Wątek cukrzycowy - IV

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon lip 11, 2011 2:21 Re: Wątek cukrzycowy - IV

anita szczecin pisze:... jak często zdarzały się remisje? Czy zawsze na Lantusie tak się nagle, z dnia nadzień schodzi z wyników 300-450 na 50-200?

Witaj !
Nie potrafię jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Wątek czyta wiele osób nawet weci i studenci, a nie piszą. Ogólnie przyjmuje się że 20% kocich cukrzyków osiąga remisję. Tylko czy są to 100% cukrzyki, czy tylko dążące do remisji po kuracji sterydami ?
Co do lantusa i Levemira to insuliny te nie są dopuszczone w Polsce do powszechnego użytku. Większość wetów nie zna ich działania na koty, no bo skąd mieliby znać - z uczelni tego nie wynieśli, na samo dokształcanie nie mają czasu.
Pani Prof. Rand z Australii opracowała w 2006 r. instrukcję stosowania insuliny Lantus w cukrzycy u kotów. Zgodnie z nią wiele kotów ma szanse osiągnąć remisję w ciągu 1-4 miesięcy. Najlepsze wyniki osiąga się jeśli rozpoczyna się leczenie Lantusem natychmiast po zdiagnozowaniu cukrzycy. Jak pisze ważne są nie tylko dni ale godziny od diagnozy, im dłużej trwa leczenie tym mniejsze szanse na remisję.
Metoda leczenia opiera się na stopniowym podwyższaniu dawki insuliny do momentu kiedy zacznie osiągać się dzienne poziomy mieszczące się w normalnym dla zdrowego kota przedziale 50 do 80 mg i następnie utrzymaniu cukru poniżej progu nerkowego. Przy takich poziomach trzustka odpoczywa, regeneruje się i może na nowo podjąć pracę. Jak długo może trwać remisja - to już zależy od kondycji kota i stopnia ewentualnego uszkodzenia trzustki.
Czy Matylda miała szanse na remisję ??? Nie stwierdzono u niej innych chorób.
Najpierw poważnie schudła po kuracji odchudzającej Rc obesity, po kilku miesiącach diagnoza: cukrzyca i zalecone tabletki przeciwcukrzycowe. O mało nie skończyło się zejściem. Następnie caninsuline i dopiero na moją prośbę insulina Lantus. I do tego od początku fatalne dawkowanie, za duże dawki i za szybkie zmiany w dawkach. Nim doczytałam i zrozumiałam na czym polega terapia Pani prof. Rand upłynęło zbyt dużo czasu na remisję. Musiałam "dojrzeć" i uwierzyć, że to co napisała na pierwszej stronie Tinka ma sens i skutkuje. Zresztą można nadal przeczytać po angielsku w wiadomościach na 1-stronie wątku. DZIĘKI TINKA jesteś WIELKA.
Matylda jest typowym przykładem kontrregulacji. Dopiero przejście na Levemir dało jako takie rezultaty.
Teraz staram się jak mogę przekonać nowych opiekunów do rozpoczynania terapii właśnie Lantusem lub Levemirem, bo liczy się tu czas.

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Pon lip 11, 2011 19:01 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Zeszłam do 1U. Paski mi się kończą, więc w niedzielę i dzisiaj mierzyłam tylko PRE (ale z rańca już zamówiłam nowe, mam nadzieję, że za dwa dni będą).

Wczorajsze PRE: 124 rano, 121 wieczorem.

Dzisiejsze PRE: 288 rano, 109 wieczorem. Wysoki wynik poranny zapewne spowodowany wczorajszą kolacją z suchego RC obesity (zostało mi jeszcze sprzed cukrzycy, a spartaczyłam sprawę na spółkę z Krakvetem - wtorek to się okazało za późno na złożenie zamówienia na Animonde, kurier z paczką przyszedł dopiero dziś rano i Maślak od rana zajada mokre).

anita szczecin

 
Posty: 107
Od: Nie cze 05, 2011 10:01

Post » Pon lip 11, 2011 19:48 Re: Wątek cukrzycowy - IV

anita szczecin pisze:Zeszłam do 1U.

Świetnie Ci idzie :ok:
Spróbuj potrzymać Maślaka na tej dawce. Zmniejszaj jak pojawi się wynik 50 mg,
Jak wizyta u weta ?

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Pon lip 11, 2011 19:57 Re: Wątek cukrzycowy - IV

"Kociara" pisze:Jak wizyta u weta ?


