Problem z leczeniem SUK

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Czw lip 12, 2012 17:06 Re: Problem z leczeniem SUK

Jak się skonsultować z tą doktor w Konstancinie?
I co masz na myśli kiepsko? Ostatnio kotek jakby lepiej się czuje. Dalej ma problem z sikaniem ale już się nie zapycha. Zaczęłam się cieszyć, że idzie ku lepszemu. Więc to tylko pozory?

Dokładnie. Jest intermedius. Dlatego podejrzewam , że zanieczyścili mocz do badania. Podobno ten gronkowiec nie żyje i nie wywołuje choroby w pęcherzu moczowym...

patikot5

 
Posty: 59
Od: Śro cze 13, 2012 8:33
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Czw lip 12, 2012 17:18 Re: Problem z leczeniem SUK

patikot5 pisze:
JolaJ pisze:Według mnie to wyrzucone pieniądze. Posiew ma wtedy sens gdy lekarz pobiera prosto z pęcherza, tak mi tłumaczono. Kot wcale tego nie czuje, chociaż bałam się bardzo. Oj kochana, chyba jednak musisz rozejrzeć się za innym wetem.

Najpierw jest ranka a potam strupek będzie, tym się nie przejmuj.

No jak nie czuje? Wbijanej igły nie czuje? I nie ma tu lepszych wetów. Ta klinika jest polecana na tym forum. A mnie już nie stać na konsultacje i leczenie w Poznaniu czy Wrocławiu, choć wiem, że jest tam jakaś klinika urologiczna. Przez jeden miesiąc leczenia na miejscu poszło dwa tysiaki. Poważnie. Wiem, że jeśli chodzi o zdrowie naszych ulubieńców kasa nie jest ważna, no ale skadś ją trzeba brać prawda? A mnie się ona właśnie kończy.


Serio nie czuje. Ja też nie wierzyłam i bardzo było mi żal kota ale musiałam zaufać lekarzowi, a mały nawet nie mrugnął, za to ja byłam bliska zawałowi. Robiłam to w Konstancinie właśnie u dr Neski http://www.nerkiwet.com/

O wszystkich kosztach to już nawet gadac mi się nie chce, bo w marcu rozchorowały mi się oba koty, jeden na cukrzycę, a drugi na struwity. Objeździłam Warszawę, nocne cewnikowania, nerwy i nie przespane noce. Dla spokojności pojechałam do Konstancina i teraz w 100% jestem spokojna.
Nie powiem bo na Białobrzeskiej, dr Cetnarowicz też bardzo mi pomogła.
Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 12, 2012 17:20 Re: Problem z leczeniem SUK

Niestety nie pojadę do Konstancina....

patikot5

 
Posty: 59
Od: Śro cze 13, 2012 8:33
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Czw lip 12, 2012 17:27 Re: Problem z leczeniem SUK

patikot5 pisze:Niestety nie pojadę do Konstancina....

wiem że to daleko, ale wejdź na stronę, chociaż widzę że mają urlop, jednak napisać nie zaszkodzi

słuchaj, wybieram się dziś na Białobrzeską, jeśli chcesz to mogę zadać mojej wet kilka pytań tylko sformułuj je i napisz, tylko szybciutko
w skrócie co kot dostawał, jakie ma zarazy itp
Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 12, 2012 17:29 Re: Problem z leczeniem SUK

Dostaje przez trzy tyg Synulox. Jest jakby lepiej ale martwi mnie wynik posiewu. Czy mogłabyś druknąć ten ostatni wynik posiewu i moczu? Więc moje pytanie to co dalej? Bo jakby teraz wszystko stanęło w miejscu. jest ani lepiej ani gorzej....

patikot5

 
Posty: 59
Od: Śro cze 13, 2012 8:33
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Czw lip 12, 2012 17:31 Re: Problem z leczeniem SUK

To jest syberyjczyk? kastrat, w jakim wieku?
Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 12, 2012 17:34 Re: Problem z leczeniem SUK

Syberyjczyk kastrat 3 lata. to pierwszy taki atak z choroba, przedtem byl okazem zdrowia. jadl RC dla kastratow wiec karmilam go chyba dobrze. Najdziwniejsze jest to ze widze z zachowania ze kot czuje sie lepiej. biega, bawi sie, mruczy, jest ciekawski jak przedtem. myslalam ze jest lepiej. a tu ten posiew.... juz nie wiem co mam o tym myslec.

