Moderator: Moderatorzy
Na Kocią Łapę pisze:Dziewczyny z ciekawosci pytam. Jaką dietę miały Wasze koty, które zachorowały na PNN? Tylko mokra? Tylko sucha? W wiekszosci mokra czy w większości sucha? Wiadomo, ze sucha jest zła itd. ale zastanawial sie jaki wplyw tak na prawde mogla miec dieta, a jaka geny, wiek.
Zeeni pisze:Tak, nesto to ragdoll. Ja mam z nim kontakt dopiero od kiedy skończył 8 lat, także wcześniej nie wiedziałam jak to się toczyło bo to w sumie kot mojego chłopaka, teraz razem mieszkamy, więc i ja się nim zajmuje On od zawsze mało pił i wiem, że był karmiony tylko suchym, a wet ignorował jego wyniki badań, mówiąc, że nic się nie dzieje, a sam nie miał jakichś niepokojących objawów. Zapewne wtedy jeszcze można z tego było wyjść jak był młodszy, teraz już przez te lata nieleczenia to już nerki uszkodzone trochę. I tak jestem w szoku, że nie jest źle i że w ogóle nadal żyje w tak dobrej kondycji
Na Kocią Łapę pisze:Dzięki wszystkim za odpowiedzi. No ja juz prawdopodobnie zabilam wszystkie moje koty karmieniem sucha karmą. Takze mozliwe, ze to kwestia czasu. Teraz miejmy tylko nadzieje, ze sie dzwigne psychicznie i zapracuje na leczenie kolejnych kociakow. Ewentualnie co jakis czas mokra, mieso albo myszy uratowaly jednak ich stan zdrowia. Zobaczymy.
Na Kocią Łapę pisze:Bena dzisiaj szczegolnie obolaly po Aranespie. Pytalam o leki na białkomocz. Ponoc nic mu to juz nie da, wiec.. Gdy pytam o dodatkowe badania watroby, trzustki to slysze, ze on umrze na nerki. Także rozumiem, że to tyle.
Na Kocią Łapę pisze:Przemyśl. Miasto ładne, ale ciężko tu sie żyje.
Nie jestesmy pod opieką nefrologa. Bylismy u dwoch lepszy wetow. Nie wiem czy bym Bene targała gdzies dalej.
Przy nastepnym zamówieniu wezme pod uwage Cosme. Dzieki.
Katarzynka01 pisze:Na Kocią Łapę pisze:Dzięki wszystkim za odpowiedzi. No ja juz prawdopodobnie zabilam wszystkie moje koty karmieniem sucha karmą. Takze mozliwe, ze to kwestia czasu. Teraz miejmy tylko nadzieje, ze sie dzwigne psychicznie i zapracuje na leczenie kolejnych kociakow. Ewentualnie co jakis czas mokra, mieso albo myszy uratowaly jednak ich stan zdrowia. Zobaczymy.
Przestań, znam koty, które przeżyły całe długie życie na suchej karmie i marnych puszkach. Po prostu sucha karma to zły wybór, tyle. Zły wybór, ale jednak nie trucizna. I jak tu piszemy od początku - wiele zależy od kota, od jego skłonności, genów i czego tam jeszcze.Na Kocią Łapę pisze:Bena dzisiaj szczegolnie obolaly po Aranespie. Pytalam o leki na białkomocz. Ponoc nic mu to juz nie da, wiec.. Gdy pytam o dodatkowe badania watroby, trzustki to slysze, ze on umrze na nerki. Także rozumiem, że to tyle.
Ustaw weta do pionu. Ty płacisz, Ty wymagasz. Jeśli chcesz zrobić określone badania on ma je zlecić i wszystko na ten temat. Nie robi tego z uprzejmości, żadna to łaska, płacisz za jego usługi.
To samo z białkomoczem. Wdrożył w ogóle antybiotyk?
tosiatosia1 pisze:Dziewczyny poradzicie coś, nie przywieźli mi tego Royala liqide, nie wiem co zrobię, Tosia w nocy ciągle nas budzi i chce by jej go wlać. Skąd można go wziąć? Na allegro 45 zł najtaniej, że dwie kupię, ale dłuższą metę to spory koszt, u weterynarza za 18 zł kupowałam. Gdzie można go zdobyć w dobrej cenie?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 3 gości