SUK czyli FIC. Idiopatyczne zapalenie pęcherza moczowego.

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto sie 20, 2013 14:59 Re: SUK czyli FIC. Idiopatyczne zapalenie pęcherza moczowego

Ramydada, na 9 kotów dorosłych idzie niecałe 15 kg miesięcznie. Teraz będzie trochę mniej, bo wszystkie mają dietkę MŻ :twisted:
Niestety przy tej ilości futer nie mam możliwości karmienia mokrym. Możliwie często staram się podawać surowe mięcho, ale to też jest uwarunkowane finansami.
Kupuję w animalii, przy moich zniżkach wychodzi mi najtaniej (125 zl/7,5 kg), ale niewykluczone, że mniejsze opakowania będą taniej gdzie indziej.

Pixie65, istota BARFa polega na naturalnym suplementowaniu.
Oczywiście są gotowe preparaty, b. wygodne na początku lub doraźnie w przypadku awarii, ale barfowanie na dłuższą metę i na poważnie, to nie tylko surowe mięso, ale również naturalne suplementy do tego mięsa.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 20, 2013 22:14 Re: SUK czyli FIC. Idiopatyczne zapalenie pęcherza moczowego

Jeszcze raz dzięki za odpowiedzi. Ten temat jest dla mnie kopalnią cennych informacji.
Nieco poza kocim tematem: moje psy są na BARFie i żadnych syntetycznych suplementów nie używam. Do suplementacji służą mi np. suszone wodorosty, zmielone skorupki jaj. Sądzę, że na tym polega BARF- dążenie do naturalności. Oczywiście w przypadku kotów sprawy są bardziej skomplikowane, niż u psów. Choćby tauryna w kocim BARFie- syntetyczna, jako dopełnienie posiłku. Ale czy nie większą ilością syntetycznego, za przeproszeniem, szajsu napychamy koty karmiąc je karmami przemysłowymi? Coś mi się wydaje, że jednak ten BARF, nawet z niekoniecznie dobrymi syntetycznymi dodatkami, jest bliższy naturze niż suche chrupki ;).
Ale to taka dygresja, daleka jest od nakłaniania ku takiej czy innej diecie, bo jak widać wyżej, nie jestem ekspertem i sama błądzę :wink:

ramydada

 
Posty: 15
Od: Śro sie 01, 2012 18:50

Post » Wto sie 20, 2013 22:27 Re: SUK czyli FIC. Idiopatyczne zapalenie pęcherza moczowego

ramydada pisze:Bardzo proszę o pomoc i podzielenie się swoim doświadczeniem, zwłaszcza z zakresu żywienia kota SUK, osoby, które się z tym problemem spotkały.

U mojego kota karma nie miała najmniejszego wpływu na epizody FIC. Występowały nieuchronnie po stresie, cokolwiek by nie jadł. Faktem jest, że mało pił.
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16113
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro sie 21, 2013 6:32 Re: SUK czyli FIC. Idiopatyczne zapalenie pęcherza moczowego

ramydada pisze:(...) Ale czy nie większą ilością syntetycznego, za przeproszeniem, szajsu napychamy koty karmiąc je karmami przemysłowymi? Coś mi się wydaje, że jednak ten BARF, nawet z niekoniecznie dobrymi syntetycznymi dodatkami, jest bliższy naturze niż suche chrupki ;).(...)

Ależ ja się jak najbardziej zgadzam z tym, że najwłaściwszą dietą dla kota jest ta najbardziej zbliżona do naturalnej czyli oparta na surowiźnie. Tylko właśnie to sztuczne suplementowanie mnie śmieszy.
Natomiast suche chrupki uważam za niezłą karmę dla kur :wink:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt wrz 20, 2013 17:10 Re: SUK czyli FIC. Idiopatyczne zapalenie pęcherza moczowego

zaznaczę :P
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30310
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 20, 2013 9:18 Re: SUK czyli FIC. Idiopatyczne zapalenie pęcherza moczowego

Cześć,poczytałam nieco i zgłupiałam.Mam kocura kastrata 9 lat,od 3-go roku życia mamy problemy z pęcherzem.Badania krwi,usg nie wykazywały nic anormalnego.Jedyne co to w badaniu moczu ma zawsze dużo leukocytów.Ostatnio pojawił się też nowy problem mianowicie po wysikaniu,pulsował mu (nie wiem czy mogę tu użyć tego słowa)chodzi o przyrodzenie,co ewidentnie mu przeszkadzało bo lizał się i marudził.Co jakiś czas robimy posiew moczu,bo po ogólnym badaniu moczu nie stwierdzimy.Rzeczywiste zapalenie miał może z 5 razy w ciągu tylu lat.Stosowaliśmy feromony,bez efektów.Pulsowanie minęło jak zaczął jeść karmę RC urinary.Oczywiście kiedy wystąpił ten objaw robiłam posiew,nie było zapalenia.Teraz nie wiem,czy ma nadal jeść te karmę,wodę pije z akwarium(jedyne z czego pije z chęcią).Weterynarze oczywiście karzą nam jeść RC Urinary.

