Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt sty 09, 2015 11:25 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Czarnuszek6 pisze:Ten tydzień, od wizyty weta, był jako taki, kiciuś wrócił do jedzenia w swoich minimalnych ilościach, ale wrócił, wspomożony Duphalate, Katosalem. Ku mojemu zdziwieniu była duża kupka, więc był też "zablokowany". Miał sporą przerwę w wymiotach, 3 tygodnie prawie, dopiero dzisiaj rano następny epizod i znowu tylko sosiki. Dzisiaj przyjdzie wieczorem lekarz do nas (udało się tydzień bez wizyty) i b proszę o poradę:
----------------
1. czy po jednych wymiotach poprosić znowu o Cerenię?
2. i o co jeszcze? Duphalate, Katosal (kiedyś ktoś napisał żeby unikać takiego farmakologicznego wspomagania bo to jednak sztuczne "leki" i chemia ale nie jestem pewna czy odnośnie tych medykamentów). Minął aż tydzień od poprzednich dawek
3. a solvertyl ?

Solvertyl hamuje wydzielanie kwasu w żołądku, więc zapobiega też niektórym rodzajom wymiotów. Co do Cerenii, musisz podjąć decyzję, i tak pewno okresowo się do niej wraca, nie wiem, czy akurat teraz.
Duphalyte wspomaga koty w stanie niedożywienia, to, czy go dawać zależy od tego, na ile kot je.
Catosal to przede wszystkim wit. B12, wskazana przy anemii. Od Catosalu lepiej podawać czystą B12 z ludzkiej apteki, bo Catosal zawiera też fosforan, więc podnosi ogólny poziom fosforu w kocie
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto sty 13, 2015 15:04 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Witam ponownie...po dwóch tygodniach nierównej walki z PNN. Teraz już wiemy, że to jest przewlekła a nie ostra niewydolność nerek. Ostatnie wyniki potwierdziły tą tezę...
Kocie miało wykonane badania krwi dnia 07.01.2015.

WBC 6,9 x 10/L
Lymph 5,1 x 10/L
Mon 0,5 x 10/L
Gran 1,3 x 10/L L (2,1 - 14,0)
Lymph% 74,4% H (12,0 - 45,0)
Mon% 6,9%
Gran% 18,7% L (35,0 - 80,0)
RBC 9,17 x 10/L
HGB 11,00 g/dL
HCT 49,0 %

MCV 53,5 fL H (39,0 - 52,0)
MCH 11,9 pg L (13,0 - 21,0)
MCHC 22,4 g/dL L (30,0 - 38,0)
RDW 17,2%
PLT 157 x 10/L
MPV 9,1 fL
PDW 17,5
PCT 0,142%

Eos% 7,5%


kreatynina 3,48mg/dl H (1,0 - 1,8)
mocznik 98,2 mg/l H (25,0 - 70,0)
fosfor 4,39


Mocz - badanie ogólne b/z

mocz:
barwa - słomkowożółta
przejrzystość - klarowny
gęstość - 1,010
odczyn ph - 6,5
białko - dodatnie
hemoglobina - ujemne
urobilinogen - ujemne
glukoza - ujemne
leukocyty - ujemne
osad (kryształki) - ujemne

badanie na białkomocz z dnia 12.01.2015
0,48 (norma jest do 0,4)


Od kilku dni reaguje coraz gorzej na podawanie antybiotyku i kroplówki. Wyrywa się, gryzie, drapie... Poza tym zauważyłam,że na grzbiecie zaczęły mu wychodzić strupki. Nie ma styczności z innymi kotami, więc nie są to mechaniczne uszkodzenia skóry. Zastanawiam się, czy nie jest to uczulenie na pokarm... Od 27,12,2014 dostaje RC Renal...
Po otrzymaniu wyniku moczu, Wet stwierdził, że trzeba zacząć podawać kotu jakieś tabletki na białkomocz. Kot nie toleruje żadnych tabletek... Nie wiem, co dalej mam robić. Kocie czasami ma apetyt, czasami nie... Najważniejsze, że trzyma wagę. Niestety podawanie kroplówek 2x dziennie i 1x dziennie antybiotyku (podskórnie) wykańcza kota i nas :(

joapie13

 
Posty: 6
Od: Czw sty 01, 2015 20:40

Post » Wto sty 13, 2015 16:18 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Co to znaczy, że kot nie toleruje tabletek? Wypluwa, wymiotuje, gryzie?

Są różne sposoby na podawanie kotu tabletek, warto przetestować, który u Was zadziała. Ja zawsze przed tabletką podaję wodę ze strzykawki, potem otwieram kotu pysk, wrzucam tabletkę, od razu podaję wodę ze strzykawki, nie ma siły, musi przełknąć.
Jak kot się wyrywa, można kota zapakować w ręcznik.
Można kotu tabletkę posmarować masłem czy czymś innym (ja tego nie stosuję, ale pewnie zaraz się wpisze ktoś, kto używa podobnych metod).

Yagutka

 
Posty: 1849
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 13, 2015 16:56 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Nie toleruje tabletek = gryzie nas gdy próbujemy mu ją podać, zaciska zębiska, jak wyczuje tabletkę (rozkruszona) w jedzeniu to przez cały dzień nie tknie pokarmu w którym znajduje się lek... w tej chwili doszedł do takiej wprawy, że potrafi wypluć, a czasami nawet zwymiotować tabletkę.
Próbowaliśmy wielu technik podawania leków. Nie skutkowało. Nawet wet rozłożył ręce i dał antybiotyk w zastrzykach.
Nadmienię, że to był wolnożyjący, osiedlowy kot.... Nikt mu nic nie kazał, nie zmuszał do niczego... A od czasu gdy zachorował, zabrałam go do domu...
Ograniczyliśmy mu wolność, do tego codzienne kłucie i podawanie leków, systematycznie raz na tydzień wizyta u weterynarza, pobieranie krwi itp...

joapie13

 
Posty: 6
Od: Czw sty 01, 2015 20:40

Post » Wto sty 13, 2015 17:06 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Rozkruszona tabletka w żarciu może być po prostu niesmaczna.

Rozkruszoną tabletkę możesz wrzucić do pustej kapsułki (do nabycia na kapsulki.com.pl) i wtedy przynajmniej nie ma smaku lekarstwa, no i łatwiej podać kotu.

Na wolnożyjących kotach się nie znam, ale na youtube jest sporo filmów jak unieruchomić kota i jak podać mu tabletkę. Ale jeżeli wszystkiego próbowaliście, to nie mam pojęcia :(

Yagutka

 
Posty: 1849
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 13, 2015 17:24 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Mam opornego Alfika, wprawdzie wszystko mu mogę podać jeśli muszę, ale on po prostu to źle znosi psychicznie.
Wyniki się poprawiły, jak zaczęłam mu robić kroplówki co 2-3 dni, ciut większe - po 200 ml zamiast 150 co dzień.
Do podawania dopyszcznego też jest koszmarny.
Teraz nic nie dostaje, ale na białkomocz też bym pewnie wolała podać bez walki co 2-3 dni, niż codziennie po trupach.
Leki "na białkomocz" wprawdzie powinno się podawać codziennie, ale one mają taki sposób działania, że rzadsze podawanie nie powinno zaszkodzić.
Co najwyżej działanie będzie słabsze.
Tym bardziej, że ten białkomocz jest tak naprawdę niewielki (0,48 to rozumiem, że stosunek białka do kreatyniny, a białko ilościowo nie było określone?).

Wychodzę z założenia, że jak się będę z kotem szarpać, to bardziej mu zaszkodzę stresem, niż pomogę lekami.
A w najlepszym wypadku wyjdę na zero.
To nie ma sensu w leczeniu przewlekłym.

Oczywiście rzadsze podawanie nie może dotyczyć antybiotyku.
W takich sytuacjach wybieram iniekcje, tu się trzeba dość mocno pilnować.

Poziom mocznika i kreatyniny był u Alfika nawet wyższy niż u kota joapie13, ale pomalutku spada.
Badania kontrolne też przestałam robić co miesiąc :oops: teraz były 3 m-ce przerwy (ledwo wysiedziałam :twisted: ), ale najwyraźniej Alfikowi to służy.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 19, 2015 19:33 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Hej :)
Adoptowalismy kotke starsza i tez ma chore nerki wiec bede tu zagladac :oops:

LadyJ

Avatar użytkownika
 
Posty: 35
Od: Nie gru 28, 2014 7:49
Lokalizacja: UK

Post » Pon sty 19, 2015 21:54 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Joapie13, kot ma dziwne parametry morfologii. Wygląda, jakby naraz działy się 2 rzeczy:
- kot jest odwodniony (wysoki hematokryt)
- kotu brakowało wit. B12 i/lub kwasu foliowego (te różne MCV, MCHC itd. wskazują na anemię, a i sama hemoglobina w porównaniu z hematokrytem jest niska)

Odwodnienie i anemia z braku witamin mogą się nawzajem maskować.

Aha, nie ma "tabletek na białkomocz" Podaje się kwasy omega 3 i tabletki obniżające ciśnienie, to trochę poprawia "przeciekanie" kota
Przyszło mi jeszcze do głowy, żeby może wet obejrzał rozmaz krwi kota pod mikroskopem pod kątem obecności hemobartonelli?
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto sty 20, 2015 14:55 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Witam. Mam pytanie czy na zapalenie pęcherza można podawać Metacam, kot był również sterylizowany więc może przyplątało się jakieś zapalenie?

ana.ana

 
Posty: 42
Od: Pt sty 02, 2015 21:37

Post » Wto sty 20, 2015 18:40 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Nie, metacam nie jest dobrym lekiem dla kota.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto sty 20, 2015 19:41 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Dlaczego? może mu jakoś zaszkodzić?

ana.ana

 
Posty: 42
Od: Pt sty 02, 2015 21:37

Post » Wto sty 20, 2015 20:02 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Metacam (Melovem) jest lekiem nefrotoksycznym. Podobnie jak Tolfedyna.
Zgodnie z ulotką informacyjną Metacam powinno się stosować w leczeniu łagodnego do umiarkowanego bólu pooperacyjnego i stanów zapalnych po zabiegach chirurgicznych u kotów jak np. zabiegi ortopedyczne i zabiegi na tkankach miękkich. Służy także do leczenia bólu i stanu zapalnego w ostrych oraz przewlekłych schorzeniach układu kostno mięśniowego kotów.
Na zapalenie pęcherza na pewno tego leku swojej kotce bym nie podała.
"Prawdziwa moralna próba ludzkości, najbardziej podstawowa [...] polega na jego stosunku do tych, którzy są wydani na jego łaskę i niełaskę: do zwierząt."
Milan Kundera, Nieznośna lekkość bytu

Feliska97

 
Posty: 703
Od: Pon lis 17, 2014 20:55
Lokalizacja: Mazowsze

Post » Wto sty 20, 2015 20:28 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Dzieki mnie też zdziwiła treść ulotki. Nefrotoksycznym czy to znaczy że może uszkodzić nerki?

ana.ana

 
Posty: 42
Od: Pt sty 02, 2015 21:37

Post » Wto sty 20, 2015 20:29 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto sty 20, 2015 20:51 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Pixie :arrow: :201412
"Prawdziwa moralna próba ludzkości, najbardziej podstawowa [...] polega na jego stosunku do tych, którzy są wydani na jego łaskę i niełaskę: do zwierząt."
Milan Kundera, Nieznośna lekkość bytu

Feliska97

 
Posty: 703
Od: Pon lis 17, 2014 20:55
Lokalizacja: Mazowsze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 116 gości