Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Pon sie 15, 2011 15:08 Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Setka nam stuknęła, więc zaczynamy niejako od nowa.
Poprzednia, czyli PIERWSZA część jest tu
viewtopic.php?f=21&t=107744

A tu wątek powiedziałabym zerowy, czyli historia Amela
viewtopic.php?f=21&t=102593&hilit=Amel

Endżoj!
Mam przyjemność przedstawić PT publisi
DOM ROZRYWKOWEJ STAROŚCI (plus kocie niedoróbki) Megany i Maxa
czyli
Wesołe jest życie staruszka!
A oto szacowni pensjonariusze. Zaczynamy od piesów.
Nieustająca panna wieczna dziewica GABUNIA, zwana też Niunią, Szczurem, Siupeczkiem i tak dalej.
Znaleziona przy ulicy Ostrobramskiej w deszczowy ranek styczniowy 1998 roku. Teżet ofiarnie wczołgał się pod krzak, by ją wyciągnąć, nie bacząc na fakt, że jest w garniturze i płaszczu wytwornym.
Gabunia jest upiornie hałaśliwa, zazdrosna i ogólnie nieznośna. Kocha tylko pańcię.
Obrazek

Następnie gospodarz tego wątku - jako dżentelmen ustąpił pierwszeństwa kobiecie - FILOZOF.
Pies jedenastoletni, niewidomy, z alei ślepców na warszawskim Paluchu. Pies o charakterze idealnym, wstrząsająco gościnny i sympatyczny. Wyciągnięty ze schronu za podpuszczeniem cioci Never, zamieszkał u nas w lutym 2010 roku.
Obrazek

Najstarszy aktualnie pensjonariusz o dumnym imieniu FELIX, które to imię jest większe od niego. Dlatego naturalną koleją rzeczy od Felka przeszło do KartoFelka von Ziemniaka. Zwany też monsieur Alphonse.
KARTOFEL jest wielkości spasionej morskiej świnki, z trudem się turla na pokrzywionych wiekiem krótkich łapinach. Odkuty z mroźnej ulicy w Malborku przyjechał do nas z ciocią Ifciastu w styczniu 2011. Oceniony na lat ok 15, głuchy jak kartofel. Kamikadze, który nie umrze naturalną śmiercią, bowiem jego hobby to wpychanie się między miskę z żarciem a innego konsumenta. Zazwyczaj sześć razy od niego większego. Poza tym to mistrz puszczania bąków i sama słodycz.
Obrazek

Najnowszy nabytek to LEON. Z polecenia cioci Apsy z warszawskiego Palucha. Przybył trzy tygodnie temu. Oceniany przez weta na lat dziesięć, nie posiada zębów, kuleje na obie przednie łapy, natomiast zamiast podtrzymywać tradycję, niepokojąco podnosi średnią urody.
Wzięty jako brytan do budy, oczywiście okazał się pieszczochem, łagodnym tchórzykiem i przyjacielem całego świata.
Obrazek


A teraz koty. W jakiejś sensownej kolejności idąc, zaczynamy od Królewny SIELAWKI. Haha. Tyle w temacie "królewna". Kawał cholery to jest. Kotka z Mazur, a konkretnie ze stacji hydrobiologicznej w Mikołajkach, wyrwana wronom z dzioba jako małe kocię w roku 2000. Teraz zatem ma lat 11 i na szczęście przestała być łowna. Za to jest wciąż szczającą na schody mendą. Kocha pańcia, a pańcio ją.
Obrazek

SZARUSIA, SZYSZECZKA, SZUSZUNIA. Kot odziedziczony w skomplikowanej sytuacji rodzinno-towarzyskiej. Lat ok 9/10. Niezależna włóczęga, nie wątpię, że dożywia się po sąsiadach. Niedwuznacznie daje nam do zrozumienia, że możemy jej naskoczyć na pukiel.
Obrazek

CELINA. Celina to kot zagadka. Poprzedni właściciel ją przyniósł do weta z nakazem uśpienia, bo mu się znudziła. Traf chciał, że następnym klientem był mój ojciec i w ten sposób Celina trafiła do mnie. Ma około 10 lat i bardzo skomplikowany charakter. Kot przeciąg o atłasowym futerku. Nigdy nie wiadomo, co jej strzeli do głowy.
Obrazek

DUPENCJA. Szalenie skomplikowana historia, której sprężyną znowu jest ciocia Never. Dupencja to nie staruszek, - ma lat pięć - ale kot niedoróbka, zatkany wyciągnięty z Palucha w ostatniej chwili. Kocica nie ma tyłu. Konkretnie odbytu. Skutkuje to znajdywaniem kup w nieoczekiwanych i zazwyczaj niepożądanych miejscach. Na szczęście, póki trwa lato, jest kotem ogródkowym. To znaczy wpada zjeść i na noc.
Obrazek

PROTAZY. Pseudonim Księciunio, Władysław Opolczyk. Kot ok lat 10, przyjechał do nas jesienią 2010 za podpuszczeniem dziewczyn z opolskiego schroniska, zwłaszcza cioci Boo. Kotecek z charrrrakterem. Żaden pieszczoch, co to to nie. Ponieważ Teżet ma do niego słabość i wciąż ponawia próby, zużycie wody utlenionej gwałtownie wzrosło.
Księciunio jest mistrzem w robieniu min i pozowaniu, pewnie dlatego ma najwięcej fotek...
Obrazek

Najmłodszy nabytek to MUNIA, MUNIEK STASZCZYKÓWNA, kolejna niedoróbka. Kotka po zmarłej pani, dwuletnia, kompletnie bez zębów. W ogóle jej nie wyrosły. Potworny dzikus, ewentualnie można ją pogłaskać o ile człowiek nie będzie się ruszał i oddychał. Poza tym jest piękna nieodparcie i cały czas charcze. Przy okazji sterylki była pod tym kątem badana i podobno to taka jej cecha. Charcze i już. Dzięki temu zawsze wiadomo gdzie jest.
Obrazek
[']
Munia odeszła nagle 27 stycznia 2012 roku. Torbiele na nerkach były już zbyt duże a zmiany zbyt zaawansowane.

Podczas trwania poprzedniego wątku odeszli:
KAPITAN FUK ['] lat 18, nowotwór
Obrazek
BURAS['] lat ok 14? nerki
Obrazek
STAŚ STASZEWSKI ['] lat ok 18, nowotwór i ogólnie bardzo zła kondycja. Jakaś zupełnie dramatyczna historia, znaleziony w Milanówku, operowany tam w schronie, był u nas bardzo krótko, po operacji nawrót nowotworu.
Obrazek

i dwie szczurcie - ROZKOJARZONA i MAŁOBYSTRA [']
Pozostała samotnie BYSTRA.
Jak znajdę fotkę to edytuję, na razie padam na pysk od tego zakładania wątku...
Ostatni mam nadzieję edit, czyli fotka Bystrej, której usiłuję zapewnić jakąś rozrywkę przynajmniej raz dziennie, by nie czuła się osamotniona.
Obrazek
BYSTRA odeszła ['], zawitała nowa pięcioszczurzyczkowa drużyna dzieciaków.


A i czy jakaś dobra dusza może zaktualizować mi bannerek? By Filozof odsyłał teraz tutaj?

Edit - dziękujemy dobrej duszy, czyli Szalonemu Kotu za bannerek! :)
Ostatnio edytowano Czw maja 17, 2012 11:33 przez Megana, łącznie edytowano 9 razy

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 15, 2011 15:09 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc

Aż sobie sikniemy z wrażenia :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon sie 15, 2011 15:11 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc

Ale śliczny początek :P
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 15, 2011 15:13 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Zaznaczam lekturę.
Obrazek Asia 1.02.2010 (*)- śpij malutka:( Zawsze będziemy o Tobie pamiętać.
Obrazek Gosiek i Szarcia.Obrazek ZAPRASZAMY

anusia27

 
Posty: 892
Od: Pt kwi 02, 2010 10:35

Post » Pon sie 15, 2011 15:19 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Witam na nowej odsłonie wątku.
Ech te zwierzaki mają szczęście. No , a co z tą komisją śledczą. :D :D

persiak1

 
Posty: 1469
Od: Sob paź 17, 2009 17:04

Post » Pon sie 15, 2011 15:22 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Ten wątek krzepi serca, oj krzepi :ok:
Czekamy na dalszy ciąg przygód Filozofa i spółki :)

namiętna podczytywaczka
miltonia z kotyma
Ostatnio edytowano Pon sie 15, 2011 15:24 przez miltonia, łącznie edytowano 1 raz

miltonia

 
Posty: 1181
Od: Wto maja 08, 2007 18:29
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon sie 15, 2011 15:24 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Obecna i zdziwiona, że Munisławie nie wyrosły zęby w ogóle?
Jak to? 8O

Megana, o jeszcze jednym Psie za TM zapomniałaś.

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 15, 2011 15:26 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Piękne historie wszystkich zwierzaków po przejściach. A edytować Ciociu Meg będziesz jeszcze musiała ponownie ze względów wiadomych niektórym. Ale na razie ciiiii.... wszystko w swoim czasie :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pon sie 15, 2011 15:40 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

No zapomniałaś chyba o kimś. :D

persiak1

 
Posty: 1469
Od: Sob paź 17, 2009 17:04

Post » Pon sie 15, 2011 16:30 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Przycupne tu.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon sie 15, 2011 16:31 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Jak znam życie, to pewnie jeszcze niejedna edycja się przyda, zanim part II dojdzie do setki :)

Apsa

 
Posty: 1030
Od: Wto mar 11, 2008 12:20
Lokalizacja: W-wa

Post » Pon sie 15, 2011 16:45 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Zaznaczę sobie bo czytam stale i namiętnie

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Pon sie 15, 2011 17:23 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Filozof wita wszystkie ciocie i spieszy wyjaśnić tym, które upominają się o Amela - wątek o Amelu jest podlinkowany na wstępie jako zerowy. Tu zaznaczone są zwierzaki z wątku poprzedniego. Amel był jeszcze wcześniej.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 15, 2011 17:43 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Przywitamy się i my. :)

Serdecznie pozdrawiamy i wszystkie Futerka miziamy. :)

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Pon sie 15, 2011 18:48 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Też rezerwuję sobie cichutki kącik na Tym wspaniałym wątku :D
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości