Kot 7 lat, świeżo po sanacji zębów. W badaniach kontrolnych z lutego wszystko było generalnie ok, poza lekko podniesioną kreatyniną i mocznikiem przy górnej granicy. W maju wyniki powtarzane - podobnie. Teraz, 3 tyg temu wyniki powtarzane przed sanacją, i podobnie:
kreatynina 2,4 (norma 1-2)
mocznik 64,2 (norma do 70)
białko całkowite 8,3 (normy 6-8)
Miał też parę tyg temu robione SDMA, w normie, ale przy górnej granicy.
W badaniu moczu wyszły z kolei odczyn obojętny i struwity:
kryształy trójfosf.am-mag - kilka
mocz - dość mętny
odczyn - obojętny
białko - 16,0
gęstość 1,019 (norma 1,025-1,060) - ale badanie było robione po kroplówkach przed sanacją
Mocz był pobierany z pęcherza, czekam też na wyniki posiewu
Kot dostał zalecenie karmy weterynaryjnej, której nie chcę podawać, i zalecenie preparatu Urinovet. Zastanawiam się bardziej nad Urinovet Dilution żeby skuteczniej zakwasić.
Kot posikuje lekko przed kuwetą od dłuższego czasu, ale miał robione badania moczu, które nic nie wykazały.
Drugi kot ma pnn, więc chcę w razie czego zawczasu zaradzić dalszym problemom.
Na co zwracać uwagę przy żywieniu? - oba koty jedzą mięsne bezzbożowe karmy z niskim fosforem - Feringę, Power of Nature, Natural Trail, Kitty's Cuisine
Urinovet Dilution będzie lepszym wyborem niż zwykły urinovet?