanie? U mnie pół kuchni jest już zawalonych karmami, na które nawet spojrzeć Zdzisiek nie chce.

Ja kupuję puszki. Czasami daję też Dolinę Noteci (kupuję w stacjonarnym zoologu). Saszetki widziałam też w Auchan.

Mam takie pytanie - po badaniu moczu naszego kociaka wyszło, że flora bakteryjna jest obfita (czekamy jeszcze na wyniki posiewu, także nie wiemy jakie konkretnie bakterie są), i na podstawie tego wet zaaplikował antybiotyk. Czy słyszeliście, żeby takie bakterie były groźne dla ludzi?

Zdzisio trochę zaczął jeść, ale nadal prawie wyłącznie śpi. Szuka ciepłych miejsc. Śpi zazwyczaj na pralce przy grzejniku, a dziś nawet położył się na pudełku z pizza. Zauważyłam też,że zdarza mu się trochę "zataczać" przy chodzeniu. Nie łapie równowagi. Chyba już powinnam się przygotować na jego odejście. Ale nie umiem. Mówią mi znajomi, że powinnam go uśpić, ale nie potrafiłabym tego zrobić. To egoizm?

macaron pisze:Mam takie pytanie - po badaniu moczu naszego kociaka wyszło, że flora bakteryjna jest obfita (czekamy jeszcze na wyniki posiewu, także nie wiemy jakie konkretnie bakterie są), i na podstawie tego wet zaaplikował antybiotyk. Czy słyszeliście, żeby takie bakterie były groźne dla ludzi?

Nie ma raczej możliwości zarażenia się moczem kota.
Poza tym infekcja to nie jest sprawa kontaktu z bakterią. Nie zdajemy sobie sprawy, ale te najczęściej powodujące infekcję czy to u kotów, czy u ludzi żyją sobie w nas i na nas, infekcja występuje, gdy jakiś rodzaj z jakiegoś powodu zaczyna się rozmnażać bardziej intensywnie, albo trafia do miejsc, w których występować nie powinien.
Na przykład jedną z powszechniejszych i trudniejszych do wyleczenia infekcji pęcherza jest zakażenie bakterią kałową E.coli, zamieszkującą jelito grube praktycznie wszystkich ludzi czy kotów, a także występującą powszechnie tam, gdzie przedmiotów dotykają nieumyte ręce.
Przeciętny człowiek ma w sobie i na sobie... 2,5 kg bakterii!.
Sprzątać regularnie kuwetę, myć po tym ręce, nie całować kota w podogonie (a najlepiej w ogóle nie całować :mrgreen:

) i nic człowiekowi nie będzie

agis1,zapytaj weta czy mają w lecznicy w sprzedaży probiotyk o nazwie Forti-flora Feline. Jest w formie proszku, który miesza się z karmą. Bardzo poprawia jej smakowitość i pozytywnie wpływa na przewód pokarmowy. Moja kotka szaleje za Forti-florą i nawet gdy miała kryzysy, nie chciała jeść, to posypanie jedzenia tym preparatem powodowało znaczną poprawę apetytu.

Jestem umówiona z weterynarzem na 17. Wcześniej nie jestem w stanie, bo jestem na wycieczce z uczniami. O niczym nie jestem w stanie myśleć. Nie wiem, czy mój Kiciuś dotrwa do tej pory. Wczoraj jadł. Dziś już tylko śpi. Nie chce się wcale ruszać. Umiera????

Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Kto przegląda forum