Dobry neurolog - W-wa

Informacje i opinie o lekarzach weterynarii, klinikach i gabinetach.

Moderator: Moderatorzy

Post » Pt maja 06, 2011 21:33 Dobry neurolog - W-wa

Mam pytanie. Czy mozecie napisac cos o Warszawskich neurologach.
Ogolnie polecanym fachowcem jest dr Lenarcik i bylam juz na niego zdecydowana. Jednak w internecie znalazlam na jego temat rozne opinie i mam mieszane uczucia. W dodatku przez telefon (dzwonilam do lecznicy, w ktorej pracuje) sprawial wrazenie bardzo szybkiego, niecierpliwego i niezbyt milego faceta. Ale moze to tylko takie moje odczucie? Zupelnie nie wiem, co robic. Z Gdyni to kawal drogi i wole sie upewnic, ze jest po co jechac. Musze neurologicznie przebadac Gucia, a w Trojmiescie nie znam weta, ktory znalby sie dobrze na neurologii i przeprowadzil wiarygodne badanie. Konsultacje neurologiczna zlecil dr Garncarz, poniewaz bedac niedawno w Gdyni, stwierdzil u Gucia syndrom tzw. "leniwej zrenicy" (prawe oko, w ktorym widoczne sa brazowe przebarwienia).
Podobno weci: dr A. Olkowski i dr M. Labuda rowniez zajmuja sie neurologia. Interesuje mnie szczegolnie Pani Labuda.
Moze ktos cos powiedziec o tych 3 lekarzach? Czy sa dobrymi neurologami? Jakie maja podejscie do kotow? Czy dokladnie badaja? Czy sa kompetentni? ktorego z nich mozecie polecic?

Slyszalam, ze ponoc najlepszym neurologiem w Pl jest dr M. Wrzosek z Wroclawia. I gdyby chodzilo wylacznie o konsultacje neurologiczna to chyba jego bym wybrala... ale chce rowniez zrobic USG j. brzusznej i byc moze tez USG galki ocznej u dr P. Marcinskiego. Wiec prosilabym bardzo o opinie Warszawskich neurologow. Z gory dzieki.

Kate23

 
Posty: 837
Od: Sob wrz 13, 2003 15:05
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon maja 09, 2011 0:59 Re: Dobry neurolog - W-wa

Dr Anna Czubek na Białobrzeskiej. I dr Ada Uznańska, ale ona bardzo rzadko przyjmuje.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon maja 09, 2011 21:55 Re: Dobry neurolog - W-wa

Dr Lenarcik rzeczywiście specyficznym człowiekiem jest - przy pierwszej wizycie to myślalam, że po pięciu minutach wyjdę .... Zero kontaktu, jakby nie słuchał tego co mówię o dolegliwościach Bajeczki, co po wizycie na przykład u dr. Garncarza może być dużym szokiem.

Ponieważ jednak był jedynym neurologiem polecanym przez moich wetów przemogłam się i wytrzymałam - na szczęście dla Bajeczki. Tej wizyty nie zaliczam do najmilszych, ale efekt ważny, a nie moja ocena .... Potwierdziły to kolejne wizyty z innymi kociastymi. Diagnozy i zalecane leczenie były trafione. Ale to moje doświadczenia.

Jakiś czas temu Anja miała - z racji choroby Jej kota, Brucka - kontakty z kilkoma warszawskimi wetami, co to z neurologią mieli do czynienia. Może napisz do Anja PW - na bank uzyskasz wyczerpującą informację :ok:

I jeszcze jedno - jeżeli Gucio ma mieć USG oka u dr. Marcińskiego to po prostu zapytaj się jakiego neurologa wet w Warszawie poleca ...

Mocne kciuki za zdrowie Gucia :ok:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Śro maja 11, 2011 13:37 Re: Dobry neurolog - W-wa

Wydawalo mi sie, ze wczoraj wieczorem widzialam post Anji ;) Co sie z nim stalo? 8O

Jana i Aleksandra: dzięki za odzew.

Dr Anie znam i bardzo licze na wizytę u niej - nie tylko w sprawie neurologii, ale w ogole chce skonsultowac z nią Gucia i jego wyniki. Okropnie zaluje, ze Dr nie przyjmuje juz w Trojmiescie :( Jeszcze nigdy nie trafilam na weta, ktory by tak wnikliwie i dokladnie badal zwierzaka, przejmowal sie nim i nie bagatelizowal objawów zauwazonych przez wlasciciela... Tak strasznie brakuje mi TAKIEGO weta. W dodatku ma doskonale podejscie do zwierząt - Gucio jedynie u niej potrafil sie rozluźnić i nie wiariował. Poza tym zawsze odpowiadala wyczerpująco na moje pytania. Dzwonilam jednak na Bialobrzeską i Pani w recepcji powiedziała, ze ostatnio dr Ania często miewa zwolnienia zdrowotne i moze jej w tym czasie nie być. Na razie w grafiku jest uwzgledniona, ale w kazdej chwili moze dostarczyc zwolnienie np. dzien przed moją planowaną wizytą. Planowalam wybrac sie do niej w srode (25maja) albo w czwartek (26maja). Najlepiej byloby we wtorek na zapisy, ale mi nie bardzo pasuje, bo wczesniej (zanim do niej pojde) chcialabym miec wynik USG od dr Marcinskiego. Troche ciezko z dobraniem odpowiednich terminow. Mimo wszystko mam nadzieje, ze uda mi sie zrealizowac ten plan.

Jeszcze do tych co znają dr Lenarcika: jak u niego wygląda badanie neurologiczne kota? W przypadku Gucia wazne jest sprawdzenie odruchow neurologicznych (chód, stawianie lapek, odruch zagrozenia, napiecie miesniowe i wszystko co dotyczy podstawowego badania neurologicznego). Licze na obiektywne ocenienie sytuacji przez weta. Chce, zeby wet mi szczerze powiedzial, czy stwierdzil jakies nieprawidlowosci (nawet najmniejsze) i czy potrzebna jest dalsza diagnostyka. Gucio na razie nie ma zadnych atakow (tfu tfu odpukac w niemalowane!!!), czy widocznych zmian ze strony ukl. nerwowego (jak na moje oko). Zauwazylam jednak pewne niepokojace zachowania (przebywajac ze zwierzakiem na codzien), ale wet, ktory widzi kota przez kilka min. siedzacego na stole to moze z gory uznac, ze nic zwierzeciu nie dolega. Dlatego wazne jest dokladne b. neurologiczne, sprawdzenie odruchow. Tym bardziej, ze ta "leniwa zrenica" jest bardzo niepokojaca. Dr Garncarz badal oko i mowi, ze z oczami nic sie nie dzieje - dlatego zlecil badanie neurologiczne. To on polecil dr Lenarcika.

U mojego psa tez nikt nic nie widzial poza stawami i wszystko zwalali na wiek. Dopiero dr Ania jako pierwsza i jedyna zauwazyla u Smerfusia objawy mozdzkowe. Żaden wet w Trojmiescie nie bada w ten sposob zwierzecia. Wczoraj bylam u wetki na pobraniu krwi (polecanej na forum) i powiedziala, ze w Trojmiescie nie ma neurologa zwierzecego. Kiedys jak bylam u innego weta z moim pieskiem i wspomnialam, ze dr Ania stwierdzila u niego objawy mozdzkowe, to tylko powiedzial, ze "Dr jest dobra w te klocki". Czyli w sumie dla wetow z Trojmiasta badanie neuroligczne to kompletna abstrakcja.

Ponieważ jednak był jedynym neurologiem polecanym przez moich wetów przemogłam się i wytrzymałam - na szczęście dla Bajeczki. Tej wizyty nie zaliczam do najmilszych, ale efekt ważny, a nie moja ocena .... Potwierdziły to kolejne wizyty z innymi kociastymi. Diagnozy i zalecane leczenie były trafione. Ale to moje doświadczenia.

Oczywiscie, ze efekt najwazniejszy ;) Ale podejscie do pacjenta tez jest rownie wazne, szczegolnie w przypadku mojego Gucia! Znam weta, na ktorego Gucio sie najzwyczajniej w swiecie rzuca. Juz na wstepie, przy wejsciu do gabinetu jest nabuzowany. Kiedys przy podawaniu zastrzyku Gucio tak sie na niego rzucil, ze wet odskoczyl w kąt, przewrocil szafke i zlamal strzykawke (dobrze, ze nie igle). Od tego czasu wet sie normalnie boi mojego kota. Samo zachowanie lekarza w porządku, nie jakis tam nie mily. Moze troche sztywny. Ogolnie slyszalam o nim dobre opinie i że zwierzeta zwykle bardzo go lubią. Ale mając porownanie, to jednak wizyta np. u dr Ani czy dr Garncarza przebiega zupelnie inaczej i Gucio tez jest duzo spokojniejszy.

W necie natrafilam na rozne opinie na temat dr Lenarcika (zarowno pozytywne-tych rzeczywiscie jest wiecej, jak i negatywne). Niektorzy pisza, ze Dr dokladnie bada, inni, ze wcale. Wsrod negatywnych opini czytalam m.in. o psie (ktoremu plątały sie lapki, przewracal sie), na ktorego Pan dr jedynie spojrzal, podobno w ogole nie zbadal psa i nawet nie zlecil zadnych badan. Natomiast inni pisza wrecz przeciwnie.

Pare dni temu zerwalam nocke, czytajac od samego poczatku watek Anji o jej Brucku i widac bylo, ze dr Lenarcik bardzo sie przejal i zaangazowal w leczenie oraz diagnozowanie kotka. Tylko, ze kot Anji byl w stanie krytycznym. Ale i tak ostatecznie pomogl zupelnie inny wet.

Zgadzam sie z Anją (chociaz nie ma juz jej postu, ale wczoraj zdazylam przeczytac ;)), ze dr Marcinski, poza tym, ze swietny fachowiec, to niesamowicie zyczliwy czlowiek. Mam z nim kontakt emailowy i wysylalam do niego w celu konsultacji zdjecia Rtg, wiec mialam przyjemnosc sie o tym przekonac :)

Kate23

 
Posty: 837
Od: Sob wrz 13, 2003 15:05
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw maja 12, 2011 0:01 Re: Dobry neurolog - W-wa

nie wiedziałam, że na tym podforum jest zablokowana opcja edycji
i wczoraj wysłałam tu 2 wersje tego samego postu
usunął je na moją prośbę administrator 8)

oto mój post z wczoraj z małymi korektami :)

wiem, że dr Czubek jako jedyna z w-skich wetów wcześniej zdiagnozowała i leczyła innego kota, na niedoczynność przytarczyc
czyli chorego na to samo, co mój Brucek, a to rzadkość, bo mało który wet kojarzy objawy padaczkopodobne z innymi chorobami

miałam z Brucem straszne przeboje szukałam pomocy w całej Polsce,
dopiero potem usłyszałam o dr Czubek jak już poznałam diagnozę,
za to po tym, co dr usłyszałam od moich bliskich znajomych,
uważam ją za bardzo kompetentną i wszechstronną - dlatego też ją polecam
teraz od razu sama bym do niej poszła i na pewno pójdę jak zajdzie potrzeba

u Brucka stwierdzono zamiast padaczki - niedoczynność przytarczyc: ale taką diagnozę postawił mi wet spoza W-wy
i dzięki jego pomysłowi na leczenie, które trwa po dziś dzień
Brucek po 42 atakach, które wyglądały jak padaczka, nie ma ataków i dostaje jedynie wapno i wit. D

co do dr Wrzoska, gdyby nie odległość i stan mojego kota
pojechałabym do niego, ale wstępnie konsultowałam się i z nim telefonicznie,
poświęcił nam sporo uwagi, za co jestem mu wdzięczna
wiem, że ma świetny sprzęt diagnostyczny

w W-wie spotkalismy też się też z dużą życzliwością i wsparciem od dr Lenarcika,
m.in. to on pomógł nam w błyskwicznym dostaniu się na rezonans

o dr Marcińskim już słyszałaś, ale dodam, że jest świetny i bardzo go lubię
byłam u niego nieraz z kotami, jest świetnym fachowcem, czaruje zwierzaki i uspokaja życzliwością,
wszystko zawsze dokładnie tłumaczy
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pt maja 13, 2011 2:06 Re: Dobry neurolog - W-wa

Dzieki Anja za odpowiedz :)

A tak przy okazji sie zapytam. Moze sie ktos orientuje, jaki dojazd jest z centrum na Bemowo lub do LuxVetu (ul. Al Wilanowska)? Bo jesli chodzi o USG u dr Marcinskiego, to ja wlasnie rozwazam te dwie lecznice...

