Hej, Tinko

Przywitam się w nowym wątku i już tu zapytam, bo mi to chodzi po głowie od jakiegoś czasu.
Mam tymczaska-buraska, Fostera, ok. 11 m-cy z b. poważnym, przewlekłym zapaleniem wątroby i dróg żółciowych, od listopada niestety na sterydzie, choć już w mniejszej dawce.
Mały waży jakieś 2,1-2,2 kg i jest przeraźliwie wręcz chudy (jego bracia z miotu ważą min. 4,3 kg), choć przed diagnozą i podaniem sterydu ważył 1,8 kg, więc poprawa jest jednak.
Bardzo mnie niepokoi jednak tak mały wzrost wagi i wiecznie sterczące kości mimo sporego, w porywach ogromnego, apetytu po sterydzie
Pełną biochemię miał ostatnio robioną przed podaniem sterydu, od tamtej pory badany jest tylko AlAT. Przed sterydem glukoza wynosiła 90,78 mg/dl (17.10.2011) i 74,41mg/dl (20.11.2011) (ref. 100-130). Wówczas mały praktycznie nic nie jadł. Parametry nerkowe miał w porządku, USG też potwierdza, że tu gra.
Lekarz prowadzący zaleca obecnie badanie tylko ALT, bo reszta normalnych parametrów na sterydzie jest, hhhmmm, niewiele warta. Zresztą wyniki ALT też są momentami z sufitu, typu ponad 2 tysiące U/L przy stosunkowo niezłym samopoczuciu i funkcjonowaniu kota. Ostatni "wynik" to 1135 U/L
Podejrzewam, że do problemów wątrobowych dołączyło lub dołącza nam się coś jeszcze (co przy tym kocie nikogo już nie zdziwi) - cukrzyca lub problemy z tarczycą. Lub oba
Małechude dostaje Encortolon 5mg w dawce 0,5 tabletki co 2 dzień. Do lutego dostawał pół tabletki codziennie. Prócz Encortolonu dostaje Ursocam (1/4 tabletki dziennie) i preparat na stawy, bo tu też niestety nam chrupie. Jeśli nam się uda kiedyś odstawić steryd, to na pewno zrobię pełną biochemię z jonogramem itd., ale póki co większość parametrów może być mocno myląca.
Może się orientujesz, czy i na ile wiarygodne będą wyniki badania fruktozaminy i hormonów tarczycowych w tej sytuacji?