KasiaOscar

 
Posty: 3
Od: Pt gru 20, 2013 9:05

Post » Pt gru 20, 2013 12:13 Re: SUK czyli FIC. Idiopatyczne zapalenie pęcherza moczowego

KasiaOscar pisze:Cześć,poczytałam nieco i zgłupiałam.Mam kocura kastrata 9 lat,od 3-go roku życia mamy problemy z pęcherzem.Badania krwi,usg nie wykazywały nic anormalnego.Jedyne co to w badaniu moczu ma zawsze dużo leukocytów.Ostatnio pojawił się też nowy problem mianowicie po wysikaniu,pulsował mu (nie wiem czy mogę tu użyć tego słowa)chodzi o przyrodzenie,co ewidentnie mu przeszkadzało bo lizał się i marudził.Co jakiś czas robimy posiew moczu,bo po ogólnym badaniu moczu nie stwierdzimy.Rzeczywiste zapalenie miał może z 5 razy w ciągu tylu lat.Stosowaliśmy feromony,bez efektów.Pulsowanie minęło jak zaczął jeść karmę RC urinary.Oczywiście kiedy wystąpił ten objaw robiłam posiew,nie było zapalenia.Teraz nie wiem,czy ma nadal jeść te karmę,wodę pije z akwarium(jedyne z czego pije z chęcią).Weterynarze oczywiście karzą nam jeść RC Urinary.


Jak pobierany był mocz na posiew? Nic nie piszesz o wyniku. Jakie jest PH moczu?
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt gru 20, 2013 19:34 Re: SUK czyli FIC. Idiopatyczne zapalenie pęcherza moczowego

najszczesliwsza pisze:
KasiaOscar pisze:Cześć,poczytałam nieco i zgłupiałam.Mam kocura kastrata 9 lat,od 3-go roku życia mamy problemy z pęcherzem.Badania krwi,usg nie wykazywały nic anormalnego.Jedyne co to w badaniu moczu ma zawsze dużo leukocytów.Ostatnio pojawił się też nowy problem mianowicie po wysikaniu,pulsował mu (nie wiem czy mogę tu użyć tego słowa)chodzi o przyrodzenie,co ewidentnie mu przeszkadzało bo lizał się i marudził.Co jakiś czas robimy posiew moczu,bo po ogólnym badaniu moczu nie stwierdzimy.Rzeczywiste zapalenie miał może z 5 razy w ciągu tylu lat.Stosowaliśmy feromony,bez efektów.Pulsowanie minęło jak zaczął jeść karmę RC urinary.Oczywiście kiedy wystąpił ten objaw robiłam posiew,nie było zapalenia.Teraz nie wiem,czy ma nadal jeść te karmę,wodę pije z akwarium(jedyne z czego pije z chęcią).Weterynarze oczywiście karzą nam jeść RC Urinary.


Jak pobierany był mocz na posiew? Nic nie piszesz o wyniku. Jakie jest PH moczu?

Mocz w sterylny kubek do posiewu,podstawiam kubek jak sika.PH 6,5 SG 1,025

KasiaOscar

 
Posty: 3
Od: Pt gru 20, 2013 9:05

Post » Pt gru 20, 2013 19:46 Re: SUK czyli FIC. Idiopatyczne zapalenie pęcherza moczowego

Mam przed nosem wyniki.Na zwykłej karmie:
BLD-neg
BIL-neg
URO-norm 0,1/dl
KET-neg
PRO-+30mg/dl
NIT-neg
GLU-neg
PH-6,5
SG-1,025
LEU-+++500 WBC(posiew wyszedl czysty)
Po karme RC urinary
BLD-neg
BIL-neg
URO-norm
KET-neg
PRO+/- 10mg/dl
NIT-neg
GLU-neg
PH-6,5
S.G-1,025
Leu neg (pierwszy raz po karmie ma negatywne leukocyty)nawet po wyleczonym bakteryjnym zapaleniu,który wychodził w posiewie,po leczeniu i ponownym posiewie który był już bez bakterii miał zawsze leukocyty 500.

KasiaOscar

 
Posty: 3
Od: Pt gru 20, 2013 9:05

Post » Pt gru 20, 2013 19:55 Re: SUK czyli FIC. Idiopatyczne zapalenie pęcherza moczowego

Leukocyty są z paska robione, SG pewnie też, a lipnawe wyszło. Powtórz badanie w laboratorium, gdzie nie używa się pasków.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon sty 27, 2014 15:23 Re: SUK czyli FIC. Idiopatyczne zapalenie pęcherza moczowego

Kochani, może Wy mi pomożecie.

Mam 3,5 letnią, sterylizowaną (w wieku ok 7 mc) kotkę, nierasową.

Od 2011 roku walczymy z wracającym zapaleniem pęcherza. Przynajmniej taka diagnoza. Ciągle przewija się temat licznych leukocytów 500 Leu/ul (+++), białka między 100 a 300 mg/dl, UBG 2 mg/dl i BIL 1 mg/dl, do tego kryształy struwitowe na zmianę ze szczawianami. PH w tym okresie wahało się między 5 a 7,5. Kotka tak na prawdę jest od 3 lat okresowo to na RC urinary HD, to na Cystaidzie, to na antybiotyku.

Latem 2013 wykonaliśmy punkcję pęcherza i posiew był sterylny. W USG nie ma kamieni.

Do tego od tych kilku lat walczymy z posikiwaniem po całym domu, na pewno częściowo na podłożu behawioralnym, ale podejrzewam, że jednak głównie pęcherzowym.

Ostatnie (14.01.14) wyniki Esme po 3 mcach na RC urinary HD (bez innych zaleceń) są identyczne jak sprzed diety:
BLD neg (jak zawsze)
UBG 2 mg/dl
BIL 1 mg/dl
PRO 100 mg/dl
NIT neg (jak zawsze)
KET neg (jak zawsze)
GLU neg (jak zawsze)
ph 6
SG 1,051
LEU 500 Leu/ul (pikolitr?)

Doradźcie proszę co z tym robić i czy cokolwiek. Tak na dobrą sprawę żaden wet nie mówi czy i na ile to poważne.
Zalecono mi skonsultować się z doktor Neską. Problem w tym że zanim będę targać nerwicowego kota na trasie Poznań- Warszawa, chciałabym porozmawiać z lekarzem czy to ma sens, na ile te wyniki są złe/dobre, charakterystyczne/niemiarodajne etc.
Bo jeśli po dojeździe do Wawy mam usłyszeć , że kot ma dalej żreć RC, to się to mija z celem. Niestety podejrzewam, że łatwiej byłoby umówić audiencję z papieżem niż otrzymać odpowiedź na maila czy doczekać się aż pani doktor oddzwoni.
Jedyne co potrafią panie w rejestracji mówić - to "no musi Pani przyjechać", totalnie bez zrozumienia, ze nie chce oszczędzać na kocie, ale chciaż zamienic z lekarzem 2 słowa czy to ma sens po spojrzeniu w przesłaną historię choroby. Przepraszam, ale jestem wkurzona na maksa.


Pozdrawiam,
Ola
Kobieta i kot to szczytowe osiągnięcia dzieła ewolucji. ;)

kotastrofa

 
Posty: 95
Od: Pon sty 10, 2011 16:57

Post » Pon sty 27, 2014 18:55 Re: SUK czyli FIC. Idiopatyczne zapalenie pęcherza moczowego

kotastrofa pisze:Kochani, może Wy mi pomożecie.

Mam 3,5 letnią, sterylizowaną (w wieku ok 7 mc) kotkę, nierasową.

Od 2011 roku walczymy z wracającym zapaleniem pęcherza. Przynajmniej taka diagnoza. Ciągle przewija się temat licznych leukocytów 500 Leu/ul (+++), białka między 100 a 300 mg/dl, UBG 2 mg/dl i BIL 1 mg/dl, do tego kryształy struwitowe na zmianę ze szczawianami. PH w tym okresie wahało się między 5 a 7,5. Kotka tak na prawdę jest od 3 lat okresowo to na RC urinary HD, to na Cystaidzie, to na antybiotyku.

Latem 2013 wykonaliśmy punkcję pęcherza i posiew był sterylny. W USG nie ma kamieni.

Do tego od tych kilku lat walczymy z posikiwaniem po całym domu, na pewno częściowo na podłożu behawioralnym, ale podejrzewam, że jednak głównie pęcherzowym.

Ostatnie (14.01.14) wyniki Esme po 3 mcach na RC urinary HD (bez innych zaleceń) są identyczne jak sprzed diety:
BLD neg (jak zawsze)
UBG 2 mg/dl
BIL 1 mg/dl
PRO 100 mg/dl
NIT neg (jak zawsze)
KET neg (jak zawsze)
GLU neg (jak zawsze)
ph 6
SG 1,051
LEU 500 Leu/ul (pikolitr?)

