My duphylate tzw. 'schabowy' (zresztą podobnie wit B) podawaliśmy zawsze do portu z kroplówką (nie zanieczyszcza się wtedy całego pojemnika płynu), także podczas kroplówek dożylnych w gabinecie. Powolne wstrzykiwanie pozwala na mieszanie się płynów w wężyku i mniej szczypie. Gdy przeszliśmy na kroplówki tylko w domu 'schabowego' braliśmy na wynos. Potem gdy chłopak zaczął sam coś jeść najpierw dawka była zredukowana o połowę a teraz od sierpnia nie podajemy wcale:) za to podajemy Peritol 'na apetyt'.
Czarnuszek6 pisze:(...) przed jedzeniem z godzinkę do pysia dać rozpuszczony ALUSAL ( a nie w jedzeniu) bo nie zadziała. (...)
Nam w pierwszej klinice pani wet powiedziała (co prawda po kilku dniach - bo wcześniej był inny wet), żeby Alusal mieszać z jedzeniem 30 min przed podaniem. Na forum gdzieś była dyskusja na ten temat. I to chyba było zgodne z jakąś konkluzją. U nas z alusalem było tak, że mieszaliśmy czekaliśmy 30 min a kot i tak nie chciał zjeść po 10 min przerwy kolejne podejście itd... więc czas od wymieszania do podania był różny. Teraz podajemy Alugastrin co ma w naszym przypadku co najmniej dwie zalety: u nas wapń jest wysoki; alugastrin jest w płynie, więc dość łatwo nam podać do pysia strzykawką tyle i ile trzeba; dodatkowo p. nefrolog zaleciła podawanie go w okolicy posiłku (zapewne ma świadomość jak to jest z kotem, który nie chce jeść). Możliwe, że nietrzymanie się czasu spowoduje mniejsze wyłapywanie, ale zawsze coś tam się wyłapie. U nas alugastrin sprawdza się i fosfor spadł do górnej granicy.
Czarnuszek6 pisze:(...) brakiem odżywienia, czy dawaniem mu mięska, trudno wyważyć (...)
Kochania, nie rozumiem dylematu. Organizm i kluczowe organy z czegoś muszą czerpać energię inaczej wszystko przestaje działać. Nie raz na tym forum padało zdanie 'kot jeść musi'. Zakładam, że i tak nie je dużo tego mięsa, które mu dajesz... ile to jest mniej więcej? Czy Czarnuszek chudnie?
Czarnuszek6 pisze:Dzisiaj kiciuś jest tak bardzo zdruzgotany przeżyciami z lecznicy, i to że ogólnie gorzej się czuje z postępem choroby, może nawet ten "kotlecik" nie był wart tego stresu?
Jak pisałam wyżej 'kotlecik' możesz brać na wynos, trzymać w strzykawce w lodówce i podawać według zalecenia weta.
Czarnuszek6 pisze:Ma drgawki, wiem że to z powodu zatrucia mocznikiem.
Skąd to wiesz? 'Drgawki' występują z różnych powodów np. zaburzeń elektrolitowych. Gdzieś na forum też o tym było.
Bez badań nie zgadniesz co jest przyczyną.
Trzymam kciuki żeby wyniki były jednak lepsze niż myślisz.