Nie poszłam. Zadzwoniłam i ustaliłam z wetką, że przyjdziemy w przyszłym tygodniu i wtedy od razu zrobimy wyniki krwi, m.in fruktozaminę. Uznała, że nerkom to nie powinno bardzo zaszkodzić, ponieważ te poprzednie wyniki nie były jakieś alarmujące.

anita szczecin

 
Posty: 107
Od: Nie cze 05, 2011 10:01

Post » Pon lip 11, 2011 20:54 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Chciałam jeszcze dodać, że w ostatnich kilku dniach Maślak wieczorami bawi się jak szalony :ryk:

anita szczecin

 
Posty: 107
Od: Nie cze 05, 2011 10:01

Post » Czw lip 14, 2011 7:21 Re: Wątek cukrzycowy - IV

PRE 77!...... jakieś sugestie?

anita szczecin

 
Posty: 107
Od: Nie cze 05, 2011 10:01

Post » Czw lip 14, 2011 18:23 Re: Wątek cukrzycowy - IV

anita szczecin pisze:PRE 77!...... jakieś sugestie?

o godz. 7.00 to raczej żadne. :wink:
Ale dobrze wiesz o co chodzi - schodź z dawką pomału. Jeśli pojawi się wynik ok. 50 mg zmniejszaj, a 100-200 mg utrzymuj dawkę, powyżej 300 mg zacznij zwiększać.

A u Matyldy stabilnie - znacznie niżej chodzi ale niestety cukier skacze i nierówno je. Teraz przy temperaturach w ok. 30 stopni oba koty jedzą dużo mniej i zrobiły się nieprzyzwoicie wybredne.

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Pt lip 15, 2011 20:53 Re: Wątek cukrzycowy - IV

To co mnie zaskakuje, to że przy wynikach ok 50 mg,, Maślak co prawda nie jest za bardzo żywotny, tylko sobie dżemie, ale jednak nie popada w hipoglikemie. Na samym początku cukrzycy, po odratowaniu i pobycie w szpitalu, drugiego dnia po powrocie do domu, przy glukozie 43 mg zrobił pod siebie kupkę i zdecydowałam się podać mu glukozę do pyska.

anita szczecin

 
Posty: 107
Od: Nie cze 05, 2011 10:01

Post » Nie lip 17, 2011 8:44 Re: Wątek cukrzycowy - IV

anita szczecin pisze:To co mnie zaskakuje, to że przy wynikach ok 50 mg,, Maślak co prawda nie jest za bardzo żywotny, tylko sobie dżemie, ale jednak nie popada w hipoglikemie. Na samym początku cukrzycy, po odratowaniu i pobycie w szpitalu, drugiego dnia po powrocie do domu, przy glukozie 43 mg zrobił pod siebie kupkę i zdecydowałam się podać mu glukozę do pyska.


Anita, Kontra też miała 48-50 - wtedy zaczełąm zjeżdzać z dawką i opóźniaź dawki, żeby jej cuker toche poszedl do góy. Poza tym na szczescie LAntus działą po jakimś czasie od podania.
co do MAslaka - przy cukrze 43 - to może to też było spowodowane stresem i zbyt dużym spadkiem w krótkim czasie.
U Kontry trzymalam tę samą dawkę mimo, ze wyniki nie były super, dopiero po kilku dniach podnosiłam - jak wyniki byly nadal zle, a potem to samo ze schodzeniem - kilka dni czekalam z dawką i dopiero w doł. jak zaczela zdrowiec to bylo krocej - bo widzialam, ze caly czas rano i wiczeorem cukier jest niski. Ale też schodziłąm o 0,25.
Futro musi miec jedzenie w misce, insulina dlugodzialajaca - powinno być ok:)

ewa_i_kontra

 
Posty: 47
Od: Czw kwi 28, 2011 21:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 18, 2011 7:02 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Ewo, zaglądam do dzienniczka Kociary i "podglądam" Twoje postępowanie z Kontrą. Gdyby nie to, że widzę, że konsekwentnie podawałaś dawki, mimo niskich wyników, to bym tu wpadła w panikę, nie wiedząc co robić. Super, że opracowałyście te wyniki z Kociarą i je udostępniacie.

A dlaczego nie zdecydowałaś się, Ewo, w ostatnim etapie na podawanie niskiej dawki raz dziennie? Czytam o tym w instrukcji postępowania kotów w remisji i zastanawiam się czy tego nie spróbować, jeśli Maślakowe PRE wciąż będzie wynosić około 100.

anita szczecin

 
Posty: 107
Od: Nie cze 05, 2011 10:01

Post » Pon lip 18, 2011 12:51 Re: Wątek cukrzycowy - IV

anita szczecin pisze:A dlaczego nie zdecydowałaś się, Ewo, w ostatnim etapie na podawanie niskiej dawki raz dziennie? Czytam o tym w instrukcji postępowania kotów w remisji i zastanawiam się czy tego nie spróbować, jeśli Maślakowe PRE wciąż będzie wynosić około 100.

Witaj Anita!
Jaką dawkę teraz podajesz i kiedy ostatnio zmniejszyłaś dawkę ?

Sposób odchodzenia od insuliny w przypadku remisji jest uzależniony od wyników, ale także od czasu podawania insuliny. Im dłużej kot dostaje insulinę tym dłużej powinno trwać odchodzenie od insuliny.

Matylda zaczyna wychodzić na prostą. Chyba odkryłam przyczynę skoków. Fiolka insuliny kończy się i zauważyłam że choć płyn nie jest mętny to coś drobnego pływa i ciągnie się. Rozpoczęłam nowy wkład i wyniki polepszyły się.
A więc winna jest tu insulina, podaję małe dawki 0,75-1,0U to fiolka teoretycznie wystarcza na 5 miesięcy, ale czasami jedną strzykawką robiłam 2-3 zastrzyki i to jest ...to
Pozdrawiam
PS. W dzienniczku jest nowe kocie "Bureczek" (Kocurro). Od tygodnia przeszedł na Levemir po dłuższej bezskutecznej terapii caninsuline i WOS Lente.

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Pon lip 18, 2011 13:27 Re: Wątek cukrzycowy - IV

"Kociara" pisze:Witaj Anita!
Jaką dawkę teraz podajesz i kiedy ostatnio zmniejszyłaś dawkę ?

Witaj Kociaro,
od piątku podaję 0,5U rano i wieczorem.

Dziś byliśmy u wetki. Pobrała krew do zmierzenia fruktozaminy, ale wyniki będą za parę dni. Z kolei wyniki nerek nieco się poprawiły 8) Jednak zdecydowałyśmy, żeby pomóc nerkom wyjść całkiem na prostą i dzisiaj pierwszy raz, sama w domu, podam kroplówkę, która ma je oczyścić z toksyn. Maślak już gotowy z wenflonem.

Sposób odchodzenia od insuliny w przypadku remisji jest uzależniony od wyników, ale także od czasu podawania insuliny. Im dłużej kot dostaje insulinę tym dłużej powinno trwać odchodzenie od insuliny.

Maślak był na Caninsulinie od 15 maja do 19 czerwca. Na Lantusie jest od 20 czerwca.

Matylda zaczyna wychodzić na prostą. Chyba odkryłam przyczynę skoków. Fiolka insuliny kończy się i zauważyłam że choć płyn nie jest mętny to coś drobnego pływa i ciągnie się. Rozpoczęłam nowy wkład i wyniki polepszyły się.

Ufff.... To jednak dość przerażające, że tak wiele od nas zależy i tak wiele czynników ma wpływ na samopoczucie naszych cukrzyków.

anita szczecin

 
Posty: 107
Od: Nie cze 05, 2011 10:01

Post » Pon lip 18, 2011 13:28 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Coś tam źle poodpowiadałam :oops: nie widać co ja dodałam, a co cytat

anita szczecin

 
Posty: 107
Od: Nie cze 05, 2011 10:01

Post » Pon lip 18, 2011 13:47 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Żeby zmienić wysłany post wystarczy wejść w "zmień" (na dole obok cytuj) i dokonać np: wpisu [...quote] ew. [.../quote] - trzeba tylko usunąć kropki bo inaczej działa cytat. Zmiany może dokonać tylko autor.
A cytując nie trzeba umieszczać całej wypowiedzi tylko można zmodyfikować tekst tak aby nie zajmował zbyt dużo miejsca w wątku. Po 100 stronach wątek zamyka się i otwiera następną cześć.

Anita ! Zgodnie z zasadami po odczekaniu kilku dni należy schodzić po 0,25U lub 0,12U. Wg mnie wyniki ok 100 mg nie dają jeszcze podstawy do dawkowania 1 x dziennie. Lepsze małe dawki 2 x dziennie niż 1 x dziennie, bo koty metabolizują insulinę szybciej niż ludzie.

Pozdrawiam

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Wto lip 19, 2011 17:22 Re: Wątek cukrzycowy - IV

anita szczecin pisze:Ewo, zaglądam do dzienniczka Kociary i "podglądam" Twoje postępowanie z Kontrą. Gdyby nie to, że widzę, że konsekwentnie podawałaś dawki, mimo niskich wyników, to bym tu wpadła w panikę, nie wiedząc co robić. Super, że opracowałyście te wyniki z Kociarą i je udostępniacie.

A dlaczego nie zdecydowałaś się, Ewo, w ostatnim etapie na podawanie niskiej dawki raz dziennie? Czytam o tym w instrukcji postępowania kotów w remisji i zastanawiam się czy tego nie spróbować, jeśli Maślakowe PRE wciąż będzie wynosić około 100.

Cześć:) ja wzorowałam się na dzienniczku Matyldowym. Dodatkowo jako, że insulina działa kolo 12 godzin i w trakcie leczenia widziałam, że jak robisz pomiary +4 i + 8 (udało mi sie tak zbadac kilka razy) to cukier spada, a po 12 godzinach rosnie - to mnie utwierdziło w tym. Wiec podanie dawki raz dziennie - spowodowałoby ze przez 12 godz. brak insuliny, dlatego zmniejszałam dawki, zmniejszałam, dnerwowałam się, ale zadziałało.
Dzisiaj zbadałam znowu cukier: wynik 58 juppiiiiiii

Czytaj dzienniczek on dodaje odwagi i nie spiesz sie, spokojnie - jak cukier jest juz przez 5 dni na poziomie 100 powoli zejdz o 0,25. PAmietaj z trzustka musi troche odpocząć, zregenerować się. A jak jest dobry poziom cukru to i kocię odpoczywa:)))

Ach i piszcie na forum, nawet jak ta część forum się skończy, otworzy się nową, ważne żeby wątek służył wszystkim i jak najlepiej:)

ewa_i_kontra

 
Posty: 47
Od: Czw kwi 28, 2011 21:10
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasik66 i 113 gości