Doradźcie proszę co z tym robić i czy cokolwiek. Tak na dobrą sprawę żaden wet nie mówi czy i na ile to poważne.
Zalecono mi skonsultować się z doktor Neską. Problem w tym że zanim będę targać nerwicowego kota na trasie Poznań- Warszawa, chciałabym porozmawiać z lekarzem czy to ma sens, na ile te wyniki są złe/dobre, charakterystyczne/niemiarodajne etc.
Bo jeśli po dojeździe do Wawy mam usłyszeć , że kot ma dalej żreć RC, to się to mija z celem. Niestety podejrzewam, że łatwiej byłoby umówić audiencję z papieżem niż otrzymać odpowiedź na maila czy doczekać się aż pani doktor oddzwoni.
Jedyne co potrafią panie w rejestracji mówić - to "no musi Pani przyjechać", totalnie bez zrozumienia, ze nie chce oszczędzać na kocie, ale chciaż zamienic z lekarzem 2 słowa czy to ma sens po spojrzeniu w przesłaną historię choroby. Przepraszam, ale jestem wkurzona na maksa.


Pozdrawiam,
Ola



Najpierw postaraj się o porządne badanie moczu wraz z oceną osadu, leukocyty z paska zawsze wychodzą 500, bo lubią.
Podawanie suchej karmy nie ma sensu, podstawą jest zwiększenie podaży wody.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon sty 27, 2014 19:02 Re: SUK czyli FIC. Idiopatyczne zapalenie pęcherza moczowego

najszczesliwsza pisze:

Najpierw postaraj się o porządne badanie moczu wraz z oceną osadu, leukocyty z paska zawsze wychodzą 500, bo lubią.
Podawanie suchej karmy nie ma sensu, podstawą jest zwiększenie podaży wody.


Ok, tylko nie do końca wiem co to "porządne". Robiłam przez te 3 lata badania u różnych wetów i zazwyczaj te leukocyty 500.
Czy kociego sika można dać do zbadania w ludzkim laboratorium? Jak zrobię to porządne badanie i wyjdzie tak samo, to co dalej?

I pytanie o to białko od 30 do 100. O czym to może świadczyć?
Kobieta i kot to szczytowe osiągnięcia dzieła ewolucji. ;)

kotastrofa

 
Posty: 95
Od: Pon sty 10, 2011 16:57

Post » Wto sty 28, 2014 7:51 Re: SUK czyli FIC. Idiopatyczne zapalenie pęcherza moczowego

kotastrofa pisze:
najszczesliwsza pisze:

Najpierw postaraj się o porządne badanie moczu wraz z oceną osadu, leukocyty z paska zawsze wychodzą 500, bo lubią.
Podawanie suchej karmy nie ma sensu, podstawą jest zwiększenie podaży wody.


Ok, tylko nie do końca wiem co to "porządne". Robiłam przez te 3 lata badania u różnych wetów i zazwyczaj te leukocyty 500.
Czy kociego sika można dać do zbadania w ludzkim laboratorium? Jak zrobię to porządne badanie i wyjdzie tak samo, to co dalej?

I pytanie o to białko od 30 do 100. O czym to może świadczyć?


Można zbadać w ludzkim, a skoro żaden wet nie wykonał badania ręcznie, nie z paska, to raczej w ludzkim cała nadzieja.
Wszelkie oznaczenia nie z paska.
Oraz oznacz poza poziomem białka poziom kreatyniny w moczu.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro lut 19, 2014 15:49 Re: SUK czyli FIC. Idiopatyczne zapalenie pęcherza moczowego

Pomocy. Mój kocur od wczoraj sika malutkie ilości z krwią :/ na wczorajszym USG wyszedł kamień 6mm najprawdopodobniej struwit, bo wcześniej miał długo alakaliczny mocz. Dostaliśmy antybiotyk i RC Urinary i mamy za tydzień przyjść do kontroli, ale nie przekonuje mnie to do końca.
Co moge zrobić? Czy dopajać? Jeśli tak to jakie mniej więcej ilości? Czy mogę oprócz RC Urinary podawać UrinoVet strzykawką?
Czy nie lepiej zmienić RC na Hill'sa S/D? Czy kotu należałoby podac No Spę? Z kotem była moja mama i wet ograniczył sie do powyższych zaleceń. próbowałam sie do niego dodzwonić ale do końca tyg. jest tylko asystentka, która nic nie wie. Martwię się.

margoth82

 
Posty: 1409
Od: Pon lut 15, 2010 21:10

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bubuś8435 i 29 gości