WIZUS
Nie wiem, kim jestem.
Nie wiem jak żyłem wcześniej.
Nic nie pamiętam,
tylko pustka i ciemność.
Tylko ten huk,
straszny ból i ciemność.
Tylko to mam w głowie.
Obudziłem się tutaj,
wszędzie wilgoć,
wszędzie zimno i mokro.
I ta straszna ciemność.
Nigdzie nie mogę znaleźć wyjścia.
Nie wiem gdzie jestem,
nikt nie chce mi pomóc.
Jestem sam i nie mam już sił.
Tak bardzo chciałbym żeby ktoś mi pomógł.
Wołam, ale dlaczego nikt nie słyszy?!
Reksio mówi, że to depresja,
że też to przechodził,
ale jest tu już 10 lat, więc się przyzwyczaił.
Ciągle wpadam na miskę z wodą
i wszystko się wylewa a dolewka tylko raz dziennie.
Tak bardzo chce mi się pić.
Dlaczego nie mogę znaleźć miski z jedzeniem?
Dlaczego cały czas jest tak ciemno?
Otwieram oczy,
pocieram łapami
i nic.
Co się dzieje?
Dlaczego wciąż nogi mi się uginają?
i tak często upadam?
Zdarza się,
że zatrzymują się przede mną ludzie,
nie widzę ich i nie mogę dotknąć.
Chciałbym,
choć trącić nosem,
choć poczuć dłoń na karku,
na głowie.
Wiedzieć,
że nie jestem sam,
ale zimne sztywne druty nie pozwalają iść dalej.
Jestem w pułapce!
Ciągle słyszę "to ten ślepy po wypadku"
To o mnie??
Koledzy pytają czy miałem dom, rodzinę??
Tu każdy ma za sobą ciężkie przeżycia.
Ja nic nie pamiętam.
Reksio mówi, że może to i dobrze.
Ale jeśli nikt mnie nie kocha,
jeśli to możliwe,
że nikt mnie nie szuka
czy to znaczy, że już zawsze tu będę?
Choć stary i chory swą miłością do ludzi zasłużył na emeryturę.
Wizus piękny pies w typie owczarka niemieckiego trafił do schroniska prosto z ulicy potrącony przez samochód. Nikt go nie szukał, nikt o niego nie pytał a przecież był zadbany i na pewno miał wcześniej dom. W schronisku został zaczipowany i zaszczepiony.
Kiedy stoi wyprostowany widać piękne cechy owczarka, niestety zmiany neurologiczne na wskutek wypadku spowodowały problemy z zachowaniem równowagi.
Piesek dodatkowo ma problemy ze wzrokiem. Nie wiemy czy niedowidzi czy stracił wzrok całkowicie. Wpłacając datki na Wizusa dajesz mu szansę na wizytę u specjalisty oraz rehabilitację.
W chwili obecnej nie mamy żadnych zdjęć Wizusa, w sobotę będziemy w schronie, postaramy się uchwycić jakim pięknym psem jest Wizus.

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
Zdjęcia wykonane telefonem komórkowym.
Jeżeli Ktoś może pomóc Wizuskowi, wesprzeć jego leczenie, zakupić karmę, witaminy lub przekazać rzeczy na bazarek proszę o kontakt pod nr tel.604 950 574 lub 607 488 598
Stowarzyszenie humanitarno-ekologiczne Dla Braci Mniejszych
46 1140 2017 0000 4202 1012 0220
tytułem : Pomoc dla Wizusa
Proszę pomóżmy razem!!!