Witam
Jestem tu nowa, więc nie weim gdzie mam zgłosić swoje żale i problem. Posiadam cudownego kocura rudego- Mjetka.
Moj kot ma 3 lata, kastrowany był jak miał ok 6 miesiecy. Od srody zauwazylam ze czesto chodzi do kuwety, ale dopiero w czwartek przyobserwowalam, ze sika 'po kropelce'. Właściwie to w ciągu 10min potrafi wejsc kilka razy i oddac duzo takich malych kropelek. Pojechalam z nim do weterynarza, zbadal i powiedzial, ze moze byc zapalenie pecherza. Niestety kot sie tak zestresowal ze oprocz 'macanki' po brzuchu nie dal sobie zrobic nic wiecej. Lekarz dał mi enroxil 50mg po 1 tab dziennie. Wczoraj kot zjadł w kawalku kurczaka cala tabletke,po niej od poszedl spac, ale pozniej fikał jak zwykle. Niestety dzis zauwazylam ze nie chcial zjesc juz kurczaka (samego, bez tabl) a mial dziwny odruch jakby chcial cos wypluc :/ i uleciało mu sporo śliny.Postanowiłam nie wciskać mu tej tabl, bo jakies zle przecuzcia mam. Po tym incydencie stwierdzil ze narazie nie zjenic. I tak nie jadl 12 godzin!!! u tego kota to niemozliwe,jest chudy, ale żre na potęge! probowalam mu podac tabl w kurczaku i znowu to samo powąchał i odruch wyplucia i ślina. Dostał saszetkę i to zjadł, nie dużo,ale troszke. Potem chwycił za suchą karmę,bo kot lubi pochrupać. Minęło od jedzenia może 5 minut, a kot zaczął wymiotować! zwrócił wszytsko co zjadł.
jechać do tego samego wet czy może zmienić? dodam, ze jak zjadl wczoraj ta 1 tabletke to wysikal troche wiecej niz wczesniej po kropelce ale wciaz malo. Troche dzis fikał, nie miauczy, ale potrafi spojrzeć takim wzrokiem jakbymiał łezki w oczach, widze ze cierpi.
Jak myślicie co mam robić? Boję się o niego.