Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

taizu, OKI, wielkie dzięki!

Znalazłam taka pastę z metioniną: http://www.zooplus.pl/shop/koty/karmy_specjalistyczne/uklad_moczowy_i_nerki/przysmaki_uklad_moczowy/173771. Tytus ma Ph moczu 6,78. Czy taka pasta wystarczy do zakwaszania, czy lepiej kupić np. L-methiocid ?

OKI pisze:
kashikashi pisze:No spoko, umiem korzystać z Google i tyle to znalazłam. Z tym, że te nazwy mi nic, jako laikowi, nie mówią o różnicach w działaniu czy odbiorze przez zwierzę.

Swojego czasu przegrzebałam pół neta i wychodzi na to, że jedyna różnica, to tak, jak taizu pisze - do podawania w zależności od wyników. Poza tym, ile opinii, tyle różnic
Podawałam obydwa temu samem kotu - różnic w działaniu nie zauważyłam.

Różnica może być taka (ale to trzeba by sprawdzić), że na przykład kończy się ochrona patentowa dla renagelu i teraz inne firmy będą mogły produkować tańsze generyki. Firma wypuszcza więc "nowy" preparat, który jest objęty taką ochroną, windując cenę czyli utrzymując zyski ze sprzedaży na odpowiednim poziomie.

Opisy z encyklopedii leków:
Renvela:
Preparat zawiera sewelamer - niewchłanialny usieciowany polimer wiążący fosforany, niezawierający metalu i wapnia. Polimer zawiera liczne grupy aminowe oddzielone jednym atomem węgla od rdzenia polimeru, które w żołądku ulegają protonizacji. Te protonizowane grupy aminowe wiążą w jelicie ujemnie naładowane jony takie jak pochodzące z diety fosforany. Poprzez wiązanie fosforanów w przewodzie pokarmowym i zmniejszanie wchłaniania, sewelamer zmniejsza stężenie fosforanów w surowicy. W badaniach klinicznych wykazano, że lek jest skuteczny w kontrolowaniu stężenia fosforanów w surowicy u poddawanych hemodializie pacjentów z przewlekłą niewydolnością nerek i stosowany w monoterapii nie wywiera spójnego i klinicznie istotnego wpływu na stężenie natywnego parathormonu (iPTH) w surowicy.
Sewelamer zmniejsza częstość występowania hiperkalcemii u chorych przyjmujących lek w porównaniu z pacjentami stosującymi tylko wapniowe preparaty wiążące fosforany. Po podaniu doustnym lek nie wchłania się z przewodu pokarmowego.

Renagel:
Preparat zawiera sewelamer - niewchłanialny polimer poli (chlorowodorku allilaminy), wiążący fosforan, niezawierający metalu i wapnia. Polimer zawiera liczne aminy oddzielone jednym atomem węgla od rdzenia polimeru. Aminy te ulegają częściowej protonizacji w jelicie i wchodzą w interakcję z cząsteczkami fosforanów przez wytwarzanie wiązań jonowych i wodorowych. Poprzez wiązanie fosforanów w przewodzie pokarmowym sewelamer zmniejsza stężenie fosforanów w surowicy.
Sewelamer zmniejsza częstość występowania hiperkalcemii u chorych przyjmujących lek w porównaniu z pacjentami stosującymi tylko wapniowe preparaty wiążące fosforany, prawdopodobnie dlatego, że sam produkt nie zawiera wapnia. W badaniach klinicznych u pacjentów hemodializowanych sewelamer stosowany w monoterapii nie wywierał stałego i klinicznie istotnego wpływu na stężenie całkowitej cząsteczki parathormonu (iPTH) w surowicy. Nie są dostępne dane dotyczące wpływu leczenia preparatem na układ kostny. Po podaniu doustnym lek nie wchłania się z przewodu pokarmowego.

Powiedzcie mi proszę czy zasadne i sensowne jest podanie mojej kotce Ipakitine? W dzisiejszym badaniu kontrolnym wykazano kreatynine 2,12 mg/dl przy moczniku 62mg/dl. Dodam że kotka ma Kardmiopatię i dostaje codziennie Furosemid, co podobno uszkadza nerki . Czy mamy zastosować jakąś specjalną dietę w związku z tą kreatyniną?

Kwestie diety są dyskusyjne. Leczenie kardiomiopatii niestety wiąże się z pogorszeniem funkcji nerek.
Jaki obecnie kotka ma jonogram?
W przypadku pnn należy kontrolować poziom elektrolitów we krwi. Istotne jest utrzymanie jak najniższego poziomu fosforu w surowicy, najlepiej poniżej 4,5 mg/dl. Na rynku dostępne są różne bindery fosforu. Koty raczej niechętnie jedzą Ipakitine. Oczywiście zdarzają się też wyjątki ;-)

Jeżeli macie niski poziom wapnia i fosfor w połowie normy to możesz podawać z jedzeniem Renalvet bądź Pronefrę. Skuteczniejsze są ludzkie wyłapywacze, tj. np. Alusal, Alugastrin, Renagel.
Może udałoby się zmienić Furosemid na jakiś inny lek moczopędny?

Pytałam wet. o inny , mniej zkodliwy lek moczopędny ale zbyła mnie że ten jest najlepszy. Kotka miała epizody z obrzkiem płuc, być może dlatego. Ostatnie wyniki jonogramu mamy z początku kwietnia, Wapń 8,38mg/dl (8-11,10)norma, fosfor nieograniczny 4,13mg/dl(3-6,8). karmimy się suchą karmą PON meadowland do pewnego czasu a teraz Purizonem. czarna to dla mnie magia. hcm,pnn... szkoda pięknisi..niema lekarza z sercem na dłoni,który zrozumie że tracę przyjaciela..tylko kasa sie liczy.

