I co u nietoperka ?
Szkoda, że mnie nie było
Podróżowałam dziś w czasie i przestrzeni oraz oglądałam podwodny kosmos - trochę trudno jest mi powrócić na ziemię. Właśnie wróciłam z Krakowa. Kiedyś mieliśmy zgłoszenie rannego nietoperza i od tej pory mam na podorędziu kontakt do "pana od nietoperzy"
Przyznam się nawet, że w porywie chciałam rozszerzyć pozwolenie również na nietoperze (małe są, no nie
), ale M strasznie się buntował
, więc czasowo złożyłam broń.
Joasiu - śliczny ten Twój obywatel. Jeśli chodzi o dietę, to uważa się, że jeże są owadożerne. Ale ostatnio znalazłam w angielskiej Wiki informację, że są wszystkożerne. I moje obserwacje oraz informacje o karmie dla jeży, jaką można kupić w sklepach zoo, to potwierdzają. Ja daję kocią karmę (suchą i mokrą), mięso, ser biały i owoce. Zresztą owoce same wyżerają z ogródka - nie zjadłam w tym roku ani jednej poziomki, bo mnie wyprzedziły w wyścigu do krzaczków. Myślę, że jeśli Obywatel jest wolnożyjący, bez sensu jest wozić drzewo do lasu i karmić go zakupionymi mącznikami i drewnojadami. Do Ciebie przychodzi po to, czego nie może upolować - tłuste kocie chrupy i inne smakołyki
Trochę tak jak Ryjek. Ostatnio obserwowałam go jak je z miseczki. Nagle zniknął mi z oczu.... patrzę, a on konsumuje konika polnego
Z wielkim smakiem i namaszczeniem ....
Na jeżowych stronach można przeczytać opowieść o jeżach wyjadających ziarna słonecznika - pan zaobserwował, że zjadają ziarno i wysypywał im po troszku. A wielki worek z ziarnem stał przy werandzie. Któregoś dnia zapomniał wysypać.... rozszarpały worek i urządziły sobie wielką ucztę
Ja też naszym dorzucam czasem trochę słonecznika, ale nie wszystkie lubią.
Morelowa - masz rację
Niby kocie forum, a przeróżnych informacji w bród.
Saintpolia, konsultowałam się w sprawie Wygrabka. Podobno są badania, których wyniki mówią, że wypuszczony jeż traci 200 gram. Wybrabek waży teraz 418 gram i nikt mu nie pokazał dziczy
Zwłoczek po wypuszczeniu zajmie się swoimi sprawami, bo w dziczy się urodził, więc wszystko wie. Nie wiadomo, czy Wybrabek za nim nadąży... Nie mam pojęcia co zrobić... dużo zależy też od pogody, której nie sposób przewidzieć