3xTAK i wciąż czytam..i 90% opisanych objawów wskazuje na FIC zwłaszcza że większość chorób została już wykluczona. Właśnie dlatego nie chcę podawać już antybiotyków i wdrażam większość zaleceń ( MEMO), zwłaszcza dotyczących mokrych pokarmów, jest w tej chwili całkowicie przestawiony na jedzenie z dużą ilością wody, ( tj. mokre plus dolewka wody lub suche i większa dolewka wody
) chociaż teraz strajkuje, z pewnymi wyjątkami że zjadłby z chęcią to co my dwunożni i to najlepiej z naszego talerza, natomiast jego talerzyk dopełniony wodą to już fuj fuj..no ale z tym nie odpuszczam i pompuje wody w niego na rożne sposoby ( woda z tuńczyka, mleko dla kotów itp. )
Od miesiąca dostaje Amitriptylinum i czekamy na efekty ( jest mniej apatyczny, bardziej zainteresowany otoczeniem, z chęcią porusza się po całym domu już nie przesiaduje w jednym miejscu)..chociaż co wieczorne podawanie mu leków to jak niezła walka na ringu, czasem wygrywa Maniutek czasem my..i nawet ulubiony majonez nie pomaga na zamaskowanie leku, wyczuwa tabletkę na na kilometr...dobrą podpowiedz jak bezinwazyjnie podać lek z chęcią przyjmę
dodaję że rozpuszczenie , rozgniecenie , schowanie w jakimkolwiek pokarmie NIC NIE DAJE ... cwaniak zje wszystko po czym z uśmiechem!!!! wypluwa tabletkę i dostojnie odchodzi..