Witajcie, ja też chciałabym się poradzić w spr.: Renagel / RENVELA. Dotąd dawałam Renagel, ale teraz dostaliśmy Renvele. Tu napisano że w zależności od wyników. Czy z takimi wynikami jak kiciusia, mogę podawać Renvele ? Jeśli nie, to mam do odsprzedania.

Wapń 10,3 mg/dl /8 -11,1 / 11,1
Fosfor 4,4 mg/dl /3 – 6,8 / 5,3
Magnez 2,3 mg/dl /2,1 – 3,2 / 2,2
LDH 620 U/l /161 -1051 / H 435
Kinaza kreatynowa 174 U/l /49 – 688 / 158
Triglicerydy 61 mg/dl /17,7 - 159,4 / 38
Sód 146,7 mmol/l /143,6 – 156,5 / 151
Potas 4,4 mmol/l /4,1 – 5,6 / 4,9 .
Chlorki 115,8 mmol/l /101,5 – 118,4 / 118,6
Globuliny 38 g/l /27 – 45 / 47
Amylaza 1466,0 U/l /433 – 1248 / 1743

Czarnuszku, wygląda na to, że u Was Renvela będzie ok, może nawet lepsza, o ile kot ją zaakceptuje, oczywiście

Karolinuska, w Waszym wypadku Ipakitine nie jest w zasadzie potrzebna. Jeśli chcesz, a kot nie będzie miał nic przeciwko temu, możesz trochę podać, TROCHĘ nie zaszkodzi. Problem w tym, że większość kotów nie cierpi tego środka ani jedzenia z nim zmieszanego i niechcący możesz kotu zbrzydzić karmę
Tytusowa, na pierwszy rzut oka pasta wydaje się ok

Taizu, dziękuję. /// Karolinuska, bardzo proszę, przeczytaj od nas wiadomość tu na PW. Dzięki.

Witam. Czy ktos z Was ma pomysl co to moze byc? Moj kot jest chory na nerki i ma anemie, od kilku dni nie wiele jadl, wczoraj poszlysmy z nim na kropolwke, gdzie poza kroplowka wet dal mu w kroplowce cos na wzmocnienie i zastrzyk na apetyt, kot po tym zastrzyku duzo zjadl. Wszystko bylo dobrze do nocy. Kolo 01 w nocy kot zaczal sie zachowywac jakby chcial zwymiotowac, ale nie mogl. Polecial sie schowac do szafy i tam zostal chyba do rana. Rano kolo 05 kot siedzial na podlodze i znowu zachowywal sie jakby chcial zwymiotowac, a nie mogl i momentalnie dostal jakby paralizu tylnych nog. Lezy teraz caly i wyglada jakby chcial chodzic, a nie moze. Wypil tez sporo wody, ktora mu podstawilam. Czy ktos z Was sie orientuje co to moze byc? Wet ma czynne od 10:00, tak wiec musze poczekac do tej godziny.

Karola, dzisiaj już niedziela, byliście wczoraj o 10 ej u lekarza? Pytaj zawsze weta CO konkretnie aplikuje, "COŚ na wzmocnienie", to za mało. Jestem zwykłym forumowicze nerkowego kota (od roku) i piszę tylko z troski, i z różnych doświadczeń z wetami. // U nas z wczoraj db wiadomość: osłuchowo nie ma obrzęku płuc, serce bez szumów, bez arytmii. I wyzwanie dla nas najtrudniejsze: idą upały.

Współczuję
Ale jest za mało danych, żeby coś powiedzieć. Słyszałam, że mocznik, o ile ma zbyt wysoki poziom może uszkadzać komórki nerwowe, jako trucizna. Może to też być kwestia niedotlenienia spowodowana anemią. Może reakcja na kroplówkę lub lek

karola, tak jak taizu pisze, za mało danych. Takie zachowywanie jakby kot chciał wymiotować to może być duszność (trudności z oddychaniem). Niestety występuje takie ryzyko przy anemii. Może być problem neurologiczny. Może i faktycznie bierze do wymiotów, ale nie ma treści. Może jeszcze coś innego.
Kiedy ostatnio były robione badania i jakie?
Jakie masz zaufanie do weta?

Dziekuje wszystkim za odpowiedz. Okazalo sie, ze jest problem z tylnia, prawa lapa. Bylam z kotem u weta, ktory zaaplikowal mu ten "swietny" zastrzyk i prawdopodobnie zle mu podal zastrzyk stad moj kot nie moze chodzic. Juz wczoraj jakis czas po wizycie u weta moj kacper lekko kulal na ta noge, a dzis juz na nia nie moze stanac, no i lapa go boli, bo jak wet mu dotykal ja to strasznie nas pogryzl. Najgorsze jest to, ze jak tylko zaczelam chodzic do weta to kot mi sie zaczal sypac. Co do mojego zaufania, o ktore pytacie to.... O ile paniom, ktore przyjmuja w lecznicy, do ktorej chodze ufam to panu chyba mniej....

Jak myślicie, ile serka Bieluch może zjadać nerkowy kot?

Z żarciem Maćka jestesmy na etapie, że bez Peritolu je co najwyżej suchą bezzbożówkę, ewentualnie jakieś mikroskopijne porcje ulubionych mokrych karm, ale generalnie nie na tyle żeby się wyżywić, za to Bielucha wcina aż miło. Nie, nic mu się nie dzieje, kiedyś pił mleko, też mu się nic nie działo, biegunki nie ma.
Po Peritolu je znacznie więcej bezzbozówki, no i zwykle w ciągu wciągnie jakąś mokrą saszetkę.

Bo i tak się zastanawiam, ile tego sera może zjeść.

Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Kto przegląda forum