Kurcżę, muszę niestety uciekać. Ale będę wieczorem. Będę czekać na wynik konsultacji...Dzięki bardzo

patikot5

 
Posty: 59
Od: Śro cze 13, 2012 8:33
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Czw lip 12, 2012 17:39 Re: Problem z leczeniem SUK

niewiele tam mogę rozczytać ale trochę spisałam
poproszę panią dr żeby powiedziała cokolwiek
Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 12, 2012 18:11 Re: Problem z leczeniem SUK

Chciałam tylko zwrócić uwagę na miano bakterii w posiewie z 20.06- CFU 10^2. Bakteriuria znamienna (bakteriomocz) jest od 10^5. Przy niższym mianie przyjmuje się, że to może być zanieczyszczenie próbki. Jeżeli masz możliwość (i kasę bo to z tego co pamiętam 140zł) to pobierz mocz i wyślij do Idexxu do Wa-wy i sprawdź. Zważywszy na cewnikowanie możliwe, że bakterie są "niżej"
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 12, 2012 18:57 Re: Problem z leczeniem SUK

Slonko_Łódź pisze:Chciałam tylko zwrócić uwagę na miano bakterii w posiewie z 20.06- CFU 10^2. Bakteriuria znamienna (bakteriomocz) jest od 10^5. Przy niższym mianie przyjmuje się, że to może być zanieczyszczenie próbki. Jeżeli masz możliwość (i kasę bo to z tego co pamiętam 140zł) to pobierz mocz i wyślij do Idexxu do Wa-wy i sprawdź. Zważywszy na cewnikowanie możliwe, że bakterie są "niżej"

I co mi da to badanie?

patikot5

 
Posty: 59
Od: Śro cze 13, 2012 8:33
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Czw lip 12, 2012 20:46 Re: Problem z leczeniem SUK

Pati, spróbuję zebrać do kupy to co usłyszałam i napiszę nazwy leków które pani dr by podała. Pamiętaj jednak że nie widziała dokładnych wyników, bo niewiele odczytałam z tych skanów pomimo bardzo dobrego wzroku.
Z tego co pamiętałam to kot na początku zatykał się co 2-3 dni, dlatego wetka tu stawia na zapalenie. W tym wypadku wypisała mi na kartce Tolfedine, No spa, (ale to chyba dostawał?) kroplówki z Na Cl przez 3-4 dni.
Czy dostawał Bioxetin, Fluoksetynę? Ona by to podała.

Gdy usłyszała że podajesz Relanium zrobiła duże oczy, działa na kota pobudzająco i spotkała się z tym że powodował zatrzymanie moczu. Rozważ to, jeśli chcesz wyślę Ci blister uspokajacza który u mnie zdał egzamin, ale powinnaś odstawić Relanium.
Synulox w porządku. Co do wykonania posiewu, to jeśli faktycznie był pobrany b.sterylnie mógł wypaść wiarygodnie ale to nic pewnego.
nie wiem czy coś jeszcze pamiętam... pytaj
Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 12, 2012 20:48 Re: Problem z leczeniem SUK

Bioxetin, Fluoksetyna to odmiany Prozaku. U mojej kotki Bioxetin zatrzymal sikanie.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13743
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 12, 2012 21:01 Re: Problem z leczeniem SUK

JolaJ pisze:Pati, spróbuję zebrać do kupy to co usłyszałam i napiszę nazwy leków które pani dr by podała. Pamiętaj jednak że nie widziała dokładnych wyników, bo niewiele odczytałam z tych skanów pomimo bardzo dobrego wzroku.
Z tego co pamiętałam to kot na początku zatykał się co 2-3 dni, dlatego wetka tu stawia na zapalenie. W tym wypadku wypisała mi na kartce Tolfedine, No spa, (ale to chyba dostawał?) kroplówki z Na Cl przez 3-4 dni.
Czy dostawał Bioxetin, Fluoksetynę? Ona by to podała.

Gdy usłyszała że podajesz Relanium zrobiła duże oczy, działa na kota pobudzająco i spotkała się z tym że powodował zatrzymanie moczu. Rozważ to, jeśli chcesz wyślę Ci blister uspokajacza który u mnie zdał egzamin, ale powinnaś odstawić Relanium.
Synulox w porządku. Co do wykonania posiewu, to jeśli faktycznie był pobrany b.sterylnie mógł wypaść wiarygodnie ale to nic pewnego.
nie wiem czy coś jeszcze pamiętam... pytaj

Mówiła co dalej? Bo to co wymieniłaś dostawał. Z wyjątkiem psychotropów. Na to się nie zdecyduję...

patikot5

 
Posty: 59
Od: Śro cze 13, 2012 8:33
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Czw lip 12, 2012 21:20 Re: Problem z leczeniem SUK

patikot5 pisze:I co mi da to badanie?


Idexx i Laboklin mają dobre opinie jeżeli chodzi o jakość usług. Sprawdzsz czy faktycznie jest infekcja i pewnie dostaniesz antybiogram z trochę szerszym wyborem antybiotyków. Bo jeżeli to infekcja i nie ma ruchu (tzn na prawie wszystko oporny szczep a to na co jest wrażliwy np. nefrotoksyczne) to może być problem. W podobnym przypadku próbowałam autoszczepionki ale u nas nie dała żadnych rezultatów.
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 12, 2012 21:22 Re: Problem z leczeniem SUK

I jak to się skończyło w takim razie?

patikot5

 
Posty: 59
Od: Śro cze 13, 2012 8:33
Lokalizacja: Zielona Góra

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: tilin i 17 gości