Na wyniki badania B12 i kwasu foliowego jeszcze czekam, powinny być dzisiaj wieczorem (IDEXX).
Doczytałam, że przewlekłe zapalenie trzustki leczy się również sterydami - może dlatego tak ładnie Agatka zareagowała na przypadkiem zupełnym podany steryd. Fakt - pewnie ten steryd przyczynił się do powstania cukrzycy, ale możliwe, ze główną przyczyną (pierwotną) było jednak zapalenie trzustki (przewlekłe - walczymy od sierpnia!)
Zamówiłam inne strzykawki, mam nadzieję, ze do jutra dojdą.
Dzisiejsze PRE o 7.00 - 251, 1 jednostka podana.
Czy dieta "cukrzycowa" jest przy okazji dietą "trzustkową"? Czy jednak coś jeszcze powinnam wyeliminować z jadłospisu? Na pewno jak najmniej węglowodanów, ale czy nie powinnam jeszcze patrzeć na tłuszcz w karmie?
Wciąż nie wiem, jak wpływa na cukier fakt, ze Agatka je częściej niż to jest tu zalecane. Je małe ilości, ale częściej niż co godzinę. Może to błąd jednak? Może jednak trzustka potrzebuje czasu bez jedzenia na "odsapnięcie"?
Boję się tylko, czy przy rzadszym karmieniu nie będzie za mało jadła
... a z pomyślnych wieści - leukocyty wg Laboklinu spadły o połowę!
(do poziomu 22 tys - taki poziom miała ostatni raz wiele miesiecy temu!). Trochę mi się jednak w to wierzyć nie chce, chyba za 2 tygodnie powtórka w dwóch labach jednocześnie.