Moderator: Moderatorzy
wiola85 pisze:Witam,
czy ktoś mógłby polecić dobrego chirurga w Warszawie? Muszę wysterylizować moja koteczkę i chciałabym zapisać sie do kogoś na prawdę dobrego.
asia2 pisze:może to okaże sie niespodzianką dla wielu ale polecam weta chirurga ktory sterylizował moje 3 kotki i jedną tymczaskę z poważnym ropomaciczem. Robi na prawdę maleńkie nacięcie i dziala metodą haczykową. Dr. Adam lecznica na pl.inwalidów 10 (22 869 01 69) (nazwiska nigdy nie pamiętam ale bedzie wiadomo o kogo chodzi) Koty dochodzą do siebie szybciutko, bez żadnych komplikacji, nic się nie wrasta, nie paprze itp. Przecięcie jest tak malutkie ze można o nim szybko zapomnieć:))
klauduska pisze:czytam ten temat już któryś raz. i dalej nie wiem i nie umiem się zdecydować.
dodam, że jestem z mokotowa.
zamierzam powiększyć moje kocie stado [liczące aż jedną kotkę na razie ] i chciałabym chodzić już zawsze do jednej kliniki, żeby potem nie było problemów z badaniami/kartami itd itp
no i przede wszystkim chcę ufać swojemu wetowi i wiedzieć, że się zna.
moja Socia ma ok 4 msce. chcę już ją ciachnąć, żeby nie dostała 1. rujki, ale gdzie nie dzwonię, to mówią, że jest za wcześnie, ale "na wyraźne życzenie, wykastrujemy ją" i gdzie nie dzwonię, to drożej. wiadomo, jak lekarz dobry, to można zapłacić, ale biorąc pod uwagę ceny tego, to domyślam się, że za zwykłe wizyty też będę płaciła mnóstwo.
białobrzeska - 265zł zabieg + kontrola przed razem z badaniami krwi [same badania 60zł] + kontrola po [nie wiem ile]
ginvet - 270zł [kontrola w cenie]
boliłapka - 250zł [kontrola w cenie + 20zł kaftanik]
wet.waw - 220zł + kaftanik
medicavet - 270zł [ale tu w ogóle nie kastrują przed 1. rują]
mercel2 - 290zł [ ]
chciałabym też Socię zachipować. gdzie to najlepiej zrobić?
generalnie to przymierzam się do założenia hodowli kotów i szukam kliniki/weta, który zna się na zwierzakach, potrafi doradzić, jest cierpliwy, nie mówi nie wczesnej kastracji, zna się na porodach/prowadzeniu ciąży, jest pod telefonem w razie czego i który mógłby dojecha, jeśli byłyby jakieś problemy, który się zna na różnych chorobach i nie zdziera pieniędzy i jest w miarę blisko. bo w razie nagłego czegoś, nie chciałabym przez całe miasto jeździć.
klauduska pisze:zastanawia mnie w takim razie gdzie kastrują hodowcy, skoro jest takie podejści w najcześciej polecanych klinikach do wczesnej kastracji..
klauduska pisze:anika, ale tu nie chodzi o "taniej/drożej", ale to tak jak u nas na forum szczurzym. tak samo dobrze, ale taniej.
poza tym jak pisałam wyżej chciałabym mieć weta JEDNEGO [albo całą klinikę JEDNĄ], żeby nie latać z kartami raz tu, raz tam, bo dla mnie to bez sensu totalnie. ani dobrze dla weta, ani dla mnie, a przede wszystkim niedobrze dla kota.
do szczurów od początku chodzę jednego, a co dopiero do kotów, które żyją 10x tyle, co szczury.
zależy mi na tym, żeby mieć własną klinikę w końcu. myślałam, że będzie nia medicavet, ale podjeście dr Gosi do wczesnej kastracji, kompletnie zniwelowało moje plany.
i nie mówię, że dr Czajka jest be, ale chciałabym mieć weta, który za rok-dwa będzie dalej prowadził moje stado i znać się będzie na innych też rzeczach, a nie tylko chirurgia kastracyjna.
no i nie wiem czy ten gabinet jest dobrze zaopatrzony we wszystko, co gabinet powinien mieć.
klauduska pisze:wiesz jakie on zrobił na mnie wrażenie ostatnio i jakoś no nie wiem, przekonać się nie mogę :P
za to Mieszko dzisiaj mówił, żebym Socię ciachała później i że zabiegi wykonują tylko jak jest 2 lekarzy na stanie.
a co jak się jakiś pilny zabieg trafi, jak tylko jeden jest
a co jak wet będzie musiał być wezwany do domu
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości