Kot nerkowy dla początkujących, wydanie 1

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Śro sty 02, 2013 12:44 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Zrobił 3 konkretne siki:-)

Uffff

Iwona J

 
Posty: 304
Od: Śro wrz 22, 2010 7:06

Post » Śro sty 02, 2013 12:51 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Belka

 
Posty: 66
Od: Wto maja 29, 2012 22:46
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 02, 2013 13:06 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję za okazaną pomoc.
Po wizycie u weta dam znać.
Na razie Rudemu puściło, sika, także do kuwety.
Trzymajcie kciuki, proszę
Ostatnio edytowano Śro sty 02, 2013 13:39 przez Iwona J, łącznie edytowano 1 raz

Iwona J

 
Posty: 304
Od: Śro wrz 22, 2010 7:06

Post » Śro sty 02, 2013 13:37 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Rudy zaczął pić!!!

Bardzo dziękuję za pomoc!
Taizu Tobie w szczególności.... Bez Ciebie dalej stałabym w miejscu....
Przepraszam, ze tak późno...

Iwona J

 
Posty: 304
Od: Śro wrz 22, 2010 7:06

Post » Czw sty 03, 2013 23:08 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Ponieważ po okresie poświątecznym jest problem z wetami poszłam dzisiaj do innego. No i zapodał Rudemu m.in. Melovem.
Taizu podała mi linka, w którym jest opis, jakie to g... podano :(
Aż strach pomyśleć, co by się stało, gdyby Rudzielec był w ten sposób "leczony" przez dłuższy czas.... Jutro jestem umówiona do innego gabinetu. Już dzisiaj obiecane mam kompleksowe badania moczu i krwi.
Rudy był cewnikowany i nawet tak łatwego materiału do badania nie wzięto:-(

Iwona J

 
Posty: 304
Od: Śro wrz 22, 2010 7:06

Post » Pt sty 04, 2013 9:57 Re: Kot nerkowy dla początkujących

qrwa rzeźnicy, ja też miałam sos z kotką i podani jej nefrotoksyczny lek, mimo, że wet rzeźnik widział wyniki!!!!!!!! brrrrrrrr

Animus

 
Posty: 1653
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt sty 04, 2013 16:26 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Gdy byłam o 10 u weta pęcherz miał wielkości śliwki- więc chyba nie jest źle :D . Dostał 3 zastrzyki ale nie jestem w stanie rozszyfrować w książeczce co to. Oprócz tego lekarstwa do domu:Urinodal, Urino Met, Clavaseptin i uspokajający Kalm Vet. W poniedziałek mam przynieść mocz do badania.
Jeżeli leki nie podziałają wetka da mi namiar na innego lekarza, który w tej dziedzinie jest lepszym od niej specjalistą. Myślę, że kobieta ma fajne podejście do tematu....

A jeżeli chodzi o dokończenie sterylki to po pierwsze najpierw trzeba z pęcherzem zrobić porządek a po drugie ona się tego nie podejmie- ma mi dać namiar na klinikę zajmującą się rozrodem. Tłumaczyła mi, że jeżeli jeden wet nie znalazł jajeczka to ona również może tego nie zrobić i będzie szkoda kroić niepotrzebnie kociaka. Skąd decyzja o specjaliście.
Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie. Jak na razie Rudy je- kupiłam mu inną karmę i zachowywał się tak, jakby od tygodnia nie jadł. Mało pije, próbuje się wysikać ale zostawia jedynie kropelki z krwią.

Iwona J

 
Posty: 304
Od: Śro wrz 22, 2010 7:06

Post » Pt sty 04, 2013 21:13 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Z tą kastracja wetka ma rację, :ok:
Na sikanie kota uważaj, jakby co, to daj no-spę, 1/2 albo 1/4, zależnie jak ocenisz sytuację
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt sty 04, 2013 21:26 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Poproszę o sposób podania no-spy przytomnemu, sprawnemu kotu... Tak na wszelki wypadek..To zdaje się gorzkie bardzo jest?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 23027
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 04, 2013 21:32 Re: Kot nerkowy dla początkujących

morelowa pisze:Poproszę o sposób podania no-spy przytomnemu, sprawnemu kotu... Tak na wszelki wypadek..To zdaje się gorzkie bardzo jest?

obtoczyć w maśle i włożyć na 20 min do zamrażalnika, a następnie wepchnąć w gardlo. Łasuchy zjadają bez wpychania :)
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt sty 04, 2013 23:11 Re: Kot nerkowy dla początkujących

morelowa pisze:Poproszę o sposób podania no-spy przytomnemu, sprawnemu kotu... Tak na wszelki wypadek..To zdaje się gorzkie bardzo jest?

Świetny sposób :) . Ja mojemu podawałam bezpośrednio do pyszczka, z czego nie był zadowolony....

taizu pisze:Z tą kastracja wetka ma rację, :ok:
Na sikanie kota uważaj, jakby co, to daj no-spę, 1/2 albo 1/4, zależnie jak ocenisz sytuację


O no- spie też mówiła mi dzisiaj wetka. Na razie jest raczej dobrze- wysikał się dopiero wieczorem- ale jak już siknął to konkretnie:-). Wybrał sobie tym razem wersalkę ale raczej nie było dużo krwi w moczu.
Kastracja dopiero wówczas, gdy będzie pewność, że jest zdrowy, albo gdy jego stan na to pozwoli...

Iwona J

 
Posty: 304
Od: Śro wrz 22, 2010 7:06

Post » Sob sty 05, 2013 0:47 Re: Kot nerkowy dla początkujących

I jeszcze wetka zaproponowała, żeby podczas badania krwi zrobić wstępne badanie hormonów męskich- tak, może to i nie wyznacznik ale jakiś odnośnik do przyszłej kastracji. Mnie wydaje się to rozsądne podejście....

Iwona J

 
Posty: 304
Od: Śro wrz 22, 2010 7:06

Post » Sob sty 05, 2013 8:18 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Dzięki Taizu :D Zapomniałam o tym. I będziemy wpychać jakby co - łasuchów nie mamy :(
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 23027
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sty 06, 2013 7:42 Re: Kot nerkowy dla początkujących

No ciężkiej i dziwnej nocy proszę o pomoc, wkazówki...
Rudy sika bez problemów, w moczu nie widać krwi ale... Jak co noc przyszedł do mnie, rozłożył się na moim brzuchu i mrucząc spał. Ok. 4 rano był pierwszy atak- takiej furii u niego w życiu nie widziałam. Zaatakował mnie później jeszcze kilka razy. Podałam mu ten środek wyciszający, który wetka mi dała... Ale to nie jest normalne zachowanie. Czy to mogą być skutki uboczne przyjmowanych leków?

Iwona J

 
Posty: 304
Od: Śro wrz 22, 2010 7:06

Post » Nie sty 06, 2013 22:10 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Iwona J pisze:No ciężkiej i dziwnej nocy proszę o pomoc, wkazówki...
Rudy sika bez problemów, w moczu nie widać krwi ale... Jak co noc przyszedł do mnie, rozłożył się na moim brzuchu i mrucząc spał. Ok. 4 rano był pierwszy atak- takiej furii u niego w życiu nie widziałam. Zaatakował mnie później jeszcze kilka razy. Podałam mu ten środek wyciszający, który wetka mi dała... Ale to nie jest normalne zachowanie. Czy to mogą być skutki uboczne przyjmowanych leków?

moze skutek bólu, albo leków uspokajajacych, niektore koty reagują dziwnie na uspokajacze Antybiotyki ani nospa tak nie dzialaja
Ostatnio edytowano Wto sty 08, 2013 22:25 przez taizu, łącznie edytowano 1 raz
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 138 gości