Kate23

 
Posty: 837
Od: Sob wrz 13, 2003 15:05
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt maja 13, 2011 8:43 Re: Dobry neurolog - W-wa

http://warszawa.jakdojade.pl/
wyszukiwarka ZTM, trzeba podać nazwę ulic od-do ;)
z tej wyszukiwraki, wyszło mi, że w Al. Wilanowską 9 (z Dworca Centralnego) jedzie autobus 519 - 13 przystanków, 28 minut

Wilnowska jest niedaleko ode mnie, zaś co do Bemowa to zupełnie się nie orientuję,
poza tym jak chcesz dowiedzieć się jaki jest dojazd na np. Bemowo to radzę zawsze podawaj konkretną ulicę, bo dzielnice w W-wie są bardzo rozległe ;)
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Sob maja 14, 2011 20:47 Re: Dobry neurolog - W-wa

Jeśli chodzi o Trójmiejskich wetów, to ja wciąż polecam mojego, czyli dr Popławskiego. Jest tu na forum więcej osób go polecających. Miałam persika z objawami padaczkopodobnymi, podszedł do niego niezwykle wnikliwie, znalazł przyczynę ataków - u Charlisia była to wielopłytkowość krwi, a, jak Anja już wspomiała, mało który wet wnika w przyczyny ataków, najczęściej po prostu traktują to jako padaczkę i już.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob maja 14, 2011 21:56 Re: Dobry neurolog - W-wa

O tak, potwierdzam zdanie Ani. Uważam, że Charliś był naprawdę świetnie zdiagnozowany i prowadzony, a znamy się z Anią nie od dziś ;)
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Nie lis 10, 2013 14:22 Re: Dobry neurolog - W-wa

czyli chorego na to samo, co mój Brucek, a to rzadkość, bo mało który wet kojarzy objawy padaczkopodobne z innymi chorobami

...
u Brucka stwierdzono zamiast padaczki - niedoczynność przytarczyc: ale taką diagnozę postawił mi wet spoza W-wy
i dzięki jego pomysłowi na leczenie, które trwa po dziś dzień
Brucek po 42 atakach, które wyglądały jak padaczka, nie ma ataków i dostaje jedynie wapno i wit. D

Witam . Pozwoliłam sobie odkopac ten wątek ponieważ nie ma mozliwości pisania na PRIV. Czy mogę zapytac jakie dokladnie badania były robione w zwiazku z padaczką i póżniejszym wykryciem niedoczynnosci przytarczyc. ( jakies pierwiastki, specialne na tarczyce ?)Mój roczny Raguś miał od srody trzy atatki padaczkowe i szukamy co to moze być. Narazie miał pobraną krew i mocz do badania i czekamy na wyniki. Czy mogę prosic o jakies sugestie gdzie szukac dalej, co mogę jeszcze zasugerować vet. bo naprawde obawiamy sie najgorszego. Mieszkamy w Irlandii i nie zabardzo jest mozliwość przewiezienia kotka do Polski. Pozdrawiam

TatiMi

 
Posty: 1
Od: Nie sty 20, 2013 1:57

Post » Śro gru 04, 2013 2:24 Re: Dobry neurolog - W-wa

napisałam PW do Ciebie, z tego co kojarzę nowi użytkownicy muszą napisać kilka postów (5?, 10?) na forum zanim im się opcja PW aktywuje
PS. wszystkie informacje są na 1 stronie cytowanego przez Ciebie wątku Brucka - to o co pytasz również ;)
jest ich sporo ale warto się przez nie przedrzeć
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Czw paź 30, 2014 10:15 Re: Dobry neurolog - W-wa

Odświeżę temat. Szukam właśnie kociego neurologa i chciałbym się zapytać czy coś się zmieniło może od czasu napisania powyższych postów? Jakieś nowe doświadczenia z dr. Lenarcikiem albo może pojawił się jakiś inny specjalista? A może miał ktoś kontakt z dr. Lechowskim z SGGW (znalazłam go także jako neurologa a SGGW na pewno więcej sprytu do badań) niż klinika w której przyjmuje dr. Lenarcik...

Drzewojad

 
Posty: 5
Od: Śro lip 22, 2009 15:14

Post » Czw paź 30, 2014 10:30 Re: Dobry neurolog - W-wa

Profesor Lechowski już nie praktykuje.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 18, 2015 14:45 Re: Dobry neurolog - W-wa

Praktykuje - na SGGW. Przyjmuje we środy.

I&S

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro paź 12, 2011 10:57
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 18, 2015 16:00 Re: Dobry neurolog - W-wa

A to jest świetna informacja, dzięki!
Szkoda, że za późno :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości